Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na wrotkach

plan ślubu bez ciązy-podpis protokołu a tu ciąza

Polecane posty

Gość na wrotkach

Planuje dziewczyna rok wczesniej ślub.Organizuje, szykuje, zaproasza, ustala. Nie jest w ciązy. Potem przychodzi do podpisu protokołu- generalnie na 3 miesiące przed ślubem załatwia się formalności.I sie okazuje ze zaszła w ciąże świadomie.Bo chcieli juz miec ciężę w brzuszku. I teraz w protokole ksiądz pyta- czy jestes w ciązy- no jestem.....czyli jest przymus zawarcia slubu. Mówie mu ze dopiero od miesiąca jestem, bo ustalałam juz date rok wczesniej. No ale w protokole wpisują - ciąza, i taki slub jakby co zawsze mozna uniewaznić się okazuje, gdyz ciąza jest przymusem wg kościoła. Tylko ze ja ustalając date nie byłam w ciązy, dopiero sobie na miesiąc , dwa przed slubem dałam zrobic bejbi. Porypane to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrywry
naprawde taki slub mozna uniewaznic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wrotkach
nie chodziłas na nauki? oczywiście.Ciąza jest przymusem, bo gdyby nie ciąza to kobieta nie musiała by iśc d o slubu. To jeden z powodów uniewanienia.lub no przymus rodziny babci , matki, tez pytają czy dobrowolnie chcemy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ksiąz nic nie wpisywał do protokołu a jestem w widocznej ciązy tylko jest pytanie czy nie ma żadnego przymusu i czy dobrowolnie chcemy wziąć slub nic nie mówił w tym momenice o unieważnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wrotkach
nas pytał o ciążę i czy my chcemy itp.a o niewanieniu na naukach mówili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też przy spisywaniu protokołu nikt nie pytał czy jestem w ciąży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzduraaaaaaa
po cholere "dałas sobie zrobic bejbi:O(jaki tekst") na 3 mce przed slubem? zbawiłoby cie to jakbys zaszła w ciąże po slubie, jak sie należy? bez sensu, to:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joko ono uno
moim zdaniem to jednak jest w pewnym sensie przymus a jak narzeczony by sie rozmyslil na tydzien przed slubem ? normalnie nie bylo by problemu ale jak jest juz ciaza to wtedy jest przymus :O i mimo ze data juz dawno ustalona to ty i tak nie wiesz co dzieje sie w jego glowie i czy skladajac ci przysiege nie bedzie sobie plul w brode :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bylam
w ciazy w trakcie wypelnienia protokołu,ale ksiadz tego nie wpisał, oczywiscie o ciąży powiedzielśmy i praktycznie to ciążą była powodem do przyspieszenia slubu,bo i tak mieliśmy sie pobrać i mieliśmy już zarezerwowane i poplacone zaliczki chociażby lokal,orkiestra...ksiądz zapytał czy nie ma żadnego przymusu i czy dobrowolnie chcemy wziąć slub, dla nas ciaża nie byla przymusem,tylko przyspeiszeniem o pare m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem jak mozna
chciec zajśc w ciąże na 2-3 miesiące przed slubem (a są tutaj dziewczyny, które piszą, że to było planowane), potem takie dziecko rodzi się w 6 miesiecy po ślubie, jak dorosnie i nauczy się liczyc to jak nic wyjdzie mu , że rodzice pobrali sie bo mamusia była w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anty
moi rodzice się pobrali jak Mama była w 2 mies ciąży - no i co z tego. Jakoś mnie ta wiedza nie skrzywiłą życowo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno powiedzieć
to znaczy, że mamusia była normalną kobietą z krwi i ciała a nie jakąś zakłamanącnotką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotkaa
wielu dzieciom tak wychodzi... mnie na przykład:P i co z tego? To nie moja wina przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotkaa
do "na wrotkach", czy to dla Ciebie jest naprawdę takie istotne co ksiądz wpisał w protokole? Jakoś nie mogę dojść co jest sednem sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego w protokole
jest pytanie czy są zaręczeni? Ja nie chce zaręczyn i ich nie będę mieć, dla mnie to zbędna rzecz. Zadecydowaliśmy że się pobieramy i tyle. Po co księdzu taka wiedza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle jest pytanie
niezle jest pytanie c) z częsci II. " Czy nie ma wątpliwości co do zdolności współżycia małżeńskiego?"- jak to sprawdzic....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba czujesz popęd
ty i narzeczony :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja
poped jeszcze nie oznacza zdolnosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowa na chwile
Heh - skoro ta ciąża nie była przymusem do zawarcia małżeństwa, to po co ją wpisywać w protokół? Czy z faktu ciąży można wywnioskować że ślub jest zawierany tylko dla niej? Tym bardziej że wszystko było rezerwowane rok wcześniej? Nieco to nielogiczne. To tak jakby podejrzewać kobietę o ślub dla korzyści majątkowej, bo 5 miesięcy po zaklepaniu terminu ślubu i zarezerwowaniu sali on wygrywa na loterii 1 000 000 0000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przymusu nie ma
:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga z wehrmachtu
A na czym polega problem ? Boisz się , że facet bedzie chciał unieważnic ślub ? Chcesz go trymac na siłę papierem ? Myślisz, ze jak bedzie chciał odejść , to powstrzyma go jakis tam dokument ? Jak maja w kosciele akie przepisy , to tak jest. Niech sobie tam wszystko powpisują jak uwazają, co to przeszkadza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga z wehrmachtu
to pytanie o zareczyny rzeczywiscie jest trochę dziwne - no chyba ze zdarzają sie przypadki, że ktos przychodzi do ksiedza spisac protokół - ale sam - i jeszcze sie nie oświadczył/-a :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby ludzie szczerze wypełniali ten protokół, to nie byłoby później dramatów z unieważnianiem małżeństwa. I macie rację: większość ślubów można by unieważnić (i bynajmniej nie przez ciąze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a przez co
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×