Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczony do bolu

udaje ze nie cierpie zony kolegi by nie pokazac ze mi sie strasznie podoba

Polecane posty

Gość 338
dlaczego udajesz ze jej nie lubisz, po co czyz nie lepiej sobie z nia przyjemniej pogadac, sprawi ci to przyjemnośc a ona nie bedzie myslała o tobie jako jakims dziwnym gościu , ktory ją nie lubi za to ze mu sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja proponuję
g...prawda😠 nie masz po prostu neuronów lustrzanych w mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja
Nie mow jej, czlowieku. Dla jej, swojego i kumpla dobra ZAPOMNIJ. Bo jak narazie to sie nakrecasz... Zerwij z nimi wszelkie kontakty, tak bedzie najlepiej dla was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 338
dlaczego jak facet dostanie kosza traktuje poznie ta dziewczyne jakby była jego wrogiem, albo opowiada o niej swinstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krop.ka
Nic nie mow tej dziewczunie, nieczego nie wyznawaj, daj jej swiety spokoj! Jej i jej mezowi. Sam piszesz, ze sa szczesliwi, ze sie kochaja, dlaczego chcesz to psuc??? wchodzic z buciorami tam gdzie nie ma dla Ciebie miejsca??? nie rozumiem tego kompletnie!!! w zyciu tak jest, nie mozna miec wszystkiego! powiedz sobie jasno: to kobieta nie dla mnie. Koniec. Kropka. Finito. I zyj swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska - 27 - latek - juz
to urazona meska ambicja. mialam kiedys kolege co tez zakochal sie w jednej dziewczynie. codziennie slyszalam jakie to bostwo, jaka piekna, slodka, przecudna etc...mowie mu: umow sie z nia. byl niesmialy troche ale po miesiacu sprobowal. ona odmowila mu bo juz miala chlopaka. A moj kolega co na to? tak jak dzien wczesniej wielbil te dziewczyne tak z dnia na dzien zaczal sie brzydko o niej wyrazac. z cudnego stworzenia stala sie dziwnka co poleciala na kase i urode choc wogole nie wiedzial kim jest jej chlopak. mowie wam: URAZONA AMBICJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błekitna-laguna
powiedz jej wszystko! raz się żyje. nawet jeżeli stracisz z nimi kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie masz inicjały
bo to brzmi mi trochę znajomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny pantofelek
skoro oni sa szczesliwi i kochaja sie to odpusc sobie...co innego gdyby cos tam w ich zwiazku nie gralo,ale to tez skrajnosc...unikaj kontaktu z nimi az do calkowitego zanik...tak bedzie najlepiej dla Ciebie...gdy powiesz jej o swoim uczuciu stracisz kumpla,ja i bedziesz mial zal do siebie bo ona i tak zostanie z mezem a Ciebie potraktuja jhak tredowatego,ktory nie umie sobie znalezc kobiety i wpiepsza sie w cudze zycie z buciorami...co wybierasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczony do bolu
Dzis ja przypakiem widzialem, spieszyla sie chyba bardzo. zobaczyla mnie i chlodno rzucila "czesc". wiem juz na pewno ze mnie nie cierpi ale ma do tego prawo. mysli ze ja gbur jestem. tylko ze pod maska tego gbura kryje sie facet ktory za nia szaleje:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej niefajna sytuacja, no ale takie też bywają, nie lepiej by było ograniczyć kontakty z żoną kumpla >?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca ja
:o...nie przejmuj się, mialam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczony do bolu
staram sie ograniczyc z nim kontakty tym badziej ze nie moge zniesc jak ja trzyma za reke:((. z drugiej strony jednak przestane sie z nim wdywac to chyba juz wogole nie bede miec znajomych. To dosc male miasto. mnie dlugo w nim nie bylo bo studiowalem gdzie indziej a kkiedy wrocilem to potracilem wiekszosc kontaktow. duzo ludzi wyjechalo za granice, pozakladali rodziny. do wiekszosci z nich wogole nie pasuje bo tylko kazdy gada o dzieciach a ja singiel. moj kolega z nia to na tle wszystkich innych sa jeszcze dosc swiezym malzenstwem i bez potomstwa. nie wiem co mam zrobic. zastanawiam sie czy samemu nie uciec z tej dziury. boje sie tylko co z praca. gdzie indziej musialbym zaczynac od zera od prac fizycznych zas tutaj mam prace w zawodzie i do tego dobrze platna. nieczuje sie jednak szczesliwy. jestem sam, zakochany w kobiecie co ma meza i nie potrafie jej tego nawet wyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca ja
oj, tam moze bys znalazł gdzie indziej tę pracę...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca ja
zrozpaczony nie umiem Ci niestety pomóc... choć wiesz....;) możnaby uknuć sprytny plan, żeby ten mąż tej panny się ewentualnie zakochał we mnie a Ty byś się zajął tamtą kobitką, ale ja teraz szukam pracy, więc nie mam czasu na takie akcje rodem z komedii romantycznych .....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczony do bolu
jej maz niestety nie nalezy do facetow ktorzy zauraczaja sie szybko byle panna. Niestety musze byc sprawiedliwy w jego ocenie, jako kolge znam dobrze. jest dobry i porzadny no i widac ze ja kocha. I niestety ja tez ja kocham. mam zal do losu ze nie mialem szansy nawet sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebująca ja
nie umiem Cię pocieszyć inaczej niż mówiąc, że ja byłam ze swoimi zakochaniami zadurzeniami zawsze sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyinred
podziwiam, że tyle z tym wytrzymujesz..,..nie dość , że ich okłamujesz, dobrze grasz to jeszcze najbardziej Ty cierpisz, bo nic z tego nie masz i prawdopodobnie mieć nie będziesz. więc do stracenia i tak niewiele. ja bym zasugerowała ci, abyś się do niej postarał zbliżyć, ponzac ją bliżej, jej hoby, jej zainteresowania, pobyć z nią trochę, na przykład wspólne wakacje i pokazać się od tej lepszej strony, stop -zakaz -gburowi. możliwe że ona Cię tak nie pociąga jak ci to się wydaje , bo nie znasz jej tak jak jej chłopak, może przestałaby być tym ideałem kiedy odkryłaby się przed tobą. więc najlepszy sposób to sposób na przyjaciela, doradce, nawet w sprawach ubraniowch, spróbuj kilku sztuczek, zobacz ja w wielu sytuacjach i wtedy postanów czy nadal tak bardzi cię podoba czy już mniej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×