TO PRAWDA

to prawda ze faceci boja sie ładnych i madrych kobiet... Zastanawiałam sie kiedys dlaczego dziewczyny madre zarówno zyciowo jak i pod wzgledem nauki,ładne, zadbane,pewne siebie nie maja fajnych facetów..lub w ogóle ich nie maja...Mam kolezankae..śliczna dziewczyna..miła, fajna uczynna z poczuciem humoru,studentka...i jest sama..juz długo..bywam z nia na imprezach..faceci patrza ale nie podchodza..nawet jak pogdaja to i tak rezygnuja..przyjaciel mojej mamy-starszej juz daty pan..powiedzial mi ze faceci boja sie takich kobiet..myslą ze nie maja szans lub ze wczesniej czy pozniej zostana zdradzeni bo o konkurencje nietrudno..czuja sie gorsi...a ja wiem ze ona chce NORMALNEGO chłopaka..godnego jej ..tyle......

zgadzam sie..bo to moj przypadek..juz nie wiem co mam myslec..moze ja mam zaduze wymagania..;((

NORMALNEGO chłopaka >>>> dla was normalny ma inne znaczenie :D

i tak być lepiej piękną niż brzydką :( zdrową niż chorą bogatą niż biedną...etc więc nie róbcie już z siebie takich sierot

no to się pocieszyłam, nie jestem sama...

myslisz ze ja nie chce byc kochana?? miec kogoś??? nie wiem dlaczego facecvi nie chca byc ze mna w zwiazkach..daje im do zrozumienia ze jestem zainteresowana a oni i tak po jakims czasie rezygnuja lub nie zaczynaja..a potem widze ich z dziewczynami o reputacji lekko mówiac dziwki lub niezbyt urodziwych.....

Jest cos w tym... :) choc nie wiem czy mozna tak uogolniac. Mam 3 kolezanki bardzo ladne, wyksztalcone lub uczace sie, pracujace, zadbane i nic.. A czasme widzi sie bardzo przecietne kobiety z mezem :) Kurcze ale ja mam faceta... mam sie martwic :P:P

do genaialny pomysł jakbys zobaczyl ostatniego chlopaka na ktorego punkcie oszalałam wysmiałybys mnie na poł Polski..był NAJNORMALNIEJSZY na świecie..z wygladu ...z charakteru nie znam go jeszcze... :P

asasello - :D ależ żeś przygadała ja mam całą masę pięknych (i nie przesadzam) zdolnych koleżanek; 2 takie były/są moim przyjaciółki, od bbbbbardzo dawne, wszystkie są pozajmowane, a kiedy nie były, wzbudzały zachwyt w pubach czy klubach, zainteresowanie i próby nawiązania kontaktnów. mam też masę koleżanek brzydkich czy przeciętnych samotnych samych. nie wydaję mi się żeby problem tkwił w perfekcyjnym wyglądzie, o nie.