Ciekawi mnie jak to ocenicie...

Facet jest z dziewczyną (normalka) nieoficjalnie. Ona za nim lata a on za nią nie. On twierdzi że nie planuje z nią nic. I ze go zniechęciła do siebie. Ale się spotykają Rozumiecie cos z tego bo ja nie...

tak. jako dorosli ludzie rzekli sobie co do siebie mają. ze on nic do niej a ona ze chce ale ona wie co on do niejc czuje, ma jelsi jets z nim to zgadza sie na to- to jej wybór.

jeśli tak twierdzisz :D to 20

a ja nie wiem czy ona wie to... jak się go zapytałam czy mu zależy to powiedział że tak ale że sam nie wiem czego chce..., ale powiedział też że z nią nic nie planuje ( w domyślę na przyszłość). a potem już nie chciał gadać na ten temat więc nie ciągłam. ----------------------------------------------------------- Najgorsze jest co innego że to jest mój przyjaciel, który kiedyś coś do mnie czuł (nie wiem jak teraz) ale mi się zwieża ze wszystkiego albo prawie bo tego się nie wie nigdy. A ja nie lubię tamtej laski i wolałabym żeby sobie ją odpuścił.

czy ty lubisz tamta laskę czy nie, ważne co on czuje :) PS Nie radzę tobie być jego konfesjonałem

ja wiem że to nie jest ważne. A dlaczego nie radzisz mi być jego konfesjonałem.??