co mam zrobic???

chcialabym miec własna paczke przyjaciol, z ktorymy mogłabym wybrac sie obojetnie gdzie, ale: 1. potrafie zagadac kogos tylko nie wiem o czym moge dalej gadac z ta osoba :( 2. jestem osoba słabosłyszaca i jak ona mowi do mnie w halasie to nic nie rozumie i nie chce stroic jakis min, ze niby cos rozumie, przeciez nie bede szukala specjalnie cichych miejsc..... mam na dzieje, ze mi cos poradzicie..

hm..no jak juz zagadasz, to mozesz nawiazac do jakiegos fajnego ciucha u kogos i pogadac gdzie kupila, a potem o modzie i innych pierdolach, sie rozmowa sama rozwinie:) uwierz, pod warunkiem ze trafisz na fajnych ludzi:) a co do \"przygluchosci\".. to ja tez mam z tym problem, tyle , ze jak czasme nie slysze drugiej osoby nawet, jak jestesmy w cichym pomieszczeniu, o koncertach, czy innych takich to juz nie wspomne;P tak, ze po prostu z miejsca mowie, ze jestem przyglucha i prosze o glosniejsze mowienie, a potem jest kupa smiechu, jak za trzecim razem i tak nie doslysze;) tak,ze nalezy do tego podejsc na luzie:) a wracajac jeszcze do zbieranie przyjaciol, to sie mozesz po prostu \"chamsko\" wkrecic do jakiejs paczki, tylko , zeby oni Cie tak w pelni zaakceptowali to troszke czasu potrzeba:) najlepiej sie podlaczyc do paczki znajomych Twojej najlepszej kolezanki:) ja tak zrobilam kiedys i teraz imprezujemy wszyscy razem:) powodzenia zycze:)