Byłem na pierwszej w życiu randce

Poszliśmy do restauracji ale chyba strzeliłem gafę, bo wszedłem pierwszy i jak puściłem drzwi to przywaliły dziewczynie w buzię. Potem nie odsunąłem jej kszesła. Zamówiłem sporo jedzenia nie patrząc na ceny, potem przypomniałęm sobie, że nie wziąłem pieniedzy. Niestety ona też nie miała wystarczająco dużo. Kiedy przy płąceniu okazało się, że nie mamy tyle pieniedzy ile trzeba zwialem. Nazajutrz czytałem w gazecie, że kobieta którą zatrzymano poprzedniego dnia za kradzież w restauracji powiesiła się w celi aresztu. Miała tak samo na imie jak ta dziewczyna i też nazwisko na literę S. No cóż muszę próbować dalej, z tą mi nie wyszło....o ja biedny...:(

niezłe opowiadanko sobie wymyśliłeś,może nakręca na tej podstawie film

moze nastepnym razem zaproponuj pizze i to z dostawą do parku ...unikniesz problemu z drzwiami a i na pizze latwiej Ci bedzie odlozyć

Ramzes, mądrze gadasz! No to która chętna na następną randkę ze mną? :)

a to my się znamy brzdącu? nie przypominam sobie;)

może ze mną się umówisz, co? :P

Co ty powiesz? A długo mnie znasz?

Inkwizycja, no pewnie, kiedy? jutro może być? o której godzinie?

ty summariansie jeden, ja sobie ciebie jakos za bardzo nie przypominam ,zdaje mi sie ze pojawiles sie na forum, podczas gdy ja zrobilem sobie na nim akurat przerwe odmłądzającą;)

może być jutro, gdzie proponujesz?

no jak to gdzei w kościele:) pasuje ci?

niech będzie przed, to będzie gorąca randka na stosie :P

Summaries no nie traktuj tego tak powaznie, przecie jasne ze se zartujemy tu chyba no nie? ja np mam juz troje dzici z drugą żoną;) no i bachory z poprzedniego malzenstwa mojego i jej;)

:D już wiem, żeby na pierwszą randkę z pierwszą dziewczyną nie wybierać restauracji :P

I ty sie dziwisz ,ze jestes Sam? Kobiety nie lubią bajkopisarzy....:o do tego wydaje się,ze masz jakieś dziwne fantazje.. należy sie Ciebie bać !