przychodzę się wygadać...

Jestem związana z rozwodnikiem. Dziś mieliśmy umówioną wizytę u lekarza. Zazwyczaj u dzieci (tym samym u ex żony) jest 1-2 godziny, dziś był 4, przyjechał 5 minut przed zaplanowaną wizytą u lekrza, cały w skowronkach i nawet nie przeprosił. Do lekarza oczywiście nie pojechaliśmy. Mimo że byłam gotowa (makijaż, ciuchy i czekałam). Nawrzeszczałam na niego tak jak nigdy. Kiedyś mi obiecywał że nigdy nie będzie jeździł do żony sam, po dzieci zawsze ze mną. Teraz mówi że się jej boi, bo ona mu dzieci nie da i musi je odwiedzać tam. Podobno strasznie jest zestresowany po każdej takiej wizycie (bo nie lubi swojej ex), ale ostatnio zauważyłam że wraca szczęśliwy. Wyobraźcie sobie że do tej pory nie poznałam jego dzieci. Bo on ich do nas nie zabierze (bo ex się zdenerwuje), mnie do nich tam też nie - i z tym akurat ma rację, bo słyszałam ją tylko przez telefon. Wulgarna, chamska, prostaczka, straszyła mnie. Mam ochotę zakazać mu jeździć tam.... On uważa że go krzywdze gdy nie jestem zadowolona z tego że on tam jeździ. UWaża że inna kobieta by ani słowem o tym nie wspominała. Mam dość. Dla odstresowania weszłam sobie przed chwilą na czat i zaczelam gadać z jakimś facetem. :O

a ja bym postawila na swoim i bym wsiadla do tego auta , a dzieci on ma prawo brac gdzie chce , bzdury ci naopowiadal!!!

jego żona naprawdę jest niepoczytalna, ciągle grozi że zniszczy nam życie itd... ale nieważne. Chodiz mi o to, że sądownie mógłby wymusić na niej by dawała mu dzieci. Jak mu przetłumaczyć że to nie jest normalne? On wymaga ode mnie cierpliwości i zrozumienia, chciałby bym w ogole nie poruszała tego tematu, a jak coś wspomne, mówi że jestem marudna i czepialska. Jak postawić sprawę jasno?

trudna sprawa.... nooo o dzieci to Ty zazdrosna być nie możesz! nawet powinnaś go zachęcac do kontaktów z dzieciakami .... z kolei nie dziw się tej kobiecie, że nie ma ochoty na kontakt jej dzieci z Tobą ...jesteś nową kobietą ich ojca :O

Uważam,jako facet, że możesz od niego wymagać tego, aby nie spędzał czasu w domu swojej byłej. Masz jak najbardziej prawo aby być o to zazdrosną i rozdrażnioną. A on jeżeli jest taki skłonny iść na układy ze swoją byłą, to dlaczego nie chce troszczyć się o twoje wątpliwości i zmartwienia. Uważam, że nawet nie powinien spędzać czasu w domu swojej ex, chyba nie jest z tobą szczery. Domagaj się swojego, albo kocha Cię, albo tylko traktuje jako osobę do towarzystwa wtedy kiedy mu pasuje. Nie daj się, pozdrowionka.

ja też jestem z rozwodnikiem 5 lat,który ma dwójkę dzieci i powiem szczerze że nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.myślę że powinnaś poznać jego dzievi jeżeli macie oczywiście poważne plany na przyszłość.to nie jest normalne cierpliwość to już sie chyba skończyła

jego żona naprawdę jest niepoczytalna, ciągle grozi że zniszczy nam życie itd... tego nie rozumiem co to horrror o czym y mowiesz nic wam nie moze zrobic To ty musisz sie postawic i juz ,wjeedz mu na ambicje

nie powinien spędzać czsu z dziećmi tylko u byłej żony jeżeli traktuje cię poważnie to powinien zrobić wszystko aby rozwiązać ten problem

Cos mi sie wydaje ze on cie nie szanuje i go ciagnie do zony , moj facet tez m dziecko fakt nigdy tm nie bylm ale on tam jezdzi po niego i wraca z malym do mnie ,pewnie gdybym sie uparla pojechalabym po niego tez ale nie przyszlo mi to to glowy dopiero teraz jak przeczytalam ten topik mysle ze jestes oszukiwana !!!!!!

byla zona tego fiuta powinna ci neurotyczna suuko gar z pomyjami zasadzic na twoj durny leb za to zes ojca zabrala dzieciom

upilam się ze złości :O

ja tez tak samo umilam życie męzowi.Czego oczekujesz,że ona będzie cię przyjmowała ze łzami w oczach i otwartymi ramionami.haha:o

ja tam rozumiem tamta kobietę.... Moją najlepszą koleżankę zostawił mąz dla innej laski - mają córkę, ta moja koleżanka nie życzy sobie, aby tamta pani miała jakikolwiek kontakt z ich córką - jak twierdzi była by zazdrosna o córkę ...a jeszcze jak tamta nie daj Boże by polubiła tę drugą ... Koleżanka ma żal, do byłego, że ją zdradził, że znalazł sobie babę gdy byli małżeństwem... Taki life!

kto powiedział że zabrałam? wyobraźcie sobie - wraca od swojej ex, szczesliwy, mocno spozniony. Byłybyście zadowolone? Ja jestem przybita

takie sa przjemnosci i uroki jak sie wpierdala miedzy wodkie a zakaskie, sama tego chcialas wiec teraz nie beczi nie picuj glodnych kawalkow. Tym zdaniem , Kto powiedzial ze zabralam, powalilas na ziemie nie tylko mnie ale wiele innych zdrowo myslacych ludzi

ale kto powiedział że zabrałam?! nie zabrałam!! poznałam go jak byl po rozwodzie

Do stare dobre malzenstwo moze poznala go gdy byl po rozwodzie czego sie czepiasz moja mama tez poznala moejgo ojca rok po jego rozwodzie z byla wiec o co ci chodzi !! nnie wyzywaj jesli nie wiesz jak ta sprawa wyglada a jak chcesz sie wyrzyc to zapisz sie na judo pa

wyzyc!! a autorce radze znajdz sobie faceta ktory nie ma obowiazkow wzgledem innej kobiety tak bedzie najlepiej zawsze jest ta druga ..inne dzieci to nie to wierz mi buzki apapap

floona życie z rozwodnikiem nie jest łatwe bo nawet jeśli nie ty byłaś przyczyną rozpadu wcześniejszego związku to w zdradzonych kobietach-JEŚLI TAK BYŁO-jest ogromny żal i ja to rozumie.mi jest łatwiej bo to mój facet był zdradzany

i pomimo to uważam że jest baaardzo ciężko zastanów się nad tym wszystkim zwłascza że nie wygląda to zbyt dobrze

ile jestescie razem , moze zbyt krotko by przedstawił ci dzieci. zrozum ze dla dziecka sam rozwod juz jest traumą - co dopiero wytlumaczenie ze ojciec kocha teraz inna kobiete a nie ich mame? u mnie syt. wyglada podobnie. moj facet jezdzi do swojej ex zeby spotkac sie z corka, wynika to z tego ze nie widzial dziecka przez rok i mała zwyczajnie sie go wstydzi, wiec na razie tylko takie kontakty wchodza w gre dopoki dziecko sie nie przyzwyczai i bedzie mozna je zabierac. z mopim facetem znam sie 5 lat jakis czas jestesmy razem - jak na razie nie chce ingerowac ani uczestniczyc w jego spotkaniach z dzieckiem, bo nie chce robic małej zametu w głowie- na wszystko potzreba czasu. przez ostatnie tygodnie przeszłam bardzo wiele - mozna poczytać na topiku - gdy maz ma dziecko z inna kobieta.. od grozb, po chec powrotu byłej, propozycje sexu na zgode z byłym mezem itp.itd. mysle ze to kwestia zaufania i szczerej rozmowy, pokreslenia jasno swoich oczekiwan i priorytetów - plan wizyt powinien byc jasno ustalony dla wszystkich stron - tak by nie siac zamętu na prawo i lewo - i w tej kwestii to juz bolączka twojego faceta żeby to tak poskładał do kupy by miało rece i nogi. jego \"skakanie\" wokól ex moze miec przyczynę w tym że boi się utraty kontaktów z dziecmi - tą sprawę też tzreba jasno załatwić - oddzielić ich jako byłe małżeństwo od potzreb dzieci - nie może być mowy o tym żeby jeździł odwiedzac ją a przy okazji zapytać się co u dzieci. jedynie szczera do bólu rozmowa i wyjaśnienie pewnych kwestii moze być rozwiązaniem problemu. pozdrawiam i mam nadzieję że wszystko się ułoży :)