Rzecz normalna ,ale jak ważna ...

MIŁOŚĆ , właśnie co to takiego ... Tak strasznie brakuje mi tych motylków w brzuszku , tej siły jaką daje myśl o drugiej osobie , tych myśli , co robi w danej chwili , o czym myśli .... Mam 25 lat , mam za sobą już poważny związek , który po 3 latach niestety musiał się zakończyć ze względu na różnicę charakterów. Wiem jedno ,że my już nigdy do siebie nie wrócimy i wspólnie z tym się pogodziliśmy . W chwili obecnej jestem od roku zwiazany z dziewczyną , która na początku bardzo mnie zauroczyła , niestety z czasem moje uczucie zamiast się rozwijać przygasa !!!:( Nie wiem co mam począć , wiem ,że odchodząc od niej bardzo ją skrzywdzę , ale zostając skrzywdzę ją jeszcze bardziej . Każde rozwiązanie wydaje mi się w chwili obecnej złe ... Kochani , czy ktoś z Was przeżył coś podobnego i umiałby opowiedzieć jak to było w jego przypadku ...

Tak, ja miałem. Tylko że już po 3 miesiącach się rozstalem z tą drugą. Właśnie dlatego że czułem się zimny emocjonalnie, nie zależało mi tak. No i był to wielki błąd.

Czyli w Twoim przypadku byłoby lepszym rozwiązaniem , gdybyś pozostał w tym związku , porozmawiałbyś szczerze ....

ale to normalne ze po jakims czasie nie ma motylkow w brzuchu. jest NORMALNOSC. i taka normalnosc musisz pokochac :) w takiej normalnosci musisz JA pokochac i byc z NIA szczesliwy.

Lepszym rozwiązaniem by było gdybym pokochał od razu, a nie po rozstaniu. Lepszym rozwiązaniem by było, gdybym spotkał ją kilka miesięcy po rozstaniu z poprzednią miłością, a nie ledwie parę tygodni.

A może szukam ideału , którego nie ma ...

Mądry Polak po szkodzie ....

Rozstań się, dowiesz się co straciłeś :) Wybacz mi moje dzisiejsze poczucie humoru, nie mam dobrego dnia.

Draak - od dawna jesteś sam , co w chwili obecnej dzieje się z osobą od której odszedłeś , którą kochasz??

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3419945&start=150 Na tej stronie, o 20.53 masz krótkie streszczenie. A od początku tego topiku jest historia ostatnich trzech miesięcy Może lektura pomoże Ci zrozumieć pewne rzeczy.

\"Tylko wtedy, gdy ma się dość własnej choroby, można się z niej wyzwolić.\" - A.de Mello

Summaries=> czemu myslisz ze nie zaznasz milosci? skad takie sceptyczne nastawienie?

ciekawe dlaczego? we mnie podkocj=huja sie koledzy ale wiem, ze nigdy mi tego nie powiedza bo jestem tylko kolezanka, i nie moze sie rowinac nic wiecej, traktujemy sie jak rodzenstwo....:) bedzie dobrze Summaries:)

Pewnie bedzie dobrze :)

Mnie wlasnie dlatego zostawil... Bo cos sie skonczylo, chce byc sam, itp. Najgorsze, ze zwlekal, a ja czulam, ze cos jest nie tak :( Im szybciej, tym lepiej, nie drecz jej.