pytanie o wargi kobiece

zabijcie mnie ale nie:o

Simoniota moze to kolczyk ? Teraz taka moda ;-) U siebie żadnych dodatkowych części nie znalazłam. Mój zestaw częsci był chyba jakiś wadliwy.

nie no generalnie jest tak, jak patrzysz na całą tę konstrukcję...jest pochwa...jest? potem nic...prawda? potem wargi mniejsze się zchodzą? tak? tam jest cewka moczowa a nad nią łechtaczka... potem znowu nic i wzgórek łonowy... sorry, nic innego nie znalazłam :(

może to kość łonowa? cholera wie...:o

Ta jego dziewczyna ma tam chyba pozostałość po amputacji ptaszka, hie hie jak ona ma na imię Miriam ?!

ehhh... to moj pierwszy kontak z dziewczyna/kobieta- tu nie ukrywam tego ale nie chce byc przez to pozerka dla innych. tylko chce sie dowiedziec, bo meczy mnie to. w niedziele jej rodzice wychodza wieczorem i znowu bedziemy sami- i chce miec pewnosc ze jest ok. wydawalo mi sie ze kazdy na poczatku mial pytania i gdzies sie dowiadywal odpwoeidzi. ja nie pogadam z kumplami, bo to bedzie moj koniec. z nia boje sie pogadac zeby sie nie zbłaźnić.... i ona do koncaaa nie wie jak to z moim doswiadczeniem jest:( wiec pytam tu....

no to staramy się Ci pomóc jak tylko potrafimy...nawet z udziałem lusterka :)

jejku az taki glupi chyba nie jestem. jeszcze raz- miedzy lechtaczka a zejscia warg mniejszych- tak jak pisalas- jest troche \"ciałka\" niewiele ale jest. i tam jest inna skora chyba jak na wargach....ale rozowa tez- ale nie jest u niej totalnie gladka- ma troszke takich tych ziarenek jak na wargach tylko mniej.... moze to sie ciagac az tam to co jest na wargach?

Nie pomogę bo nie mam czegoś takiego. Prawda jest taka że każda dziewczyna ma inną budowę warg wewnętrznych mniejszych i inną łechtaczkę. Jedne mogą ją mieć prawie niewidoczną, schowaną w fałdzie warg mniejszych, inne mogą ją mieć olbrzymią, odkrytą i wystającą. Są też takie, które twierdzą że nie mają łechtaczki wcale lub nic nie czują przy jej dotykaniu. Jedyne co możesz zrobić to poprosić dziewczynę by sama Ci pokazała jak masz pieścić jej łechtaczkę ( jak lubi) wtedy będziesz wiedział czy dobrze wszystko zlokalizowałeś. Nie wyjdziesz na niedoświadczonego a jedynie na takiego , który dba o jej przyjemność.

słuuuszna uwaga...:)

dzieki:) ale ja chce tylko wiedziec czy to co ma ona to jest ok? czy to nie jakis zly objaw, czy to tylko taka \"uroda\"

taka nasza uroda :)

Skoro nie wiem o czym mowa to tym bardziej nie mogę oceniać "urody" tegoż obiektu. Jeśli to nie jest kalafiorowata narośl-brodawka to z pewnoscią wszystko ok. Jeśli jest to brodawka to znaczy że Twoja dziewczyna ma wirusa HPV i podczas kontaktów może Cię zarazić. Wirus HPV jest podobny do wirusa opryszczki, która występuje na ustach (tzw. zimno) z tym że u kobiet może powodować raka szyjki macicy. U zarażonych mężczyzn z kolei powoduje pojawianie się "kalafiorowatych" brodawek w miejscach intymnych. Wirusa i brodawki leczy się. Sprawdź: www.hpv.pl

....ogladac ,tez mam takie grudeczki malutkie ,a wiem ze zdrowa jestem

zakup gumkę na niedzielę bo jeszcze coś załapiesz.

zubreak, ładnie ładnie teraz wszystkie panny siedzą z lusterkami, wszystko przez Ciebie ;-) Ty to masz chłopie powodzenie: wszystkie panny w Polsce dla Ciebie zdejmuja majtki ;-)

pytanieńka, nie strasz nam chlopaka...pewnie to nic strasznego, młodzi są, nie bzykają na lewo i prawo, wiec moze dotrą się z czasem...

a wy przestańcie chłopakowi w głowie mącić

ZWYKŁA, niech się chłopak czegoś o chorobach dowie zanim zamoczy, po co ma sie czymś zarazić od jakiejś panny....potem pozna inną i ją też tym uraczy.....

nie straszę, ino INFORMUJĘ

hehe- dzięki wielkie dziewczyny:) przyznaje że mi pomogłyście i jestem wdzięczny. co do tego hpv... na początku przeczytałem jako hiv tfu tfu ale to napewno nie to. wiec ostatnie pytanie tak z troche innej beczki- azeby miec pewnosc- ona nie bierze tabletek anty, więc wnioskuje ze do ginekologa ostatnio nie chodzi (wiem głupie myślenie, ale na ile ją znam to by je brała gdyby miałła receptę) w jakie najdelikatniejszy sposób dać jej do zrozumienia żeby udała się do lekarza- ale nie ze niby po tabletki, bo wyjde na egoiste. jakby poszla i wrocila i zachowywala sie bez zmian to bym mial pewnosc ze nie jest cora- ale jak jej to powiedziec...

udanej randki ;-)

chłopie zamęczysz się od tego kombinowania :D

gdzies ty ja dorwal ,skoro podejrzewasz ja o rozne chorobska?

ech choroby są różne, niektórych nie stwierdzisz "na oko" hiv i kiła to tylko z krwi, gin może na oko podejrzewać jedynie grzybicę czy chlamydię, to na podstawie nieprawidłowych upławów są pary które testują się przed rozpoczęciem współzycia, to jest może mało spontaniczne ale na pewno odpowiedzialne i świadczy o tym że troszczą sie o siebie i są uczciwi jesteś młody, twoja partnerka starsza i bardziej doświadczona.... w wieku 17-20 lat nie mysli się o badaniach, ale ludzie którzy np spotykają sie np wieku 25-30 lat wiedzą że każdy partner miał jakąś przeszłość więc jesłi mają być razem decydują sie na taką kontrolę razem by wzajemnie się nie zarażać jedyne co mogę poradzić to byś używał prezerwatyw lub zanim zaczniecie współzycie poruszyć temat badań, jeśli dziewczyna jest dojrzała i odpowiedzialna, a powinna taka być w tym wieku, to nie odbierze takiej sugestii negatywnie, warunek to oczywiście to że oboje sie badacie a nie że ty ją zmuszasz do badań bo jej nie ufasz

o masz...przelotem odniechcenia napomknij, ze robia teraz darmowe badania cytologiczne, to taka szeroka akcja i czy ona tez dostała zaproszenie...

No właśnie, najgłupsza rzecz to pchać się razem do łóżka zanim potrafi się na te tematy wprost rozmawiać. Jeśli będziecie bez skrępowania potrafili rozmawiać o "zdrowiu" to i o seksie: swoich pragnieniach i oczekiwaniach w łóżku będziecie potrafili rozmawiać.

ci chyba chodzi:) takie jakby malutkie krosteczki nieco bile jak sie je rozciagnie?

dzięki za słowa dziewczyny:) ja nie to że ją podejrzewam, tylko myślę o tym żeby kiedyś nie mieć problemow bo nie pomyslalem. z tego co czytaloem na forum to dziewczyny boja sie zajscia w ciaze, a ja sie boje chorob. postaram sie z nia jakas pogadac zeby poszla, moze zartem jakims heh jeszcze raz dzieki dziewczyny:)

takie krostki to normalka! ja tez takie mam. to delikatny material te nasze cipki i te krosteczki sa zupelnie normalne- to zadna choroba! przyjzyj sie dokladnie one sa nie tylko u gory ale tez wszedzie gdzie wargi wewn przechodza w zewnetrzne.... no taka nasz uroda;)