pieprzyki

hej MAm taki kompleks bardzo duzy. Mam sporo pieprzykow na calym ciele Strasznie mnie to tresuje, latem wstydze sie chodzic w krotszych spodniczkach, a rozebranie sie na basenie to ju dla mnie prawdziwa masakra :( ma ktos moze podobnie? Nie jest to kilka uciazliwych pieprzykow, tylko naprawde spora ilosc :(

Jak jest ich dużo, to nic się nie da zrobić...po prostu muszisz je zaakceptować. Ja też mam sporo...

wiem, ze pewnie innej rady nie ma tylko naprawde ich nienawidze przykro mi czasem jak slysze jakies niemile komentarze na ich temat

No coś Ty? Ja się nigdy nie spotkałam z niemiłymi komentarzami, bez przesady:O

moze nie masz ich tyle , co ja ja mam je na calym ciele, a do tego jasna karnacja, wiec tym bardziej sie odznaczaja

a moze ktos probowal usuwac?

chyba tylko ja mam taki problem:(

Chyba nie:) Moja matka ma na plecach cala chmare pieprzykow..i tez ich nie trawi. Mi zaczynaja powoli pojawiac sie piegi na twarzy.Pieprzyki mam na calym ciele i ..fajnie jest! Moj facet je liczy zawsze, potem sie gubi i zaczyna od poczatku;) Tez mam bardzo jasna karnacje. Wiesz, widzialam niedawno zdjecia modelki/ek juz niepamietam nawet gdzie.. Mleczne buzie, burza rudych lokow i cala twarz w piegach.. wygladalo to niesamowicie. Dobra rada jest taka, ze jak masz problem to zmien go jak najszybciej w atut. Nie ma idealnych kobiet, a nawet jesli sa to tez maja kompleksy :) Ciesz sie ze nie masz takiej szczeny jak ja :( z profilu wygladam jakbym miala krzywy klaunowaty nos chociaz nie mam...poprostu poliki są takie dziwne.Nic z tym nie zrobie, a pieprzyki...jesli myslisz ze faceci je widza to sie mylisz!!!! Sa slepi wszyscy;>

Jeśli chodzi o pieprzyki to ostatnio usunełęm 6 - takich największych i najbardziej rzucających sie w oczy, ale nie tylko ze względów estetycznych, ale przede wszystkim zdrowotnych - rosnące znamiona barwnikowe przyprawiają mnie o dreszcze, tyle teraz się mówi przecież o raku skóry. Ale Pani dr u której usuwałam te znamiona powiedziała mi, że raz w ciągu jednego zabiegu zdarzyło jej się usunąc sto pieprzyków z tym, że prywatnie to są ogromne koszty.