krwawienie

lekkiego krwawienia międzymiesiączlowego u kobiet biorących tabletki anty. Od razu dodam, ze to nie jest początkowe opakowanie-tabletki biorę od 2 lat, a te konkretnie od 3 miesięcy?

jeśli zmieniłaś je na inne to przecież organizm musi się do nich przyzwyczaić też.......wkońcu są inne od poprzednich, lub poprostu są źle dobrane i dlatego plamisz

mogą być za słabe i nie trzymają cyklu

mogą być za słabe i nie trzymają cyklu

ale po zmianie wziełam 2 opakowania i nic, a przy 3 opakowaniu nagle sie pojawiło. zwykle po stosunku.

jak po stosunku to moze masz nadżerke?

ginekolog powiedziała, ze mam malutką i nic nie trzeba robić (potwierdziła to inna) Czy warto nalegac na usuwanie i zobaczyc czy problem zniknie? czy usuwanie "za małej" nadżerki czymś grozi?

nie, ja tez miałam usuwaną małą \"nadżereczke\" jak to okreslił lekarz, wypalił mi lekiem o nazwie solcogyn i potem jak sie goiło to miałam plamienia ale sie uspokoiło z tym za je przy swojej nadżerce miałam tylko kilka kropel krwi na majtach po samym stosunku... moze Ci sie powiekszyła i zaczełas plamic?

Dzięki moniak jeszcze w marcu była mała (stały lekarz) i w grudniu też (lekarz przypadkowy-moja była n urlopie) chyba będę nalegać na usunięcie. Ciekawa jestem jaka metoda jest najlepsza - nie planuję już rodzić , mam tyle dzieci ile chcę. Chciałabym uniknąć niebezpieczeństw, powikłań, bawienia sięz tym w nieskonczonność, bólu, wyłączenia z aktywnego życia na dłuższy czas. W tej właśnie kolejności :)

trzy miesiące?to właśnie taki czas,kiedy coś się może dziać.. ja po zmianie własnie w trzecim miesiącu przeżywalam dramaty...i krwawienia międzymiesiączkowe..i zaraz potem spóźniający się okres i wszystkie objawy ciąży. To nie było fajne ;)

ja podobno też miałam malutką nadżerkę,ale teraz lekarka moja nic nie mówi,a ja zdążyłam o tym zapomnieć.. A wracając do tabletek jeszcze..obserwuj się,może faktycznie gorzej znosisz nowe pigułki. Ja męczyłam się przez pół roku,dopiero jak zmieniłam lekarkę,ona zgodziła się ze mną,że to przez tabletki i w ogóle niepotrzebnie zmieniane miałam (tamta lekarka najprawdopodobniej była sponsorowana przez Cilest..już nie pracuje na szczęście). Dostawałam dwa razy za dużo hormonów,niż musiałam.To było najbardziej histeryczne i rozstrojone pół roku... fizycznie i psychicznie...koszmar. A po powrocie do Harmonetu...jak ręką odjął.

ja wczesniej brałam Yasmin, ale wtedy właśnie pojawiło się krwawienie (malutkie) i kłopoty z włosami i lekarz zminaiła mi na Microgynon. Przez 2 miesiace ok...i znowu..

Witam forumowiczki, mam problem z plamieniami - krwawieniami miedzyokresowymi, nie biorę tabletek, nie mam spirali myślę o poszerzeniu rodzinki.. a tu takie coś:(( krwawienie miedzyokresoe przy cylku 29-28 dni w 8 dniu? owulacyjne chyba tak w połowie? znowu idę do gin i znowu zadam te same pytania. jest to dyskomfort- mąż boi się że zrobił mi krzywdę bo po stosunku to fontanna... czy któraś z Was miała podobne przygody? pozdrawiam