Gdy brat kocha tylko....

pieniądze :(. Z dziewczynami nie wychodzilo mu chociaz nie wiem dlaczego , mily, odwazny, uczynny kochany facet, ale laski zawsze go w trabe robily, teraz znalazl sobie zamiennik, praca!!! pracuje w 3 firmach , jedyne o czym teraz mowi to kasa kasa, o dziewczynach juz dawno nic nie mowi , bo cyba nawet czasu nie ma. Nie chce by brat zamienil sie w zrzedliwego samotnego faceta z kasa jako miloscia.... Widzicie jakies wyjscie z tego ?

bo to wina wlasnie kobiet. I dobrze goscia rozumiem. Jak chce sie kogos pokochac, ale nie mozna, trzeba znalezc zajecie, ktore pozwoli o tym zapomniec.

ale nie mozna sie zrazac...........tylko walczyc

i ma racje,tez tak mam

nie mozna sie zrazac? Jak ktos traktuje kobiety przedmiotowo, to moze i masz racje, ale jak ktos widzi w kobietach czlowieka, jest wrazliwy, itp. to takie niepowodzenia strasznie rania, do tego stopnia, ze odechciewa sie dalszych prob.

nie widzimy - Ty zraziłeś się i już nie próbujesz ? :-(