Czas zapalic papierosa .... czesc kolejna

nie słyszałam o żadnej metodzie na rzucenie tytoniu...odpowiada mi ten stan i na razie nie myśle o odstawieniu owego nałogu;) ale za mnie palaczka nałogowa ...stracony przypadek

mniami lapiej jest jesc normalnie i cwiczyc a nie sie katowac myslami : \" zjesc czy nie zjesc \"

mniami jest ciężko ...ale kwestia przyzwyczajenia...ja wiem,że nie jadam kolacji i nie ubolewam...taka ze mnie pokręcona istota;)

taka jedna M tak rzucilem ten temat bo jestem ciekawy czy ktos slyszal o czyms podobnym Nalogi to drobne i slodkie przyjemnosci w zyciu, nie nalezy sie ich pozbywac, ale nie mozna tez im pozwolic nami kierowac ... ale kto jest na tyle kooorwa madry ze ak potrafi

ale ja się nie katuje myslami \" jesc czy nie\" mysle ze mam figurke ok:) ale slyszalam ze lepiej i zdrowiej jest wieksze sniadanko i obiad a z kolacji zrezygnowac- bo w trakcie snu zwalnia się metabolizm itp itd......:) bo ze mna jest tak że uprawiam zdrowy tryb zycia.........oprocz tych fajek ale papieroski to moja milosc:)

najbardziej dobijające jest to,iż będąc w miejscu gdzie nie można palić... samoistnie krążą myśli.kiedy w końcu będe mogła zakurzyć ... chora euforia

mniami ,śniadanko zjedz sama ,obiadem podziel się z przyjacielem,a kolacje oddaj wrogowi

wy sie cieszcie a u mnie od 1 lipca wchodzi zakaz palenia w miejscach publicznych - zamknietych ( praca, puby, ...itd ) I co ja motyla-noga zrobie ??

też tak mam!!!!!!!! jakby na przekór , udowodnić sobie, że jednak można zapalic

ja tez jestem negatywnie nastawiony do autorytetow ale nie bardoz mi sie widzi placenie nie-wiadomo-jak-wysokiego mandatu

w pubie przy piwku nie móc zapalić odebrałoby mnie przyjemność z sączenia trunku pozostaje własne lokum:(

kurcze ludzi gdzies wywialo ?? zamiast z nami korwensowac to sie poszli napychac :( ide zapalic

ano ja jestem i sącze winko i pff pfff of course:)

pffff,i żegnam się z Wami...kolorowej nocki Wam życze

nawzajem

trzeba podniesc ten topic

To i ja zapalę :) A co :) Nie mam zamiaru rzucać. Tylko prawdziwi faceci nie boją się raka :)