Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie cierpie was

wkurwiaja mnie baby, ktore biora kase od facetow

Polecane posty

Gość Sedzia Dreedddd
Dla mnie slowo utrzymanka nie ma prawa istniec w zwiazku uczuciowym a dla polowy kobiet tutaj ma znaczenie, tak dlugo bedzie zwiazek jak " placisz" przestajesz placic zwiazek sie sypie...to uwazasz za norme?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie was
Jak urodze dziecko to wroce do pracy ale jakis czas odchowam je, oczywiscie. Pojde na urlop macierzynski. Nie bede jednak 10 lat siedziala w domu i bawila dziecka. Moja mama na pewno mi pomoze , nie moze doczekac sie wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sedzia :) oj i tu sie mylisz mam charakterek ide o zaklad ze niechcialbys go poznac... tu moge sie wypowiadac w sposob jaki mysle nie musze nikomu lizac tylka bo nie mam w tym interesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my też cie nie cierpimy
wiele zdrowia mamusi, ale bywa, że mamusie nie mają sił zajmować się wnukami... i co wówczas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie was
bardzo dobre sedzio, bardzo!!!!! W momencie gdy prestaniesz placic za wakacje , czynsz i wszystko zwiazke sie rozpada. Zaproponuj kobiecie wakacje w domu a takze kaz jej placic za wszystko po polowie, ciekawe jak dlugo z toba zostanie!!!!!Ja mam wybor bo mi nikt nie kaze :) To MOJ wybor, tak zostalam wychowana. tato zarabial, mama tez i sa juz szczesliwi od 35 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie was
A dla mnie kobieta ktora bierze wszystko od faceta to nieudacznica a facet ktory daje jej na szminke to pantoflarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sedzia Dreedddd
a dla mnie facet ktory placi za kazde zachcianki kobiety to frajer i pantofel ktorym sie gardzi ja stosuje model zachodni bo tam dlugo mieszkalem i o dziwo kobiete zawsze mialem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie was
nie, konto maja wspolne i dwa oosbne i sypialnia razem. Zarabiaja mniej wiecej tyle samo i moja mama nigdy nie brala od taty na bluzke. Chyba ze kupil jej w prezencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie was
Trzy lata spdzilam we Francji i Szwecji. Podziwiam tamtejsze kobiety. Sa bardzo niezalezne i oo dziwo wcale nie samotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cilest22
tak czytam i czytam i musze cos napisac. w pewnym sensie autorka ma racje, ale to sie tyczy typowych takich par. ale nie mozna wszystkich takich zwiazkow wrzucac do jednego wora!!!!!!!!!!!!!!!! przykladem sa np. moi rodzice na poczatku malzenstwa oboje pracowali, ale kiedy moja mama zaszla w ciaze tata zabronil jej pracowac (tym bardziej ze raz jak szla do pracy to sie przerwocila). po urodzeniu dziecka nie wrocila juz do pracy, wystarczajaco pracy miala przy dziecku i w domu. potem drugie dziecko i to samo. potem moja mama juz nigdy nie pracowala, ale to nie znaczy ze caly dzien lezala brzuchem do gory. z mojej mamy jest bardzo dobra gospodynia , caly dzien cos robi, i nie ma czasu na duperele typu kosmetyczka itp. zreszta nawet szkoda by jej bylo kasy. to ona w domu zarzadza finansami, tata zawsze oddawal jej swoja wyplate i wierz mi autorko, ani grosz nie zostal wydany na jakas pierdole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie was
na podpaski brac od faceta? porazka na calej linii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie poje...i
jak mam powiedziec swojemu synowi ze jak kolezanke zaprasza na pizze to nich sama placi za siebie i najlepiej za niego Swiat schodzi na psy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to była przenośnia
kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie poje...i
a pewnie ze porazka dlatego napisalem ze zycie plata figle dzis masz dom auto a jutro kanal ,dworzec albo karton

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może płać swojemu facetowi za seks, żeby nie czuł się wykorzystany ^^ Nie wiem, co przez Ciebie przemawia, ale jest to dla mnie dziwne. Piszesz tak, jakby ludzie w związku ze sobą nawet nie rozmawiali, tylko sami sobie ciułali pieniążki i zastanawiali się kto za co tym razem zapłaci. No, ale skoro jesteś taka mądra i na zachodzie bywałaś, to może rzeczywiście model związku weekendowego Ci odpowiada - bo resztę tygodnia spędzasz w pracy. Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorza
hahahha smiech na sali autorka owego ma chyba cos nie ten.... czytajac mniej wiecej cos takiego 'moj facet wypomina mi ze jestem niezalezna' , nasuwa sie pytanie - zalisz sie czy sie chwalisz ? a moze w poprzednich zwiazkach bylas tzw. pasozytem i teraz jest ci najnormalniej w swiecie glupio aby ktos placil za ciebie ? Jesli juz tak bronisz swej (niezrozumialej dla mnie) tezy ze za kobiete nie powinien facet placic, to powiedz mi dlaczego placi za twoja kawe , kiedy zaprasza cie na nia ? Bo z tego ci piszesz to tak sie dzieje..... sama sobie zaprzeczasz W druga strone u ciebie to dziala ? jesli chcesz cos kupic facetowi to on sie broni ? Dla mnie jest to smieszne.... skoro kocham jakas osobe, to kupujac jej lub placac za nia pokazuje ze nie jest mi obojetna, czyz nie ? peace V

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko topiku, dziwnie pojmujesz pojęcie godności kobiety oraz słowo związek. jeśli facet kocha i ma pieniądze nie powinno dla niego mieć znaczenie, czy za wspólne życie płacicie po połowie, czy on sam płaci. mam nadzieję, ze Twoich wypowiedzi nie czytały niepracujące żony :-o. Poza tym można sie facetowi odpłacić w inny sposób, można założyć wspólne konto, do którego miałby dostęp i mógłby korzystać kiedy by chciał, można inwestować w mieszkanie, jeśli mieszkacie razem, można mu zrobić niespodziankę (wyjazd, kolacja, za który Ty zapłacisz), trzeba tylko ruszyć głową :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka topicu ma racje- dlamnie takie dziewczyny , to najgorsze \"badziewie\". Nie maja swojej godnosci , to sa takie besczxelne wykorzystywaczki....no ale jak facet sobie na to pozwala.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozoffffka
współczuję wam dziewczyny, że wasze "związki" to transakcja wiązana:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnerzeczyprawicie
Partnerstwo nie polega na równym finansowaniu wydatków, ale na dawaniu wszystkiego od siebie. Wygląda mi na to, że Autorka ma wszystko, poza: - kochającym facetem; - udanym życiem erotycznym; - spełnieniem zawodowym. Wypowiada się jak zgorzkniała "singielka", czyli osoba w wieku lat 30-32 mieszkająca w jedno lub max dwupokojowym mieszkaniu wziętym oczywiście na kredyt. I widująca tego swojego "faceta" raz w tygodniu, gdy przybywa ją odświętnie wydupczyć :) To tylko taka moja mała teoria. A ja nigdy nie myślałem o kasie. Raz kupiłem prezent za 400 zł, innym razem dostałem za 1200. Kto by na to zwracał uwagę. Jak się kocha, to się chce radość sprawić. A czasem kochamy i nie mamy z czego zapłacić.. I co wtedy? Wtedy kwiatek polny i słowo: Kocham Cię. Tego kupić nie można.. Często je słyszysz?? Pozdrawiam serdecznie.. i mniej goryczy życzę. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×