o co tutaj chodzi?do panów/

sprawa wygląda tak... Kilka lat temu, jeszcze za za małolata przeprowadziłam się do małej miejscowości. Tam poznałam chłopaka, z którym zerwałam dla innego. Przez pewien czas było miło, niestety jednak nigdy z tym drugim nie byłam.Pozostaliśmy na stopie koleżeńskiej. Później miałam drobne problemy i zaczęłąm pić alkohol, więc musiałam wyprowadzić się na jakiś czas. Teraz kiedy już wróciłam wróciły również moja uczucia do tego mężczyzny jednak on nie zwraca na mnie uwagi. Próbowałam rozmawiać z nim na ten temat, jednak on twierdzi że wszystko jest jak dawniej, po czym idąc ulicą udaje że mnie nie widzi. Stojąc na przystanku, chłopak odwraca się w drugą stronę. Jest mi przykro i irytuje mnie ta sytuacja. Wiem że kiedyś nie byłam mu obojętna, a teraz traktuje mnie jakbym była przeźroczysta. Nie wiem co mam o tym mysleć. Znowu mam ochotę sięgnąc po alkohol;/;/;/...