Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Daria....

Czy wsiadłabyś sama do samochodu z obcymi facetami/facetem

Polecane posty

Gość Daria....

gdyby np chcial Was podwieźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja ja JAMAIS
Musieliby mnie sila wniesc;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DSVBHJFDAKGFDAH
Gdybym miała ochotę na gwałt zbiorowy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak......
chyba cie pojebalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ja ja JAMAIS
Andzrej- a dowiozles na miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka Leninka
ruchnales wreszcie Andrzeju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrew
kiedas jechlam na stopa z 3 facetami to byl 1 dzien swiat B.N musiala dojechc na pkp do innego miasta, na drodze zero ruchu itd ale dojechala cala i zdrowa, ale to ja ich zatrzymalam, gdyby oni staneli to bym nie wsiadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za nic w swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autostopowiczka______
Ja z koleżanką bardzo często jeżdzę stopem. W życiu 2 razy jechałam sama okazją, sama machałam. Jak koleś wydaje się w miarę możliwy, to wsiądę;) choć ryzyko zawsze jest. Różni ludzie jeżdżą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z obcym facetem poszłam do
niego do domu :classic_cool: Ale młoda wtedy byłam i bez wyobraźni. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia
Autostopowiczko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gumek uzyłeś
Andrzeju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu dużo gadać
Andrzej to przecież ciota, więc autostopowiczce nic nie groziło najwyżej mogłaby go wysmiać, gdyby pokazał jej swojego kanarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz, gdy miałam 20 lat i "fiu bzdziu" w głowie, wracałam z koncertu z Gdańska do Olsztyna sama, nocnym pociągiem. Już teraz nie pamiętam, czy w przedziale byli tez inni ludzie, czy tylko TEN facet, który od słowa do słowa okazało się, że jedzie do Olsztyna, a potem stamtąd, do mojej miejscowości i może mnie podwiezć, bo będą z kolegą wiezć towar z Olsztyna, do mojego miasteczka (jakiś nabiał: sery itp). Początkowo byłam trochę nieufna, ale w końcu wsiadłam, jak zobaczyłam, że faktycznie wiozą taki towar i że nie wyglądają jakoś "podejrzanie"... Pomyślałam, że faktycznie to jacyś dostawcy lub przedstawiciele handlowi. Była gdzieś godzina 4, czy 5 rano, więc godzina dostarczania towaru do sklepów mniej więcej się zgadzała.Pomyślałam, że zaoszczędzę czas i pieniądze... Wiecie jaką ma się wyobraznię w tym wieku - ZEROWĄ. Prawie wszystko i wszystkich odbiera się za dobrą monetę... Podwiezli mnie bezpiecznie do domu, ale gdy myślę o tym z perspektywy dojrzałej już kobiety (dziś), to ogarnia mnie przerażenie własną nierozwagą... Raz tez wracałam nocą pociągiem z Wrocławia do Wałbrzycha (ok. 2 h ) Dziś NIGDY W ŻYCIU nie pojechałabym sama nocnym pociągiem i nigdy nie wsiadłabym do obcych facetów... Nie bez powodu ktoś wymyślil powiedzenie "młody, to i głupi". Teraz, gdy jestem zmuszona brać stopa na niewielką odległość (z pracy do domu ok.13 km), choć jest to naprawdę sporadyczne, to wysyłam od razu do bliskich numery wozu i markę dla asekuracji. Taki sposób wymyśliła moja mama. Zdarza się oczywiście, że wsiadam do faceta, ale juz inaczej to rozgrywam. Podziwiam kobiety samotnie podróżujące po Europie/ świecie, stopem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×