Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tęsknotka

czy to jest normalne?

Polecane posty

Gość tęsknotka

Moj facet pracuje niecale 100km od domu.Wraca okolo 19 godziny.Niestety juz sie nie spotykamy bo jest zmeczony.Widzimy sie tylko w weekendy. Czy facet ktory naprawde kocha spotyka sie tylko raz na tydzien? czy moja po prostu sie za bardzo czepiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
Dodam ze spotykamy sie juz 3 lata.Za niecale 3 miesiace bedzie nasz slub. Nie wiem co mam myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
No i pracuje jako blacharz - izoler w "Mostostalu Wa-wa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona...................
Czepiasz sie i tyle..Mo chłopak tez taki ma tryb pracy i nie ma siły jeździc jeszcze do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .tom
lepiej niech on zmieni pracę. byl tez niedawno jakis przypadek policjanta, ktory dojezdzal ok. 100km do pracy, w koncu mial ze zmeczenia wypadek samochodowy i zginal. no bo to naprawdę wykanczające pokonywac dziennie taka odleglosc do pracy, niech sobie lepiej gdzies blizej poszuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
Wpis z 18:56 to podszyw. Zawsze mowi ze jest zmeczony.Ma prace fizyczna wiec niby rozumiem ze moze byc zmeczony. Zdarza sie jednak tak ze wroci powiedzmy o 19, odswiezy sie i wychodzi przed blok zapalic papierosa.Przy okazji spotka kolege. Dlaczego w tym czasie do mnie nie przyjedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak.......
no bo przeciez jak zejdzie tylko na dol przed blok to ma chyba blizej niz do ciebie? daleko od niego mieszkasz? i naprawde pogadaj z nim o zmianie pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
w sumie nie mieszkamy tak dlaeko od siebie, tak mniej wiecej 15 minut ("pieszo"). Fakt ze codziennie do siebie dzwonimy, ale przykro mi ze ma sile wysc przed blok a do mnie juz nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
Jesli chodzi o prace to zamierza otworzyc z moim tata jakas dzialalnosc, wiec moze sie to w koncu zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
W zasadzie moglabym do niego pojechac. NA samaym poczatku jak zaczelismy sie spotykac jezdzilam po niego i gdzies jechalismy. Pozniej sie zmienilo i to on zawsze przychodzil czy przyjezdzal do mnie.Jakos sie odzwyczailam od tego ze to ja mam do niego isc.Dla mnie jest normalne kiedy on przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak.......
to rusz tylek i idz do niego a nie siedzisz na forum :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak.......
no ale skoro jakas dzialalnosc z Twoim tata sie szykuje to chyba to cos powaznego ten wasz związek :) fajnie masz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pytanie mnie dobija
a Ty pracujesz i dojeżdżasz??? chyba musialabys tak jak on troszeczke popracować i ciekawe na co by Ci sił starczyło zwlaszcza w te upały troche więcej wyrozumiałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
ja tez dojezdzam ale tylko 10km no i wracam najpozniej o 15. mysla o tej dzialalnosci calkiem powaznie.mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie.Z tego co rozmawialismy on by chcial pracowac na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak.......
chyba juz wrocil z pracy, idz do niego, moze bedzie przyjemnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak.......
zrob mu jakąś przyjemność po dniu cięzkiej pracy, należy sie facetowi :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
Jutro zrobie mu napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo......
hmm mam to samo. Mój też ma czas tylko raz w tygodniu. I to jeszcze w rożne dni i nigdy nie wiadomo w które..... tylko że my dopiero zaczynamy się spotykać. Czasami się zastanawiam czy mu zależy... Rozumiem że może być po pracy zmęczony. Pracuje na różne zmiany więc różnie kończy. Jak kończy o 21 to wiadomo że spotkanie odpada. Jak o 18... to jeszcze trochę rozumiem. Natomiast nie rozumiem jak kończy o 15.. Przecież spokojnie mógłby wtedy wpaść albo spotkać się gdzieś, tymbardziej że ja też kończe o 15.... Przeszkadza mi to, że tak rzadko sie spotykamy.. Czy ktoś też tak ma? Skąd mam wiedzieć czy mu zależy skoro chce sie spotkać tylko raz w tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka24
Dołączam do Was.Ja z moim też się widuję w weekendy!😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 500 Festmetrów
He, he... Za rzadko Wam? Jeszcze zatęsknicie do tych czasów... Owszem, będziecie szczerze zadowolone, że już z nimi nie potrzebujecie się zadawać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
No i minal weekend! Oczywiscie widzielismy sie w sobote i w niedziele. Od poniedzialku tylko telefony, zadnego spotkania.Jutro ma miec wolne w pracy wiec zalatwiny formalnosci w urzedzie stanu cywilnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak....
a jakie te formalnosci w tym urzedzie? chcecie sie pobrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknotka
tak musimy miec jakies zaswiadczenie z urzedu. Za 3 miesiace slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×