Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onttar

Poradzcie...i pocieszcie...

Polecane posty

Gość onttar

Czy Wasze zwiazki tez Was tak rania i rozczarowuja?.. Na co dzien jest normalnie, czasem nawet fajnie, ale gdy przychodzi jakis wazny dla mnie dzien, np. moje urodziny, sylwester, wspolny wyjazd itp. moj maz wszystko psuje. Potrafi byc niemily, szuka powodow do klotni... Tez tak macie? :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onttar
oj zle mi bardzo...zaraz sama zacznę się pocieszac... dzis sa moje urodziny, tak bardzo czekalam, ze bedzie fajnie...no i dupiato jak zwykle... rozczarowanie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalineczka
też tak mam ale to nie są konkretnie dni, potrafi tak po prostu ni zz gruchy ni z pietruchy wyskoczyć z czymś co mnie strasznie zaboli, a potem zastanawiam się czy warto z kimś takim być:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onttar
:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój na szczęscie taki nie jest.Zawsze pamięta o wszelkich rocznicach.Jesli czasem sie kłócimy to potrafimy przeprosić i przyznać się do błędu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onttar
nawet nie wiesz jak zazdroszcze a u nas zlosliwosc goni zlosliwosc tak juz sie ta karuzela zakrecila, ze nie widze wyjscia...:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjkbfejkbeajbfe
faceci tacy są... mój np. w dzien moich urodzin nie przyjechal bo pracował... tyle że prace po 19 skonczyl wiec mogl wpasc na chwile... ale on sobie wymyslil że jutro odbijemy... mi zalezalo na moim dniu urodzin i aby spedzic z nim chcoiaz chwile... no ale faceci :) nie martw sie oni tak maja WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! 🌼 i naprawde olewaj fochy męża i nie daj sie sprowokować do kłótni !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystkiego naj ...
naj ... naj ... No a co on takiego dzisiaj zrobił ????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onttar
dzieki, dziewczyny A wiecie, co? najgorsze jest to, ze nie umiem przerwac tego mechanizmu - on nie zlozyl mi zyczen, ja bylam przez to niemila, on powiedzial mi cos bardzo przykrego... a godzine temu zapytal "to gdzie jedziemy na weekend" - bo mielismy plan wyjazdu a ja w zemscie "nigdzie z toba nie pojade" - znacie to? taka msciwa satysfakcja no i wyzaedl z domu, pewnie wroci wieczorem on ma dzien zepsuty, ja tez... no ale co mialam odpowiedziec - ochoczo zgodzic sie na wyjazd, po tym jak na mnie pyskowal? pogubilam sie juz bardzo...za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tego co piszesz
wnioskuję, że po prostu zachowujecie się jak dzieci w piaskownicy ... Na twoim miejscu wiesz co bym mu odpowiedziała ... Własnie chciałam ciebie dzisiaj zaprosić na kolację do restauracji ... co ty na to kochanie ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tak jak ty
wczoraj sie poklocilismy, spalam w innym pokoju, zawzielam sie tym razem, zawsze przychodzilam zeby pogadac i naprawic tym razem juz nie przyjde, rano wyszedl z domu , nie dzwonil jestem wk$%^&na

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onttar
ja tez uwazam, ze to dziecinada... ale ja juz tyle razy bylam "madrzejsza", wyrozumiala, obracalam wszystko w zart... bo inaczej z moim mezem sie nie da - nigdy nie przyzna sie do winy, zawsze czuje sie sprowokowany, czyli usprawiedliwiony... kochany jest tylko wtedy, gdy ja zrobie z siebie slodka idiotke i daje mu odczuc, ze jest wspanialy... tylko powodow do chwalenia go mi ostatnio brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystkiego dobrego zycze My tez zachwoywalismy sie jak dzieci takei glupie zachowania zlosliwosci itp bo ani jedno ani drugie ustapic nie moglo o uradzinach pamietal ztym,ze raz sumie maial jakby na ten dzien wazniejsz epalny niz ja(dodam,ze to co mial wtedy zrobic nie przyjezdzajac do meni normalnie gdyby mial cos na glowie by to odpuscil,ale nja nie bylam na tyle wazna)ale moj zwiazek snie na szczescie skonczycl i nei baralm slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfdaklnfaklnfa
a weź z inm pogadaj jak wróci... powiedz co Ci lezy na sercu... :) moze on tego nie rozumie wcale... a co do tego że on pierwszy nie zacznie, nie przeprosi... mialam kiedys takiego chłopaka.. teraz juz byly na szczescie, tkwilam w toksycznym zwiazku, ale co złe trzeba zakonczyc raz dwa ;) no ale Ty masz meza wiec jedyne co pozostaje to rozmowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie głupia
Raczej jesli chodzi o takie momenty - wazne dla nas - staje na wysokosci zadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onttar
mamy sliczna coreczke i juz sama nie wiem jak dla niej byloby lepiej... a jak kiedys zwierzylam sie bliskiej osobie z moich watpliwosci, to mnie nie zrozumiala - bo przeciez maz nie pije, nie bije, nie zdradza, pracuje, kocha dziecko... mnie tez twierdzi, ze kocha, ale te wieczne zlosliwosci, obrazanie sie z byle powodu, klotnie o blahostki ja juz wycofuje sie z kazdej zaczepnej wymiany zdan, bo w klotni on zachowuje sie jak w amoku - klamie, obraza, wyzywa, zebym tylko "zrozumiala" i przyznala mu racje... powaznych rozmow odbylismy setki - bez sensu gdy nie wracam do tematu, nie pokazuje, ze mnie zranil- sielanka ma ktoras takiego chlopa, ktorego tylko pochlebsta i zaglaskiwanie czynia fajnym? nie chce poslugiwac sie takimi sztuczkami, a musze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×