Czy dziewczyna ze wsi może zainteresować faceta z miasta?

jasne.a co to za różnica skąd jest?jak jest "na poziomie",nie jest wieśniarą,to nie wiem w czym problem

Nie nie może, zajebisty temat....

boze a co to wyznacznikiem jest kto mieszka na wsi a kto w miescie? :o gdzie wiecej ludzi mieszka :o ?

zainteresowac moze. nawet moze go wiele nauczyc. np jak sie robi obrzadek albo jak doic krowe. p.s. to na wsi jest internet? łał :P

wazne kto co soba prezetuje a nie skad jest... chociaz sadzac po temacie....

Bo ja jestem właśnie ze wsi (studiuje w miescie) i za kazdym razem gdy jakiś chłopak to usłyszy to mówi tylko "ahaaaaaa..." i zapada krępujaca cisza. Czy wyobrazenie dziewczyny ze wsi jest w miastach aż takie negatywne, czy może faceci wolą mieć dziewczynę z miasta, bo jest bardziej "swoja"?

po prostu wola zone ktora w posagu bedzie miala zmywarke i sztucce a nie hektar roli i 5krow

moze czemu nie,ale jest stereoyyp ze wiejskie dziewuchy sa zacofane i nadaja sie tylko do ro boty w polu:P

do dżajny: a co niby jest nie tak z tematem? Po prostu mnie to nurtuje.

naprawde roznicy?Zwracam sie tu di chlopakow z miast.Bo ja widze ogromna roznice.Oczywiscie nie dotyczy to kazdej i kazdego...

tak! ae tylko na czas letniakow by nad sadzaqwke z kijankami z nia pojsc by sos pocikl.

i jest mi z nim dobrze :) mam świeże jajka ogórki z ogródka itp.:P

nie przejmuj sie ze jestes ze wsi, bo sie nabawisz kompleksów. Jak dla faceta to jakis problem to świadczy o nim nie o tobie/

a uważam ze dziewczyny ze wsi są bardziej zaradne niż te z miasta

prawda,że zaradne , a nie jakieś lale- znam jedynaczkę z miesciny i pomiata mężem ze wsi, choć on też mgr i jeszcze 2 kierunki podyplomowe