nie rozumiem - to forum o dzieciach.. nie wierze ze kobiety ktore

[Antygzub 0]

jejkujejkuu--> np. Mój mąż chce mieć dziecko, a ja nie (to mnie nie dotyczy, ale mogę porozmawiać), Nie chcę mieć dzieci, Teściowa męczy mnie, żebym dała jej wnuka itp.

[Gość jejkujejkuu]

dziwne ze moderator sie nie zajmie ta prowokacyjna stopka

[Gość jejkujejkuu]

w innej dyskusji ,dzisiaj zresztą, pisałas ze twoj maz nie chce miec dzieci zdecyduj sie ja jedna wersję

[Antygzub 0]

jejkujejkuu---> Niestety ale nie wyprowadzę Cię z błędu. Nie sprawdzałam, czy mogę mieć dzieci, zawsze było mi to obojętne, a teraz już nie chcę wiedzieć. Wyniki badań mam w normie, mój mąż również, regularnie odwiedzam ginekologa i zabezpieczam się. Na chwilę dzisiejszą nie powiem Ci, czy mogę mieć dzieci.

[Gość jejkujejkuu]

10:54 Antygzub jaka ja jestem szczęśliwa, że mój mąż nie chce dzieci. Byłam kiedyś z facetem 6 lat i musiałam się z nim rozstać, tylko PRZEZ dzieci, które on chciał, a ja nie. Nie wytrzymałabym z facetem, który chce mieć dzieci, z nimi jest coś nie tak. http://www.federa.org.pl/podpisy/ Ludzie w ogóle dzielą się na dwie kategorię: na jedną niższą, ludzi zwykłych, czyli tak zwany materiał, którzy słuzą tylko do rozmnażania i utrzymania życia, oraz kategorię drugą, do której należą ludzie w całym tego słowa znaczeniu, to jest Ci, którzy mają dar lub talent wypowiedzenia nowego słowa w swoim środowisku. W Polsce powstał niezdrowy kult dziecka. Dziecko stało się bożyszczem rodziny. Co robimy od stuleci? Dzieci...

[Antygzub 0]

Mój mąż chce mieć dziecko, a ja nie (to mnie nie dotyczy, ale mogę porozmawiać)---> Naucz się czytać ze zrozumieniem i zauważ ten nawias. Ty też musisz wszystko przeżyć, żeby móc się o tym wypowiedzieć? Mój mąż nie chce mieć dzieci, ale wcześniej byłam w związku, w którym pojawił się taki problem, więc mogę się wypowiadać.

[Gość jejkujejkuu]

starzejesz sie i pamiec zawodzi

[Antygzub 0]

Ty widocznie zawsze miałaś problemy ze skumaniem pewnych rzeczy.

[Gość ludzie dzielą się na dwie]

kategorie : jedną niższą, ludzi zwykłych, czyli tak zwany materiał, którzy służą tylko do pracy i podnoszenia dochodu narodowego oraz kategorię drugą, do której należą ludzie w całym tego słowa znaczeniu, to jest Ci, którzy mają dar stwarzania nowego życia, żeby im środowisko nie wymarło.... :P:P:P:P:P:P:P

[Antygzub 0]

Tak to sobie tłumacz. Wiesz kto to napisał? Mistrz Fiodor Dostojewski. Kojarzysz?

[Antygzub 0]

Czyli te, które mają dzieci już nie pracują..... a no tak L4 i te sprawy.

[Gość ludzie dzielą się na dwie]

Podziwiam, ciągle się tu pętasz i nie dociera do Ciebie, że jesteś obiektem drwin, zero ambicji, no chyba, że masz jakąś misję do spełnienia ;)

[Antygzub 0]

Zero ambicji? Po czym to wnioskujesz? Nie dążę do rozpłodu- nie jestem ambitna- tak to sobie tłumaczysz? Oj biedny ten twój sposób rozumowania, akceptacji i pojmowania ludzkich zachowań.

[Gość ludzie dzielą się na dwie]

Ludzie niższej kategorii potrafią żyć tylko pracą, a wyższej bez problemu godzą pracę i dzieci. I często mają więcej do powiedzenia od tych pierwszych bo ich horyzonty zyciowe są szersze. No ale to już chyba za ciężko zrozumieć. Dostojewski nigdy nie był wielkim autorytetem. Przynajmniej dla mnie.

[Gość ludzie dzielą się na dwie]

No własnie Twojego zachowania nie pojmuję :P

[Gość ludzie dzielą się na dwie]

Chodzi mi o upierdliwe pojawianie się tam gdzie Cię nie chcą - niestety nie masz ani daru ani talentu do powiedzenia czegoś mądrego na tym temacie - może dlatego, że to nie Twoje środowisko :P:P:P

[Antygzub 0]

Skoro Mistrz nie jest dla Ciebie autorytetem, to podejrzewam, że zaczytałaś się w twórczości Bravo Girl.

[Gość tu była taka jedna]

co sie wszedzie wpieprzała i mieszała bodajze net-ar, ale ma zablokowany nick- i dobrze:P

[Gość Antygzuba też zablokują]

[Gość ludzie dzielą się na dwie]

Właśnie problem jest w tym, że Ty chyba za dużo podejrzewasz. Nic o mnie nie wiesz - a stawiasz prognostyk. Być może jestem lepiej wykształcona od Ciebie - być może mam lepszą pracę - być może jestem lepszym człowiekiem a i dzieci też mam. Właśnie to mnie w Tobie denerwuje - uogólnianie i schematyczność myślenia. Mimo, że masz w stopce szumne cytaty, nie korzystasz z nich.

[Gość jejkujejkuu]

zarzucasz mi ze nie rozumiem tego co piszesz ? no trudno cie zrozumiec bo sama sobie przeczysz pozwol ze jeszce raz zacytuje co napiosałas ""jaka ja jestem szczęśliwa, że mój mąż nie chce dzieci" "i kolejny cytat ""Mój mąż chce mieć dziecko, a ja nie" wiec jak ??? chce czy nie???

[Gość jejkujejkuu]

sorki sorki natar nie krytykował matek bo sama nia jest

[Gość ludzie dzielą się na dwie]

Ona podała tematy w których może się wypowiadać. Ale ogólnie biedna dziewczyna, spada jak jastrząb na takie tematy. I wcale nie ma nic mądrego do powiedzenia. A jak tylko nie wie co odpowiedzieć, to zaraz robi uniki jak mała dziewczynka i coś komuś wmawia. Tylko po co?

[Gość jejkujejkuu]

nie wie po co nawet na zadane pytanie nie potrafi odpowiedac a ponoc taka inteligentna

[Antygzub 0]

jejkujejkuu---> I właśnie w tym fragmencie się pogubiłaś. Pisałam, że mogę wypowiadać się na tego typu topikach, bo one mnie dotyczą, wszakże byłam z mężczyzną, który chce mieć dzieci, ale moim mężem został ktoś inny. I kto tutaj sobie zaprzecza?

[Gość ludzie dzielą się na dwie]

Może my za głupie jesteśmy, żeby docenić jej błyskotliwość.. ;)

[Gość jejkujejkuu]

moze miota sie miedzy" miec a nie miec " i miedzy" maz chce a maz nie chce"

[Gość ludzie dzielą się na dwie]

drugi też może zechcieć :) chyba, że jest bezpłodny :D

[Gość jejkujejkuu]

"jaka ja jestem szczęśliwa, że mój mąż nie chce dzieci" "i kolejny cytat ""Mój mąż chce mieć dziecko, a ja nie" Jak mam rozumiec te dwa przeciwstawne wpisy?? prosze ,oswiec mnie bom głupia ,,,w przciwienstwie do ciebie ikono madrosci wszelakiej

[Antygzub 0]

Pochodzi z rodziny wielodzietnej i dzieci mu się \"przejadły\".