i wreszcie cos drgnelo!!!!!!

4 lata zwiazku , 2 lata pomieszkiwania razem powiedzialam slub !!!! albo bedziesz mial luzny zwiazek gdzie kazdy robi co chce podzialalo w przyszlym roku slub !!!!!! 666

biedny chłopak :-0

small black heart dokładnie

to nie tak , on jest po rozwodzie i ma opory bo mu sie wydaje ze sie wszystko skonczy i bedzie znowu zdrada i tam takie glupoty on mnie bardzo kocha a ja jego 666

znowu zdrada i takie tam głupoty

no co Ty z nimi bedzie inaczej :P

AVE MASTER LUCYFER!!!!!!!666 czasami trzeba facetowi tlumaczyc jak dziecku wiec wytlumaczylam a ze troche glosniej niz zwylke no coz .....

Ja bym nie była ucieszona gdybym musiała kazać mężczyźnie, żeby się ze mną ożenił. Bezsensu. Wolę związek niż małżeństwo, które bym wymusiła.

maleńka, dojrzejesz, to zmienisz zdanie..... jak się ma latka na karku, to pragnie się bezpieczeństwa i stabilizacji... no ale może ty będziesz wolnym duchem ;>)

co to za małżenstwo wymuszone??? co to wogóle ma byc? małzenstwo jest sprawa na tyle powazna ze powinno byc zawrate z checi obu stron, a nie jakims szantażem. skoro dla niektórych takie małzenstwo to poczucie stabilizacji i bezpieczenśtwo to radze to sobie przemyslec definicje małżenstwa. a potem płacza takie na kafe ze maz je zostawił! paranoja

propozycje od mojego kochania slubu:):) Naprawde wiem czego Ty oczekujesz stabilizacji itp. ale ja mimo tego ze od dawna myslalam o slubie nigdy tego pierwsza nie powiedzialam, qa to ze względu na mój charakter, nie chciałabym się czuć że to ja wymuszam, chyba było by mi przykro i myślałąbym że to tylko moje marzenie , a powinno być wspólne.Ale mimo wszystko życze powodzonka i trzymam kciuki oby wszystko układało sie po Twoje myśli i jak najlepiej:):)

a wogóle co to ma byc- ze facet jak dziecko i trzeba mu wszystko tłumaczyć?? skoro facet po 4 latach nie wiedział czy sie zenic czy nie to po cholere taki mąz? co za kazdym razem trzeba mu bedzie tłumaczyc jak krowie na rowie i szantażować aby coz zrobił ? to jakies idiotyczne tłumaczenia sa! chore to jakies. własnie o dojrzałosci faceta swiadcza jakie decyzje podejmuje SAM, a nie wbijane mu do łba przez kobiete, a juz szczególnie gdy chodzi o slub.

też musiałam pomóc mężowi w decyzji o ślubie a teraz w decyzji o dziecku i szczerze z perspektywy czasu żałuję, lepiej by mi było bez niego i jego obojętności, tak niby jesteśmy razem a jednak żyjemy obok, a gdyby nie było ślubu miałabym szansę poznać kogoś innego a tak niby jestem \"zajęta\"

oczywiście krzykacze z tego topiku uważają,że to facet powinien inicjować takie zdarzenia?nie zgadzam się z tym-zresztą jak niby kobieta ma \"wymusić\" ślub-ona tylko zasygnalizowała,jakie są jej priorytety i mnie to jakoś nie oburza a takie kwestie warto omówić jak najszybciej,żeby się nie okazało po 5 latach,że ona chce mieć ślub i dzieci,a on nigdy o tym nie myślał i nie wyobraża sobie tego