zemsta na kochanku

ja też bym chciała... ale to jeszcze nie znaczy, że żona tego padalca TEŻ!!! Jak mnie wkurwiają takie cipy- najpierw z żonatym do wyra a potem mścić sie chce. Przeciez takiej to sie z założenia nalezy kop w 4 litery

wlasnie- dobre okreslenie- PADALCA!

selua - padalec - z pewnoscia. Ale i Ty swieta nie jestes. Podkreslam raz jeszcze - dlaczego spodziewalas sie uczciwosci po klamcy i oszuscie? Nie rozumiem takiej bezwzglednosci, dalas sie oszukac kolesiowi bez zasad i pocieszenia szukasz w ranieniu niewinnej kobiety. Jak 'no nej' napisal/a - urazona duma boli. Ale z jakiego powodu leczyc swoje bóle chcesz rozpacza niewinnej kobiety? To nie ona skrzywdzila ciebie, a ty ją - wraz z jej ukochanym mezem.

jestem zoną, nie kochanką czy też byłą kochanką Dlaczego bronicie tylko żon, czy autorka nie może czuć się oszukana? zraniona? skąd wiecie, co jej obiecywał, co opowiadał? znam przypadki, kiedy kochanek wprost udowadnia, że nic nie łączy go z żoną, rozwodzi się, a potem...potem kopa dostaje kto?...kochanka...też boli

bo kazda z nas ma nadzieje ze dla padalca nie bedzie tylko obiektem do rypania ale czyms wiecej

"a może być tak" - ależ oczywiście, że autorka ma prawo czuć się zraniona, oszukana, skrzywdzona. Nie napisałam nigdzie, że nie... Alleeee - trzeba zachować trzeźwość oceny sytuacji - przepraszam Cie bardzo, ale krzywdzenie w całej tej sytuacji kobiety, która totalnie niczym nie zawiniła, nie zrobiła najmniejszej krzywdy Autorce - jest po prostu wredne i bezwzględne. Dlatego napisałam, że jeśli zemsta ma jej pomóc - niech się mści, ale nie na biednej kobiecie, która ma męża kutasa, tylko na owym padalcu! To, że on kłamie, że odchodzi od żony, etc etc, to nie wina jego żony. Ja weszłam w taki trojkat raz w zyciu, nie zostalam oszukana przez kochanka, ale i nie spodziewalam sie po nim bog wie czego - to, ze oszukiwal i zdradzal zone, zostawiajac ja w domu z 2 dzieci swiadczylo w moich oczach o nim wystarczajaco. I nigdy w zyciu nie przyszloby mi do glowy, zeby ranic jego zone.

seluaaaaaaaaaaa czy ty jestes slepa i glucha, jak facet ma zone to po chuuj pchasz sie miedzy wodkie a zakaskie, teraz masz tego efekty i jeszcze chcesz zrobic krzywde kobiecie, ktora i tak juz swoje przezywa. jestes wredna pizda, amen

"realne az do bolu" - nie znasz calej sytuacji, zeby moc ja oceniac. Prawda jest, ze nie wiemy, co fagas mowil, z jakis powodow seluaaaaa czuje sie kopnieta w tylek - i nie nam oceniac czy owe powody sa sluszne, czy nie. Jedynym, niezaprzeczalnym i pewnym faktem jest to, ze zona fagasa nie zrobila nic złego, niczym nie zawiniła i nie ma nawet cienia najmniejszego powodu, zeby na niej sie mscic! To ze koles zdradzil zone akurat z ta kobieta, to nie wina tej kobiety - nie ta, to inna, jesli facet chce zdradzic to sobie poradzi i znajdzie obiekt, inna sprawa, czy kochanka sie godzi na swoja role - jesli sie godzi i wie, ze jest kochanka, to czego tu oczekiwac? mi slodkie slowka kochanka nie zamydlilyby oczu - ma zone i ja oszukuje, wiec czemu mialby nie oszukac mnie. To mowi samo za siebie. Ale nie o to chodzi. Selua - miej serce, jesli czujesz sie zraniona, to zrozum co zrobisz tej kobiecie - niewinnej kobiecie. Troche empatii. Boli Ciebie, bedzie bolalo (pewnie duzo bardziej - bo to Jej rodzina) tą kobietę. Za co ją karzesz?

nie sluchaj co oni pisza napisz do niej niech wie... niech on wie ze nie mozna byc bezkarnym i jak chcial dupczyc na boku to niech sie liczy z koncekwencjami

Ja również uważam że zemsta to nic fajnego ale z drugiej strony dlaczego żona ma żyć dalej w nieświadomości?! Ja bym chciała wiedzieć ze mnie mąż robi w chooja choćby nie wiem jakby mnie to zabolało. Sama autorka napisała,ze on juz ma następną więc niech zona wie z kim zyje. Moze ułoży sobie życie na nowo,bez takiego dupka.

nie wierzę w taką "szlachetność"

mówicie tu o konsekwencjach takiego czynu, ale czy autorka poniesie jakieś konsekwencje?

nie licząc tego wyjazdu w góry czy gdzie tam

a ja jej powiedziałam osobiście, że sypiam z jej męzem, teraz sie rozwodza i on jest ze mną

Zraniona kochanka powinna donieść żonie na tego gnoja, na rozprawie rozwodowej być jej świadkiem a potem świętować gdy sąd przywali mu alimenty na dzieci i żonę. To jest zemsta