Stres w pierszych miesiacach ciazy

Witam was ! Czy stres moze wplywac na ciaze, a w przyszlosci na dziecko?, chodzi mi czy dziecko moze czesto plakac, miec problemy ze spaniem. Jestem w 13 tyg ciazy i wiem dopiero od 3 tyg ze jestem w ciazy. Ostatnie 10 tyg mialam duze nerwy w pracy, i teraz mam znowu bo gdy powiedzialam w pracy,ze jestem w ciazy to przerwali ze mna kontrakt. Wiec martwie sie o zdrowie mojego maluszka. Poradzcie prosze

a ciaza nie pozwala pracowac?

Nie, ciąża sama w sobie najczęściej nie uniemożliwia pracy, ale pracodawcy jakoś w to nie chcą wierzyć :) Ja cały czas pracuję, mimo że lekarz na każdej wizycie się pyta czy nie chcę zwolnienia. A stres... Niby nic dobrego, ale ile w tym faktów, a ile babcinych przesądów? Podobno dziecko stresuje się razem z Tobą.

nie chca w to wierzyc? oni nie musza w nic wierzyc bo wiedza ze ciezarne wykorzystuja swoj stan i ida na zwolnienie by poleniuchowac a wiec jedne leniwe działaja na szkode innych ciezarnych ktore chca pracowac

Twoja wersja jest całkiem możliwa. Zresztą, mnie lekarz na każdej wizycie pyta, czy nie potrzebuję zwolnienia do pracy. gdy n-ty raz mówiłam mu, że nie, to zaaferowany zapytał: "A gdzie Pani pracuje??". Więc może i nie należy się dziwić przeczulonym na tym punkcie pracodawcom.

z pewnoscia nie nalezy sie im dziwic bo kazdy zatrudnia osobe do pracy a nie po to by siedziała na zwolnieniu z powodu dobrego samopoczucia ciaza to nie kalectwo juz nie pierwszy raz tu czytam ze ktos wyleciał z pracy................ z powodu ciazy To kobiety kobietom zgotowały ten los

nie martw sie maluszka odpoczywaj wszystko sie ułozy pozdrawiam

No a już na pewno NIE KAŻDA ciąża jest kalectwem. Tym bardziej, że siedzenie w domu znudzi się szybciej, niż można by przewidzieć. Trzeba być aktywnym do końca, o ile tylko się da, bo okres urlopu macierzyńskiego skutecznie człowieka wyalienuje od otoczenia. Po co sobie na własne życzenie dokładać. I tym samym, jak niegłupio pisze _ludziska no nie_, kopać dołki pod innymi kobietami.

Pracowałam w ciąży do 7 miesiąca i nie było problemów. Zarówno z mojej strony, jak i ze strony pracodawcy. Czułam się dobrze, miałam dobre warunki pracy. Wszystko zależy od przyszłej mamy (czy dobrze się czuje) i od pracodawcy. Jeżeli ktoś zatrudnia kobiety w wieku 20-35 lat musi się liczyć z tym, że będą mamami. A przyszłe mamy, jeżeli zdrowie im na to pozwala, powinny pracować :-) W moim zakładzie pracy jest większość młodych kobiet (mam). Nigdy nikt nikogo nie zwolnił, ze względu na ciążę. Zmienia się obowiązki (np. w archiwum ktoś inny łazi po drabinie) i wszystko gra. Pozdrawiam wszystkie pracujące przyszłe mamuśki :-)

Dzieki za opinie. Ja przyjelam sie do tej firmy w marcu i mialam kontrakt na pol roku. Tak wyszlo ze w pierszym tygodniu pracy zaszlam w ciaze, chociaz o tym nie wiedzialam. W pewnym sensie rozumiem mojego pracodawce bo on musi kogos miec na zastepstwo ,musi myslec o firmie, musi kogos wyszkolic.

moni ---to zalezy co robisz i gdzie pracujesz.Bo gdybym to ja zaszla w ciaze to z miejsca na zwolnienie.I to nie dlatego ze mi sie PRACOWAC nie chce tylko dlatego ze tam gdzie pracuje sa warunki szkodliwe.Tj alkohol izopropylowy.zywica epoksydowa............pozdrowienia!