pieczenie pomocy!

Witam wszystkich.mam ogromną prosbe do osób które maja podobny problem co ja.Od kilku miesięcy (4 po zrobieniu nadżerki) mam problemy z pieczeniem pochwy i podczas stosunku i podczas oddawania mocz (leczyłam gzrybice jest juz ok).Robiłam badania na grzyby i bakterie badania wyszły w porzadku tz 0 grzybow i 0 bakterii ,a pieczenia takie jak były w czasie leczenia i po nim sa do dzis .chciałam zaznaczyc iz nie Biore żadnych tabletek antykonc.wiec o uczul;eniu nie ma mowy .Bardzo prosze o pomoc jesli ktos ma podobny problem co ja .Niestety wiekszośc lekarzy u których byłam jest bezradna.prosze równiez o kontakt dziewczyne o pseudonimie EGI

mam to samo, tylko od 3 lat piecze - infekcji brak(potwierdzone wymazami). "nawilzacze" nie pomagaja. U wejscia do pochwy zaczerwienienie takie poecze przy stosunku jak cholera. Linomag (dla niemowlat na odparzenia) łagodzi, ale seksu i tak uprawiac sie nie da. I kto nam pomoże!!!!!!

A na pewno macie \"0 grzybów i bakterii\"? W Polsce są dwa laboratoria, które robią wg standardów światowych: Inżynierska w Wawce i Poznań (ale tu podobno pani bakteriolog specjalizuje się w badaniach górnej części ciała). Poczytajcie na Zdrowie --> Zapalenie pęcherza i cewki moczowej oraz na www.forum.pecherz.pl historie tych jałowych jak gazik osób, którym dopiero DOBRE badania i DOBRANE indywidualnie leczenie zaczęło pomagać. Poza tym: macie zbadany poziom estrogenów?

i okazało się że miałam przewlekłe zapalenie nerek.Długo nie mogłam tego zaleczyć,nawet teraz czasem piję jakieś ziołowe leki na nerki.Na razie nie wraca ale leczyłam z pol roku.

http://www.allegro.pl/item198842694_intymny_krem_zel_lubrykant_faberlic_l1_4_50_.html

Tylko że ja robiłam badanie moczu i wyszedł tez ok. biore tez lactovaginl i tez to nic nie daje. Dziewczyny ja mysle ze chyba mi juz tak zostanie ,jestem młoda nie wiem co robic nic mi nie pomaga chyba sie od tych pieczen nie uwolnie .

To Ci się tylko może wydawać, że jest ok :(. Dlaczego? Za medyczną normę uznaje się obecność bakterii w liczbie 10^5 (100.000). Tak naprawdę w pęcherzu nie ma prawa być żadna bakteria, ale schematycznie zakłada się, że jak są w liczbie mniej niż w/w, to są to zanieczyszczenia okołocewkowe, a w ogóle mniejsza ilość nie jest chorobotwórcza. Wtedy laboratorium pisze tylko, że w normie albo lekarz nie podejmuje leczenia, bo \"nie ma po co\". I u całej masy ludzi to się sprawdza. Ale jeśli masz wrażliwy pęcherz, jeśli masz już biofilm, uszkodzenia śluzówki, to może Cię podrażniać nawet bardzo niewielka ilość. To trochę jak z kawą czy cytrusami u chorych na IC. Normalny człowiek zje i nie poczuje, choremu z IC pęcherz przewróci się na drugą stronę z bólu. Poza tym, jak pytałam: masz badany poziom estrogenów? A miałaś badania na chlamydię, ureaplazmę? A może masz po prosyu po nadżerce naruszoną śluzówkę, jeszcze nieodbudowaną?

Własnie tak sie zastanawiam nad ta błona bo to od tego sie zaczeło wszystko choc juz sama nie wiem czy to od tego czy mozepieczenie po tych wszystkich tabletkach dopochwowych .W kazdym badz razie dzieki za odp w nast miesiacu zrobie badania na chlamydie ,hormony

Spróbuj czegoś takiego: kwas hialuronowy przy zniszczonych śluzówkach pochwy - globulki http://www.miralex.pl/?product,pl,67 - krem z tym kwasem http://www.miralex.pl/?product,pl,93 Kwas hialuronowy (naturalnie składnik komórek) regeneruje uszkodzone komórki i powoduje osłonę, więc łagodzi podrażnienia. Drogie nie jest, a może Ci pomoże. Tylko jeśli chcesz zrobić wymaz na chlamydię (pcr-em jest najlepiej, daje najwięcej pewności, bo to metoda genetyczna), zrób go najpierw, żeby stosowanie kremu nie zafałszowało Ci wyniku.