wstydze się jęczeć.

Jak czujesz że chcesz to krzyć i sie drzyj ile wlezie :D

Nissanko... skarbie.. ja też, chociaż czasami nachodzą mnie myśli, że gdyby nie zbiegi okoliczności, to moje życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej.. ale czy byłoby lepiej?... może nie... ale jak do tej pory specjalnie nie narzekam... rozkosz płynąca z przeżywania seksu samemu, czy z kobietami, niweluje pewne braki czy zaniedbania.

Bo szczerze to dziwka - w skrócie mówiąc tylko jęczy...

Jak daje w kakalko to az wyjem!

Ja również wstydzę się jęczeć podczas kochania się... słychać cichutko jakieś pojękiwanie ode mnie i szybki oddech.. ale wstydzę się być głośna mimo że czasem czuje i myślę takie "O masakra normalnie nie mogę" w sensie że tak cudownie. Może to też kwestia tego, że zazwyczaj jak się kochałam z moim TŻ ktoś był i nie chcieliśmy żeby nas usłyszeli gdyż mama mojego TŻ jest bardzo konserwatywna i mimo że jesteśmy dorośli chyba by nas zatłukła za seks. Chciałabym to przełamać, ale mój głos wydaje mi się być jaki śmieszny i krępujący kiedy jęczę... I fakt orgazm każda przeżywa inaczej, ja z kolei z początku kompletnie nie mam na nic siły, ręce mi się trzęsą śmiesznie i muszę się od razu napić, a później się śmieje, uśmiecham i wgl :)

Jęczenie podczas seksu jest bardzo podniecające dla faceta.Zwłaszcza w trójkacie gdy obcy facet rżnie jego żonkę.Czasami ma wytrysk samoistny na widok obcego k****a wchodzacego w cipkę żonki.

To nie jecz . Pamietaj , nie udawaj badz soba . Nie masz orgazmu , to nie , pozniej bedzie albo jeszcze pozniej . Nie zawsze musi byc . Nie oszukuj , nie udawaj bo oszukujesz siebie sama i robisz wtedy sobie krzywde . Nie wierzysz ? Pomysl , poczytaj . Kogo w lozku chcesz oszukac? Sama siebie? Nie jecz jak nie chcesz i nie udawaj i nie miej poczucia winy . Poczucie winy to poczatek wszystkich nieszczesc ,krzywd i niepowodzen . Zycze szczescia i zdrowia Badz soba