Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moje dziecko jest alergikiem

Moje dziecko jest alergikiem

Polecane posty

gosienka26 i feminaaaa jak ja Wam zazdroszczę, że mieszkacie na wsi :-) też bym chciała taki maleńki domek z ogródkiem na wsi; ja od zawsze mieszkam w mieście, w blokach, ech! gosienka26 i jak próby podawania jogurtu? jakie są efekty? podałaś małemu już twaróg? Wiesz, ja też bym bardzo chciała, aby mojemu synkowi już to przeszło, robie wszystko co tylko mogę, aby mu pomóc, ale niestety lekarz alergolog na ostatniej wizycie mnie dobił - powiedział, że z asz sie \"nie wychodzi\". Są okresy remisji choroby i znowu okresy zaostrzenia i tak w kółko - tak jak to piszą w tych wszystkich mądrych opracowaniach na temat azs - \"błędne koło\". Dieta mojego synka wygląda podobnie do diety Twojego synka, ale mój nie je żadnych zup. Zupy na wywarach mięsnych sa absolutnie zakazane, a na warzywach mu nie smakują. A po rosole nie wysypuje Twojego synka? My chlebuś smarujemy Ramą Olivio z dodatkiem oliwy z oliwek. Jak na nasz gust bardzo dobra i co najważniejsze smakuje maluchowi. Też mam problem, aby wytłumaczyć małemu, dlaczego inne dzieci jedzą lody, chipsy, lizaki, gumy, a on nie może :-( gosiak1982 a jak Twój maluch i jak Wasza walka z azs? Ten artykuł o którym wspominasz to czytałaś w gazecie czy w necie (jeśli w necie to podaj linka). I proszę jeśli znajdziecie gdzieś jakieś informacje na temat alergii krzyżowych to dajcie znać. Pozdrawiam Was wszystkie a maluchom życzę zdrowia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za maluchy
w jakim są wieku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto pyta
??? możesz pisać pod nikiem, bo sie pogubimy kto co napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja pytam
jestem tu nowy,wiec nik wam nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adusia32 artykuł czytałam w gazecie Angora nr z kwietnia, u mojego małego azs na razie przebiega bardzo łagodnie, może dlatego że karmię jeszcze piersią ,wszelkie liszaje udało mi się w końcu wyleczyć stosując Elidel, a z szorstką skórką radzę sobie jak już wcześniej polecałam lipobase kremem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelola
ja mam katar alergiczny :( czy któras mogłaby mi powiedziec co to znaczy WZF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katar alergiczny
to nie problem ale juz sygnał do oczyszczania organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj pytający nowy odpowiadając na Twoje pytanie odnośnie wieku dzieci: przeczytaj pierwszą stronę, tam parę z nas podaje ile dziecko ma miesięcy lub lat. Poza tym wszyscy tu jesteśmy nowi, bo jak widać forum się dopiero rozkręca. I racja, pisz pod jakimś pseudonimem lepiej będzie sie nam \"rozmawiać\". gosiak1982 dzięki za odpowiedź. Super, że Elidel pomaga Twojemu dziecku, mojemu niestety nie pomógł. Teraz stosujemy A-Derma Exomega i jest minimalna poprawa. A o co chodzi z tym oczyszczaniem organizmu? Czy możesz napisać coś więcej? Jak ma to wyglądać u maluszków, 2, 3 4-latków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelola
do -> katar alergiczny nie zrozumiałam co chciałas przez to powiedzi4ec? co mam w takim razie robic ? i oc to jest WZF ?? jak oczyszczac organizm? pić zieloną herbate? a tak wogule to dzis byłam u lekrza i powiedziałam ze to jest chyba katar alergiczny, trzymał sie 3 tyg. To lekarz powiedział że to juz nie jest raczej alergiczny ale raczej podkażony jakos tak. wogule nic już nie rozumiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata zielona jest dobra
ale tez jak jest z wypróżnianiem???ile wody wypijasz dziennie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosienka26
jestesmy juz po podaniu malemu jogurtu naturalnego - i nie ma maly wysypki !!!!!!!!!tzn nic mu wiecej nie wyskoczylo! od jutra do srody bedziemy podawac mu twaróg. co do rosolu - gotuje na miesie, bez rzadnych przypraw - malego po tym ne wysypuje. alergolog mowila, ze od czasu do czasu mozna dac malemu lizaka.tez mi jest przykro kiedy inne dzieci jedza cos czego on nie moze. a moj maly je wtedy np. chrupki kukurydziane.... podajecie swoim dzieciom paluszki slone?? synek ma o wiele ladniejsza buzie niz wczesniej, natomiast nadal ma krostki na raczkach - a wedlug alergologa to nie wysypka alergiczna.chyba naprawde bede musiala udac sie do dermatologa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosienka26....super, że Twojego synka nie wysypało po jogurcie naturalnym :-) A jak próba z twarogiem? My byliśmy u dermatologa; pani doktor przepisała maść robioną na receptę do smarowania. Zobaczymy czy to pomoże. I wprowadziła trochę rewolucji w diecie małego, np. absolutnie musimy wyeliminować kurczaka (a alergolog zalecał głównie kurczaka) i powiedziała że maly spokojnie może jeść wieprzowinkę i wołowinkę (zupełnie co innego niż mówił alergolog). Wczoraj mały zjadł kotlety z polędwicy - obserwujemy.... Paluszki słone już kiedyś jadł i nic mu po nich nie było. Zjadł ich niewiele i generalnie za tym nie przepada. Uwielbia natomiast Cheerios Miodowe (prawdę mówiąc to jego jedyny słodki smakołyk). Chrupie je sobie jak chrupeczki (bez mleka oczywiście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosienka26
Adusia32 mi alergolog mowila ze miod uczula! Twoj synek pije jakies mleko?bo moj 2 razy dziennie BEBILON HA2. twarogu za bardzo nie chcial jesc, dawalam mu na chlebku, natomiast pierogi ruskie zajadal (dodam ze daje juz mu cale jajka i nie ma uczulenia) tak sobie mysle ze to moze skora jakos sama sie zagoila, ze to nie jest zasluga kremu? bo wczesniej byl na bardziej zaostrzonej diecie, sarowalam do BALNEUM i byl ciagle wysypany!nie ma jeszcze idealnie gladkiej buzki, ale bez porowniania co mial wtedy - czerwona buzie niemal caly czas i kroski. kroski ma na raczkach - i tez wybieramy sie do dermatologa. co do wipeprzowiny i wolowiny - zanim poszlam do alergologa, wlasnie pediatra zalecila taka diete.nie wiem kto ma racje?kazde dziecko inzcaej reaguje na dany produkt. acha, jescze przypomnialo mi sie ze wczesniej dawalismy malemu herbatki BOBO VITI, i innych firm i pani alergolog zakazala oczywiscie i dostaje zwykla slaba herbatke. a ze slodkich rzeczy dostaje herbatniki (uwielbia), biszkopty - choc nie przepada.no i lizaka od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosienka26... tak wiem, że miód jest na liście produktów uczulających, ale mojemu maluchowi nic sie po tych Cheeriosach nie dzieje. Tak jak napisałaś, na każdego działa coś innego, dlatego tak trudno to nam ustalić. A jakie mięska i w jakiej postaci dajesz synkowi? Czy Twój synek je jakieś dżemy? Nam pani doktor ostatnio zaleciała dżem Śliwkowy, ale małemu nie smakuje. I jeszcze jedno pytanie: jak u Twojego maluszka z wypróżnianiem? Mój ma bardzo twarde stolce i ponoć to też objaw alergii. Mleczka mój maluch nie pije. Alergolog zalecił zamiast mleka - Sinlac (produkt zbożowy bezglutenowy dla dzieci z alergia na białko mleka krowiego i białko sojowe). I mały ma zakazane wszelkie parówki i pasztety. Herbatkę też pije tylko zwykła, słabą. Gotuję mu kompocik z jabłuszek i od czasu do czasu wypije Leonka (ale tylko te bez cytrusów). Super, że Twój maluch może jeść jajka (bo prawdę mówiąc pojawiają się w ogromnej ilości produktów). My będziemy robić próbę z jajkami za jakiś tydzień. Teraz mały ma chore gardełko a w takich okresach wszelkie próby z podawaniem nowych pokarmów nie są wskazane. Pozdrawiam i zachęcam również innych do dzielenia się tu z nami swoimi doświadczeniami w walce z alergią dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosienka26
witam malemu daje wedlinki z drobiu, pasztety drobiowe (rzadko), parowki drobiowe i kielbaske na goraco drobiowa. na obiad zazwyczaj je skrzydelko z zupki, lub schabowego drobiowego, mielonego drobiowego. dzemy dajemu malemu, na poczatku dostawal "domowe" z jablek, teraz kupuje mu wisniowe lub z czarnej porzeczki, kilka razy probowalam dac jemu sliwkowy, ale tez nie zabardzo chcial jesc. co do wyprozniania, terz malemu sie "przestawilo" i robi kupke co 2 dni, nie ma twardych stolcow. tez kiedys probowalismy dac malemu SINLAC ale maly za zadne skarby nie chcial tego pic - mial wtedy 1,5 roku i juz nie dalo sie go oszukac. chyba mojemu synkowi alergia sama znika - poniewaz od jakiegos czasu smaruje buzke i cialko kremem robionym w aptece za 5zl i skora jest ladna (odpukac) - a ja myslalam ze to po OILATUM.sama juz nie wiem. ostatnio zrywalam z malym truskawki (on nie je ich, nie wie ze to sie je - przynajmniej nie wiedzial), patrze a on bierze truskawke do buzi, mowie mu ze tego sie nie je! a on zmieszla sie i mowi - a tata jadl....naprawde biedne te dzieciazki. Adusia32, czy Ty osobno gotujesz malemu?czy jecie to samo co on? im dziecko starsze tym wiecej rozumie, czasem niektore rzeczy musze jesc "w ukryciu " przed synem.wczesniej jak widzial ze cos jem i krzyczal ze tez chce, dalam jemu chrupke kukurydziana i byl spokoj....a teraz juz nie jest tak latwo. wlasnie zauwazylam ze zostalysmy we dwie na forum - nie ma wiecej mam ktore borykaja sie z alergia u dzieci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosienka26 ojej!!! rzeczywiście zostałyśmy same na forum. szkoda, że poza nami nikt inny nie chce sie podzielić swoimi doświadczeniami. Z tego co widać i słychać alergia jest bardzo często spotykanym problemem i z roku na rok przybywa osob cierpiących na alergie. A my mielismy iść na kontrolę do alergologa i wizytę odwołano :-( Przesunięto na późniejszy termin. Babcia dała mojemu maluchowi polizac loda (takiego \"normalnego\" mlecznego) i efekt jest taki, że mały jest cały w krostach. Babcia zawaliała, mały cały sie drapie :-( A odnosnie gotowania to różnie to bywa. czasem jesmy to co mały, czasem gotuję osobno dla nas i osobno dla niego. Np. jak mąż ma ochotę na gulasz, albo bigos, albo chocby jaja sadzone to dla malucha robię cos innego. Pozdrawiam i mimo wszystko mam nadzieję, że forum sie rozkręci. Zatem gosienko odzywaj się w miare możliwości. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak - problem alergii jest
bardzo powszechny (zwłaszcza u dzieci) a ludzie nie chca o tym pogadać ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosienka26
szkoda ze nas tak malo ja tez teraz za czesto nie zagladam - czeka mnie obrona pracy mgr;( malego skora jest bez zmian - nic nowego mu nie wyskakuje, je lizaki, wczoraj nawet "dopadl" sie do chipsow cebulowych, chowamy przed nim zakazane rzeczy ale cwaniak maly podpatrzy nieraz i sobie podbiera. maly ma czerwona buzie jak maz czy dziadek sa swiezo ogoleni i sie z nim tula tez kiedys polizal loda i wiecej zmian nie zauwazylam.ostatnio dalam mu ogorka malosolnego -kiedys je zajadal az sie uszy trzesly - teraz tylko polizal i tyle. moj maly niechetnie jada twarog na chlebku, za to ruskie pierogi uwielbia! z jogurtem naturalnym jest roznie - jak ma ochote to zje ze smakiem - nawt mu nie slodze. Adusia32 Twoj synek chodzi do przedszkola?bo ja mojego zamierzam niedlugo poslac, no ale nie wiem jak to jest z jedzeniem dla alergikow - dodam ze mieszkam w malutkiej miejscowosci. pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosieńko26 forum coś nam się nie rozkręca; jak chcesz to możemy sobie pogadać na GG albo dzielić się wiadomościami droga mailową. Mój mail: adusia32@gazeta.pl Jak chcesz to napisz. Prawdę mówiąc niezbyt często mam czas na \"siadywanie\" przy kompie, ale może uda nam się utrzymać kontakt i dzielić się informacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/witam! Też jestem mamą małego alergika. Mały ma prawie 11 miecięcy i jest uczulony na jajka i mleko krowie. Teraz z powodzeniem pije mleko kozie! Uczula go jeszcze brukselka, no i wywar z mięsa. Coś jeszcze go uczula, ale już sama nie wiem co... Ostatno za dużo dostawał nowości od babć i dziadków... Nie wiem jak mam z nimi rozmawoać. Powtarzam jak głupia, że wnuczek nie może tego i tego jeść a jak wraca od nich, to po kilku dniach jest cały w krostach. Cały brzuch ma chropowaty, okropieństwo. CZasami też na zatwardenie, albo robi twardą kupkę. Wypróżnia się dość regularnie, bo do 2 razy dziennie. Niedługo będziemy obchodzili roczek! Jakie ciasto mogę upiwc synkowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testerka3
Nie wyrzucaj choinki po świętach!!!!!! Podlej swoją choinkę w konkursie Listonic’a i czekaj spokojnie na Mikołaja z workiem prezentów. Na choince jest napisane co robić:) A nagrody to: Dwuosobowy wyjazd do SPA, I-pody touch, ekspresy do kawy , bilety na Opener Festiwal i wiele wiele innych! Sprawdź sam/a wystarczy zajrzeć na adres: http://listonic.pl/testerka3/choinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izottop
Tak to jest jak dzieci trzyma się pod kloszem. Rozśmieszają mnie takie mamuśki, co boją się dziecko puścić na podwórko(bo zimno, brudno, bakterie, nie dotykaj pieska etc), a potem alergie:( One są po prostu nieodporne i tyle. Faszerujcie dalej swoje dzieci sztucznymi witaminkami, kiście je w domciu i dalej obniżajcie ich odporność. To samo tyczy się kobiet w ciąży, które swój stan uważają za chorobę, całymi dniami przesiadują w domu i faszerują się jakimiś goownami. Potem nie ma się co dziwić, że rodzi się tyle dzieci z alergiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izottop
I dopiero po czasie odkrywają się co to twaróg, prawdziwe mleko itp. Chyba trochę za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem matką
No właśnie!! Moje dzieci od poczatku jak przestalam karmić piersią dostawały mleko krowie tylko trochę rozrzedzone wodą. Wszelkiego rodzaju mleka modyfikowane to chemia!! Kobietki wy tak wierzycie co kolezanki, lekarze gadają. Zapytajcie panią pediatrę na jakim mleku ona się wychowała. :) Przecież w modyfikowanym nie ma nic naturalnego - chemia, chemia, chemia, potem dziwicie się , że dzieci to "mutanty" otyłe grubasy. A to tylko wasza wina. Czy nasze mamy miały kiedyś dostęp do mleka modyfikowanego??? Raczej nie . I co? My jesteśmy wychowani na mleku krowim i jakoś nie mamy alergii. Dziwię się wszystkim tym mamom, które serwują dzeciaczkom chemię i to za nie małe pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Jestem mamą alergika. Mały od początku miał stwierdzoną skazę i przeszedł na bebilon pepti bo moja super dieta bez nabiałowa nic nie dała. Po sztucznym mleku w zasadzie niewiele sie zmieniło. Robiliśmy mu testy z krwi, które nic nie wykazały. Wkurzyliśmy sie i zaczęliśmy mu podawać różne nabiałowe rzeczy - serki, jogurty itp i w zasadzie zmian skórnych jest coraz mnie. Skaza pewnie sama przeszła. Pił tez mleko kozie i super na niego działało - melko było prosto od kozy :) Jeśłi chodzi o mleko kozie - ktoś z poprzedników mówił, ze jest takie super, że jest lepsze od chemicznych sztucznych mlek.,..ale czy na pewno - teraz w sprzedaży nie ma mleka, które nie byłoby z dodatkiem czegoś sztucznego więc tak czy inaczej podawana jest chemia, no chyba, że ktoś ma dostę do krowy :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem matką
ja mam dostęp do KROWY :) u teściów i jak wspomniałam wcześniej rozrzedzałam je i normalnie podawałam. Teściowa jak się opiekowałam małym to na pewno nie biegła do sklepu po mleko tylko sama podawała mleko krowie. Sama wychowała 5 dzieci i nic im nie brakuje i alergii nie maja. :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kurcze zazdroszczę - gdybym miała krowę to ani chwili bym się nie zastanawiała z tym czy synowi podać czy też nie, ale póki co czekamy i niebawem zaczniemy mu podawać krowie z tym, że myślę, że na początku jeszcze z domieszką bebilonu :)... ale uwierz mi, że tez nie jestem za tym, żeby nie wiadomo jak długo trzymać dziecko na sztucznym mleku. Aha - mały ma teraz 16 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izottop
Mleko krowie czy też kozie można dostać, często ludzie jeżdżą po miastach i sprzedają takie prosto z kany, nie jest to do końca legalne więc za bardzo się z ty nie ogłaszają, wystarczy popytać ludzi. Dla dzieci z alergiami bardzo dobre jest również mięso z królika. No i jeszcze jedno KOBIETKI NIE KUPUJCIE DZIECIOM ACTIMELA, LEPSZY JEST KEFIR LUB MAŚLANKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Actimela nie kupuję, raczej coś w stylu danonek. W moim mieście sprzedawna jest kozie - takie z kany. Na krowie niestety się nie napatoczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×