znalazlam spodob na facetow!

chociaz zapewne jest on juz znany:P po prostu robie tak:nie pisze smsow(pierwsza, po prostu jak on cos napisze, to CZASEM odpisuje, tak srednio na co 3) nie propounuje sama spotkan,nie zagaduje na gg.jak sie spotykamy to nie gadam o swoich problemach, tylko rzucam sie na niego, uprawiamy seks i staram sie wymigac z spotkania:) robie tak okolo 3 tygodni- efekt? ciagle pisze, mowi czule slowka, przynosi kwiatki, gada o zareczynach.ja sie nie mecze, kiedys proponowalam spotkania, wymyslalam atrakcje, a ze moze do kina, a moze gdzies wyjedzemy..koniec z tym! i co? o wiele lepiej sie zachowuje, niz kiedys:) polecam!!

fajnie masz

Podupczy cie i zniknie buhahahah:P

przeciez to wiadomo od zarania dziejów...facet to zdobywca....ameryki nie odkryłas:o

podubczy i zwieje- a kto wie,moze ja zwieje pierwsza? przestalam o nim myslec, ze bedziemy razem zawsze, ze super bedzie itp.po prostu teraz mysle tak:"fajnie jest, mam sie z kim pokochac i czasem spotkac,a jak sie rozleci,to bedzie inny" i jestem z tym bardzo szczesliwa:)

Z inteligencja to na pewno u ciebie na bakier. Boze jaks ty madra , ale wymyslilas:) A nawet jak zwiejesz to co myslisz, ze on popelni samobojstwo? Swietnie sobie poradzi bez ciebie:)

Wypierdalaj- dobre!:P Autorka topicu odkryla przed nami Ameryke:PA moze jej chlopak stara sie bo tez chce sie podupczyc i wcale nie mysli o niej powaznie:P

ale co m nie obchodzi czy on samobojstwo popelni, czy bedzie ok? jak go zostawie, to nic mnie nie bedzie obchodzil:) wiem, ze faceci tak robia, ale od teraz ja sie przylaczam i robie tak samo:)

Ja tez zaczelam olewac swojego bylego, moze wroci do mnie :)

O jezuu Anno. Odejdziesz od niego to odejdziesz. Znajdzie inna do lozka:P Nikt nie bedzie za toba cierpial Ty lubisz seks, on tez i git. Bawcie sie dalej:P

gra polegająca na przyciąganiu i odpychaniu jest nawet ok, ale tylko do pewnego momentu, granica śliska. jest wiele mężczyzn czy kobiet \" honorowych\", bądź zakompleksionych reagujących na nią ucieczką (odwrotne efekty od zamierzonych). i faktycznie z tym \"znalazałam\" to se schlebiałaś

Bo nasza Anna mysli, ze znalazla sposob na mezczyzn. Wydaje jej sie, ze jej facet szaleje za nia a moze mu tez zalezy na lozeczku to lata jak pies aby sie wyzyc:P A ze autorka mowi, ze moze w kazdej chwili odejsc to chyba nie ma na mysli tego, ze ktos bedzie po niej cierpial?:P

ale to wszystko jest pokręcone... Ale gdyby nie było takie to by nie było tak ekscytujące

ale to jest raczej zwiazek oparty na seksie niz na uczuciu

Autorka jest beznadziejna. nic nowego nie odkryla:(

i powiem ci, ze gdyby mnie zaczela olewac dziewczyna, to bym ja zostawil, nawet kosztem seksu.

jak mnie zostawi, to znajde sobie lepszego, takiego co na mnie zasluguje;)

i on tez sobie znajdzie kogos na kim bedzie mu zalezalo a nie tylko na seksie jak z toba:P

ffaceci lubia takie suczki ktore rzucaja sie na nich na progu ale wiesz na zycie wybieraja sobie kogos powazniejszego:P baw sie malenka dopoki mozesz :P

"jak mnie zostawi, to znajde sobie lepszego, takiego co na mnie zasluguje" a kto na ciebie zasluguje? Bo zdaje mi sie, ze ty jestes z tych osob, ktore duzo wymagaja od partnera, w zamian nie dajac nic, albo tylko seks.

ja wogole nie wiem, czy bym chciala z nim spedzic zycie. a co do seksu..hmm, jestesmy razem 2 lata, a pierwszys raz uprawialismy seks po roku, do tego on byl prawiczkiem a ja dziewica:) wiec nie wiem, czy tak mu tylko na seksie zalezy.ale w sumie,nie interesuje mnie to:)

autorka ma racje. ja tez kiedys sie staralam, bylam mila i w ogole. a potem przeczytalam ksiazke "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy?" i co? sprawdza sie co do joty. gdzies tam bylo napisane, ze faceci natychmiast czuja pozadanie jesli nie zwraca sie na nich uwagi. sprawdzilam przypadkowo. zamiast gadac ze swoim facetem, ktory siedzial przed kompem klampnelam na kanapie i zaczelam rozwiazywac krzyzowki. nie doszlam nawet do polowy a on juz lezal na mnie i calowal po szyi. a wczesniej wlepial oczy w kompa jak w obrazek jakis. moglam chodzic w czarnych koronkach po domu a i tak by nie zauwazyl. odkad zaczelam chodzic na teakwondo i basen a takze do klubu fotograficznego moj facet wprost zasypuje mnie telefonami z pytaniami co robie i gdzie jestem i kiedy bede w domu. wczesniej pytalam sie najpierw czy MY mamy jakies plany. teraz ja mam swoje plany najpierw i jesli mi pasuje to cos tam z nim ustalam. jest cudnie i lepiej niz bylo kiedy domagalam sie uwagi. facetom sie nie podoba, ze kobiety ich rozszyfrowaly. ot i tyle.