DZIEWCZYNY NIE SZYJCIE SUKNI!

Jeszcze trzeba w takie bzdety wierzyc.

przede wszystkim krawcowe z salonu szyją z lepszych gatunkowo materiałów. poza tym szyją na podstawie krojów wymyślonych przez projektanta, a nie na oko. szyjąc podróbkę można liczyć tylko i wyłącznie na to, że nasza krawcowa jest spostrzegawcza i dobrze odda to co widzi na zdjęciu. ale nigdy nie będzie to ta sama suknia. ja tam nic nie mam przeciwko szytym sukienkom. jak komuś szkoda kasy to niech sobie szyje. wcale to nie oznacza, że taka sukienka będzie brzydsza, ot po prostu gorsza gatunkowo i niepodobna do wzoru z katalogu. ale nie ma co się łudzić, że za 1000 zł będzie miało się sukienkę, co w salonie kosztuje 3000 zł.