samoobrona czyli pistolet czy gaz?

Byłam już dwa razy napadnięta na szczęście wszystko skończyło sie bez większych konsekwencji. Jednak po tych doświadczeniach boję sie samotnie chodzić ulicami. Nawet w dzień . Raz napadnięto mnie w dzień... Pomóżcie co trzeba zrobić żeby móć posiadać gaz czy jakiś pistolet straszak?

osobistego ochroniarza

napadli? Czemu?

idzisz do sklepu i kupujesz

Zapisz się do naszej partii to Ci pomożemy :P A na powaażnie to polecam gaz pieprzowy w żelu. Można nim pisknąc nie w oczy ale np. w pierś lub nawet niżej i napsatnik zaczyna straszliwie kaszleć. W oczy nie radze pryskac, mo raz że można zrobic lrzywde, a dw jak cię mimo to napastnik dorwie to maż przechlapane podwójnie Pistolety sa cieżkie i wymagają pozwolenia

gaz gaz gaz gaz gaz gaz gaz na ulicach. przykro mi naprawde ze Cie napadnieto :(

Dodam jeszcze że gazem mozna bronić się też przed psami. Wtedy już nie ma co się szczypać tylko walić po ślepiach :P

gaz pieprzowy i szybkie nogi

na wyciagniecie pistoletu z torebki, conajwyzej gaz w kieszeni, ale czy zawsze nosi sie ciuch z kieszeniami "szybkiej obsługi" , bo spacerowac z gazem w reku to juz paranoja Wniosek jest taki ze zanim sie obronisz to juz bedzie po zawodach i inna bajka, na niektorych gaz dziala jak plachta na byka.

za udział w programie uczestniczki otrzymają honorarium w wysokości 20 zł