jak moi znajomi maja problem to im pomagam, a jak mam nikt

mi nie pomoze. mam taka nature, ze lubie pomagac ludziom, doradzac pocieszac, a jak ja mam doła, to nikt mnie nie pocieszy,.. czuje sie taka samotna.. jednek kolezance w trudnych chwilach pomagałam pocieszała,..a teraz ona jak ja mam problem ma mnie w dupie odwrociła sie ode mnie..

po prostu dzisiaj mam doła a kazy ma mnie w dupie:(

maz porownuje mnie do zon swoich kolego ktore zarabiaja po 5 tysiecy na miesiac, a ja nie moge znalezc pracy... :( jest mi smutno i zle................

prote niee pomagaj innym... :p

To na drugi raz jak kolezanka bedzie chcila sie wyzalic, nie sluchaj jej. Niech zobaczy jak to jest.. Albo porozmawiaj z nia dlaczego nie chce cie sluchac. Powiedz ze ty zawsze jej pomagasz..

dlaczego zaraz kazdy ? dopiero wszedlem do domu daj mi moment :)

dedfef To co to za maz?! To nie jest normalne :/ Ile masz lat?

5000 tys? a co one takiego robia ? chetnie doradze wszystkim kolezankom zeby zmienily prace

ALE, ZE CO ZE ZA MAłO ZARABIAJA JEDNA JEST WETERYNARKA

chodzi o to, ze ja jednej mojej kolezancje pomogłam jaj jej facet zginal w wypadku pocieszałam, a ona pozniej do mnie z takim chamskim tekstem wyleciała..obraziła mnie po prostu..i zerwała ze mna kontakt..bo powiedziałam, ze nie zycze sobie, zeby mnie nazywała "cipa niezaradna" bo tak mnie nazwała

dedfef A ty jaka szkole skonczylas? Jakiej pracy szukasz?

nie ! wedlug mnie to bardzo duzo moje znajome pracują za 1/5 tej kwoty ..... wiesz mam pomysl moze porownaj meza do kolegow ktorych zony nie musza pracowac bo mezowie do domu przynosza 8000 tys gawrantuje ze bedzie mu glupio

szczerze nie chodzi o ta prace, ale o ta niewdziecznosc ludzi..o to, ze chcesz dobrze, pomagasz, ajak sama masz problem to maja cie w dupie, bo sa egoistami

ramzes...z tymi 8000 tysiacami to dobre..moze mu to powiem

wiesz praca to pikus, w koncu sie jakas znajdzie, ale to, ze ludzie bywaja tacy...tego mi najbardziej zal

moze troche przesadzilem ;) ...odejmij dwie setki bedzie brzmialo wiarygodniej :D

dziewczyno ten swiat juz jest tak ulozony ze kto ma miekie serce musi miec twarda d..e

dupe mam ładna.:) a nie twarda..a serce faktycznie za miekkie troche

ooo... ja mam tak samo:( piepprzyć ich wszystkich z ich fochami skąd jesteś???

a czy to wazne skad..wazne.co przezywam..i tto, ze ludzie sa niewdzieczni..i jak oni cie potrzebuja sa mili, ale jak Ty ich potrzebujesz, to nikogo nie ma

no tak ;) w takim razie jak ladna to stwardniec nie moze :)..... jesli nr z kasa nie przejdzie powiedz lubemu ze dobra pomoc domowa to przynajmniej 2000+ wyzywienie

ajedyny normalny facet, ktory bezinteresownie by ze mna teraz pogadał i pocieszył, to nie zyje..bo zginał w wypadku smaochodowym..moj przyjaciel wspaniały

hey a Ty w dwoch osobach jestes bo juz trace orientacje :D

bo tak juz jest, ze dobro, ktore "wysyłamy" do konkretnej osoby, najczęściej nie wraca do nas od niej, tylko od kogoś innego komu nie pomogliśmy. ps:zrozumiał ktoś?;)

rozumiem..

szkoda, tylko ze Grzesiu nie zyje;.to był zajebisty facet..

stokrotka a tobie co konkretnie dolega? :) dedfef--- jeśli masz ochotę sobie go powspominać, chętnie "posłucham"

nie chodzi o wspomnienia

żal ci że już go nie ma?