Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła blondi

wkurzona jestem na niego,no!!!strasznie!!!!

Polecane posty

Gość zła blondi

nie znamy sie może zbyt długo bo dopiero dwa miesiące ,parą też nie jesteśmy"jeszcze"... to może od poczatku,poznaliśmy sie przez net.to on mnie "zaczepił"na tym durnym gronie...nie mam zwyczaju bawić się w takie znajomości i był jedynym facetem,ktremu odpisałam bo tego też nie mam w zwyczaju.wydał mi sie "inny"więc odpisałam... miły ,sympatyczny,wesoły ,przyjacielski....mimo tego raczej jakoś uciekałam od spotkania bo i tak mam pokrecone życie,a bardziej mieszac w nim już nie chciałam.cały czas mu odmawiałam,ale on sie nie poddawał.telefony,smsy,gg....wiem,ze w ten sposób nie pozna się człowieka,ale jakaś namiastka to była.... wykorzystał fakt moich urodzin i przyjechał do mnie z kwiatami....troche sie zszokowałam,ale w końcu to bardzo miły gest...od tego czasu chyba oszalał.dzwoni ,pisze,cały czas się kontaktuje i niby wszystko jest ok,ale...no właśnie ale...nie mam ani czasu ani zbytnio mozliwości żeby sie z nim widywać bo pracuje i mam dziecko,które ma tylko mnie i w końcu mieszka ze mną w jednym pokoju... wczoraj mu wspomniałam,że moja mama zabiera syna i jedzie z nim na działkę,nie potrafiłam jednak określic czy jedzie w piątek czy w sobote.nie pojechała wczoraj więc wiadomo było,że pojedzie dziś... zapytałam wiec dziś czy ma jakieś plany na wieczór bo mam możliwośc zobaczyć sie z nim...a on mi wydukał,że bardzo mu przykro,ale jedzie do rodziców,bo mamie obiecał i nie wypada mu takiego dnia ej odmówić.nie okazałam tego po sobie,ale sie wsciekłam jak jasna cholera!cały czas mnie męczy żeby sie zobaczyć,a dobrze wie w jakiej jestem sytuacji a tu taki "numer"....pisze,że jest mu naprawde bardzo przykro,że żałuje że tak wyszło,że ma nadzieję,że to nie wpłynie negatywnie na naszą znajomość...a ja mam ochote go w łeb walnąć(tym bardziej,ze jestem przed okresem i naprawde wiele nie trzeba;) ) miałam nadzieję spotkać sie z nim i miło spedzić ten czas a tu wyszło ,ze siedze w domu sama i tyle! i jeszcze jedno mie zastanawia,powiedział,że mama go prosiła,myślałam,że może jakaś uroczystość czy co skoro zaraz po pracy tam jedzie,ale powiedział,że wychodzi na Dni Jego Miasta...i jak wróci to sie odezwie no szlag mnie trafił!ciekawa jestem ile wspólnego ma jego mama z tym wszystkim....bo jeśli dziś nie trzyma go nic przy niej w domu to przecież mógł jechac jutro bo i tak na dłużej nie ma możliwośc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
mam chęć zapytać go coż takiego ważnego będzie się działo w domu,ze nie odmówił sobie wyjazdu do domu....czy to naprawde mama czy może ta cholerna impreza w jego mieście!bo dziś to owszem może kupił mamie kwiatka i złożył życzenia ,ale czasu to z nią nie spedza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem tak.....
ale dupek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego oczekiwalas
ze spotka sie z dziewczyna, ktora ledwo zna, czy pojedzie do mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
nie weim sama co o nim myśleć,ale tak sie wkurzyłam,ze aż sie we mnie gotuje wiem, ze nie potrzebnie,ale co ja poradze,ze tak się poczułam? i własnie miedzy innym chciałam zeby ta znajomość nie była nie wiadomo czym bo mam takie doświadczenia jakie mam i dość nerwów w związku z tym!.........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
do- a czego oczekiwałaś----wiadomo,że jego mama jest ważniejsza ode mnie to jasne i absolutnie tego nie neguję.to nawet dobrze o nim świadczy,ale skoro podaje taki powód a po godzinie pobytu idzie na impreze???o to mi chodzi. a teraz to tym bardziej się załamałam,bo przeciez mógł pojechac jutro........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad wiesz, ze z nia czasu nie spedza? dzis jest dzien matki....a ze sa dni jego miasta? to co? nie moze isc na impreze......bo gdzies tam jedna ksiezniczka chce miec go tylko dla siebie...ledwo cie zna i sie nie dziwie, ze wolal cos innego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien matki jest dzisiaj a nie jutro:o a na impreze mogl byc wczesniej umowiony.....nie badz pepkiem swiata:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejooooo
moim zdaniem to tylko dobrze o nim świadczy....skoro już sie umówił, tym bardziej,ze dziś dzień Matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
wiem bo powiedział,że idzie ze znajomymi,o których juz nie raz wspominał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
..no tak,ale wczoraj kiedy został poinformowany o możliwości ewentualnego spotkania mógł powiedziec,ze na dziś ma takie plany a nie inne....i od razu ten dzien wykluczyc a nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co z tego? kazda matka sie cieszy, ze dziecko pamieta o jej dniu i sie cieszy, ze chociaz o niej pamietalo i zlozylo zyczenia....a na dni miasta sie chodzi z przyzwyczajenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewazneeeeee
zła blondi wymyślasz i robisz z igły widły, mogłabys być zła jakby poszedł na piwo z koleżanką a dzisiaj jest DZIEŃ MATKI i nie mógł zawieśc mamy, nie dziwie mu sie że to zrobił, bo ja na jego miejscu też bym pojechała... jakbym miała mame :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
może inaczej -mieliśmy sie spotkac albo wczoraj,albo dziś...wczoraj odpad ło wiec miało być dziś i tych planów odnośnie mamy nie miał....a jak przyszło co do czego to o!....nawet przez cały dzień nie wspomiał,ze wybiera sie do domu(a zawsze mówił )...dowiedziałam sie o tym potwierdzając do niego wyjazd mojej mamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co pisalas napisalas wyraznie, ze nie moglas sie okreslic kiedy bedziesz wolna? facet ma rezygnowac ze spotkania z kolegami, z wyjazdu do matki nie majac pewnosci czy sie z toba spotka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
niewazneeeeee----przykro mi....a ja mam tylko mame... może i przsadzam,nie wiem,ale wiesz,mam kiepskie doświadczenia i troche życia juz poznałam.......zapytam go i wszystko bedzie jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym ciekawa jestem jakbys sie czula gdyby Twoj synek kiedys zamiast do ciebie na dzien Matki przyjechac zlozyc zyczonka, dac kwiaty polazl do jakies ledwo znanej dziewczyny......nei sadze by ci bylo wesolo;O wez sie czyms zajmij babo zamiast stroic fochy o byle gowno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewazneeeeee
zła blondi mało kto nie miał w życiu pod górke... może chłopak nie pamietam o Dniu Matki i dopiero dzisiaj sobie przypomnial... różnie bywa, ale nie ma co się tak wściekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
tak,zgadza sie wczoraj nie potrafiłam tego określic-były dwie opcje,albo wczoraj,albo dzis i wszystko mu pasowało.wczoraj odpadło -wiedział....dziś była szansa na spotkanie automatycznie,wiedział tym bardziej...jeszcze mnie telefonem w nocy obudził,że już się nie może doczekać kiedy sie zobaczymy.......to też nie ma niby na nic wpływu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie zapomnial o dniu matki i dzisiaj sobie o nim przypomnial i dlatego pojechal w ostatniej chwili, innej opcji nie widze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie on mieszka?gdzie poszedl na dni swojego miasta?jakiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
pamiętał,pamietał......a do domu nie ma wyjątkowo daleko.nie ważne bo widzę,że to tylko w jedną strone działa...ja i tak konkrety stwierdze po fakcie,a teraz to mogę tylko gdybać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła blondi
jest z Białobrzegów........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się dowiem,że kolejny facet mnie okłamał to do końca życia chyba sama będę...juz mam dość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest na dniach Ostrołeki nie w bialogrzegu...nie ma dni bialogrzegu....w tym momnecie zapewne sie bawi na koncercie Donia...przedtem byla Kayah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam,że to są jakieś dni majowe Białobrzegów...więc musi coś takiego być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra oki.....ale bialobrzeg jest oddalony o 3km od ostołęki a dzis w okolicy to glowna impreza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×