TU MOżNA NARZEKAć POMSTOWAć OBJEżDZAć I UżALAć SIę

nad wszystkim co nam doskwiera. Tu złorzeczymy na wszystko co nas wkurza/irytuje/smuci/dołuje. Taki topic zeby się rozładować. Zaczynamy? Zapraszam narzekaczy.

wszyscy szczęśliwi?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3474846

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3474846

nie wiem czemu nie dziala :( wkurzajace

kurwa,chuj,pizda,dziwka,szmata,popierdoleni ludzie,skurwiel,dupa.....................sorki musiałem się wyklnąć :)

CHOLERNY KRAJ, PIEPRZONY SZEF, ZASRANA POGODA JEśC MI SIE CHCE

właśnie, chce mi się jeść :o

ale nie chce mi się iść zrobić :o ja pier***, co za kraj k*****, i ch*** w dupę policji :) wyklnęłam się, ale nadal jestem głodna :o

W MORDE JEBANE JESTEM TAKIE GłODNE, ZE WIDZę PODWóJNIE

NA DODATEK DOPIERO 14:00 BEDE GłODNE DO 17:(

no nie, k***? co za poje*** kraj, a to wszystko wina rządu! :o

I AKCYZY! I EMBARGA NA MIęCHO! I NIC NIE MOGę JESć BO WśCIEKLE KROWY KACZA GRYPA I ZRę SER OD 2 LAT

kurwa mac nienawidze tego wsyzstkiego najchetniej bym to pierdolnela 3ma mnei tuy tylko grawitacja kurwa zajebana spolecznosc!! kurwa!!!!!!!!!!!!! co to ma byc kurwa chuj pizda szmata !!!!!!!!!!!!!!! nienawidze!!!!!!!!!aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurw dziekuje za uwage

a tak na poważnie. No to jestem sfrustrowana. Od 2 miesięcy ubiegam się o podwyżkę. Biorę na siebie dodatkowe obowiązki i robię dobre wrażenie...niestety mój prezes przyjął do pracy nową babę, która ma część moich obowiązków przejać. Ciągle nie miał kasy, zeby mi dać podwyżkę, a nagle znalazł...kasę, zeby jeszcze jedną osobę zatrudnić. Najlepsze jest to, ze ona tu jest do niczego nie potrzebna bo my sobie spokojnie radzimy z obowiązkami. ALE BABA JEST żONą ZNAJOMEGO KONTRAHENTA!!!!! I dlatego ją przyjął Człowiek zapierdala jak wół, zeby zasłużyc na podwyzkę, a tu wystarczy być znajomym królika!! JESTEM WKURWIONA OPOROWO. ZARAZ COś ROZPIERDOLE!!!

Ja jestem po rozwodzie, mam faceta, który mi nie ufa mimo iż mówi że kocha (chce,bym przeprowadziła się do niego!!),mieszkam na wsi, w pracy płace na poziomie minimum i żadnych szans na inną robotę, rodzina daleko, przyjaciół brak, znajomych, którzy pamiętają 1-go(po wypłacie) a później są bardzo zajęci... Mogłąbym tak wyliczać i wyliczać tylko miejsca mało :(

smutna, współczuję Ci a nie myślałas, żeby się przeprowadzić do jakigoś duzego miasta i zacząc wszystko od nowa?? Odciąć się? ja dostałam kopa motywujacego i szukam innej pracy. Powodzenia

Nie jesteś w tym osamotniona. U nas w pokoju jest koleś szefa. Też knoci robotę, robi wszystko 2 razy wolniej, ale go trzymają na siłę. Nie ma się co martwić, tylko szukać nowej pracy. U nas już kilka zdolnych osob właśnie odeszło. Jak tak dalej pójdzie to właścicel zostanie sam ze swoimi stetryczałymi kolesiami sam :P

u mnie- przyznam się, ze pracę dostałam po znajomości (teraz trudno dostać dobrze płatną pracę w inny sposób) tylko, ze ja mam ambicje. Jestem tutaj najmłodsza, niektórzy mają problem ze znalezieniem na klawiaturze guzika caps lock, nie mówiąc o spawnej obsłudze sprzętu. Srednia wieku wynosi tutaj 50 lat. Jest to firma kumoterska, wszyscy się znają nawet pracują tu 3 małzeństwa. Już kilka razy mówiłam prezesowi, ze odchodzę i dostawałm wtedy podwyzkę, niezbyt dużą i obietnicę większej w najbliższym czasie...na obietnicach się skończyło A on chce mnie tutzrymać na siłe bo jestem najsprawniejsza manualnie wśród tych starych karypli. Trzyma mnie w tej robocie tylko świadomosć tego, ze nie mam odpowiednich pleców by znaleźć gdzieś pewna i dobrze płatną pracę. Po prostu...boje się odejsć w obawie, ze nic nie znajde, nawet jeżeli mam kwalifikacje. I tak się koło zamyka:(

GuanaBanaKumkwat, widzisz mamy podobnie,pracę mam po protekcji,jestem najmłodsza,jako jedyna znam się na komputerach z tym,że ja podwyżki nie dostaję:) Mam zamiar wynieść się z tej zapyziałej dziury,do faceta, który mieszka w dużym mieście.Ale od kilku tyg szukamy tam pracy i nic...Boję się z miejsca rzucić pracę,bo mam opłaty i niewielki kredyt,a z kuroniówki nie utrzymam się tam:( Niestety,coś za coś!Tak więc tkwię w martwym punkcie i ani w jedną ani w drugą stronę...

tydupkutyidiotozakonczznajomoscalbopowiedzcodomnieczujeszkurwadebilujedenniebawsiemnakimtywogolejestesrazmowiszzecina mne zalezyinnymrazemzetokonieczdecydujsietlumaniejedenniekrecjestesjakchoragiewknanawietrze, zakazdasieogladaszamowiszzenmnieci zalezyjatomozliwespierdalajiniepokazjsiewiecejdajmiswietyspokojalbozrobcoszebymzaczelaciufacipowaznietowszystkotraktowacfacetjaciekochamjasamaniewiemcodociebieczujezwariujeprzezciebieityotymwieszpostarajsiezniknacnazawszetakzebysmysienigdyjuzniespotkalizebymnigdyprzezciebieniemusialaplakac to dziala dzieki za topik:)

alfaomegakoniec ->łączę się w bólu i wiem co czujesz:(

sam na własne życzenie przegrywam moje popierdolone życie bo jestem ostatnim kretynem

zytka zet we dwojké razniej, thanks

do wygrałem życie.... to w tym momencie twój nick to jakiś paradoks. Ale widzisz, ty miałeś wpływ na to jak się toczą twoje losy, a niektórym po prostu ciągle rzuca się kłody pod nogi, a oni ciągle je przeskakują aż w końcu padną na pysk. A u mnie z dnia na dzień coraz gorzej:(

kurwa mać jestem taka pojebana, że to się w głowie nie mieści. chuj mi w dupę!

no to ładnie LoL:D

i nie ma kogo w odbyt zapiąc.