jestem załamana! jak sie wyleczyć z tych toksycznych wspomnień?

nadal mysle o facecie, z ktorym niestety juz nigdy wiecej nie bede i z ktorym wiecej sie nie spotkam. wiem, stracilam go przez wlasna glupote a teraz nie moge o nim zapomniec. jak mam zapomniec? tylko nie piszcie, ze trzeba czasu bo ja juz czekam ponad 2 lata...

kochasz go jeszcze?

szczerze? nie wiem... raz mam pewnosc, ze to przeszlosc, a raz tej pewnosci nie ma...

a moze jeszcze do siebie wrocicie, napisz do niego, ze tesknisz bardzo i czy masz jeszcze u niego szanse

nie wrocimy bo takiej mozliwosci juz nie ma i nie bedzie. a ja chce tylko wyleczyc si ze wspomnien i moc pokochac kogos innego.

trzeba czasu

przykro mi Ze tak sie stalo..musialas go bardzo kochac skoro tyle cierpisz...:( ale mam nadzieje ze sie po tym podniesiesz jakos :) a czemu jesli mozna wiedziec zerwaliscie?

zerwalismy bo nie mialam dla niego wystarczajaco duzo czasu a jemu to nie odpowiadalo. wiem, beznadziejny powod. ide teraz na spacer bo piekna pogoda jest. wpadne potem na topik

ok to milego spacerku :) ps. a moze jednak bylyby jakies szanse?

Udaj sie na topik o pozytywnym mysleniu, tam potrafia uleczyc dusze, ja skorzystalam i z placzacej codziennie do poduszki niewiasty teskniacej za bylym, jestem cieszaca sie zyciem usmiechnieta dziewczyna najwspanialszego faceta pod sloncem!