Dość mam już mojej głupiej i tępaj matki !!!

No dzisiaj w nocy to już się wkurwiłem na maxa. Nie mogę już dłużej patrzeć na pizdowatość mojej starej, którą okazuje na KAŻDYM ktoku. A dzisiaj to już w ogóle, wróciłem od kumpla (a matka miała jechać do swojej matki i zrobić przy okazji zakupy w sklepie któty znajduje się TYLKO na osiedlu gdzie mieszka moja babcia). Wracam an zakupów brak, chlep z piątku w dodatku poprosiłem żeby coś pzrekazała mej babci, nie przekazała, przywiozła spowrotem !!! A wiecie co jest najgorsze ??? Że nie potrafiła powiedzieć prawdy co się tak naprawdę stało że dała ciała, tylko kręciła że martek był zamknięty a to co miała dać babci zapomniała. Mi się po prostu wydaje że ona u tej babci NIE BYŁA. Tylko gdzie, nie sądzę żeby u jakiegoś fagasa. Poza tym ona dobrze wie że jakbym się o jakimś jej fagasie dowiedział, to bym szybko z gnojem skończył :) Zresztą to nie ten typ człowieka !!! Ale mam już dość tego, znowu awantura na noc. Matka mało mi komputera nie rozwaliła, zawsze jak jest jakaś awantura to idzie niszczyć moje mienie za które zabuliłem dobre tysiące. Na szczęście za każdym razem wszystko to ocalało (na szczęście). Musiałem co prawda zastosować przemoc, ale gdybym tego nie zrobił to finansowo bym się nieźle spłukał :( W dodatku mam jeden poważny żal do mej matki - zrobiła mnie :( Jestem beznadziejny, niski, brzydki z brzuchem. Wszyscy w koło o tym wiedzą, tylko kurwa moja stara mi pierdoli że jestem ładny, wysoki i nie mam brzucha. A jestem po prostu dno i się z tym nie kryję. Po prostu wiem że nie mam szans u kobiet i tyle. Są jednak dziedziny w których się cenię. A wracając do matki czy też ktoś ma z was tak jak ja ?? :(

a tobie raczki do dupy przyrosły, że zakupów nie możesz zrobic? jak tak sobie kompy kupujesz, to kup sobie tez mieszkanie, bedziesz sie mógł wyprowadzic

:D

mama mu mienie niszczy :D

O przepraszam, komputer to sobie złożyłem rok temu z odbytego stażu i jest to komputer klasy dość dobrej. To w zasadzie jest całe MOJE ŻYCIE bo tylko do tego się nadaję - jestem komputerowcem, wiążę z tym przyszłość. W dodatku mam na nim pełno muzyki której stale słucham. Jakby mi to ktoś zniszczył to by było dla mnie taką samą porażką jak chociażby skurczenie się 2 cm (a w ciągu 2 lat ubyły mi aż 3 cm, a mam 23 lata :( )

a gdzie Ci ubylo tych cm? :)

To naparwde :(

ubylo Ci cm? albo jestes cudem natury, albo to jedna wielka prowokacja

nie gadaj!!! prowokacja??? dlaczego tak sadzisz? :D

z tego, co sie orietuje, nie o matke tu chodzi, ale raczej o komputer ;)

Może trochę pzresadziłem. Może nie aż 3 cm, ale z 2 napewno. W wieku 18 lat mierzyłem 171 cm, rok temu wyszło mi że mam 170 cm, a teraz 169,5 cm :( Więc to niezbity dowód na to że się kurczę. Poza tym spodnie mi spadają które jeszcze jakiś czas temu były dla mnie idealne. Teraz kiedy ubieram niemalże każdą parę to muszę szurać nimi o ziemię !!! Jestem gównem sami widzicie ale to akurat dla mnie żadna nowość. Najgorsze to jest to że moja mamusia wcale nie stara mi się choć odrobinę pomóc, załatwić mi dobrego psychologa tylko kurwa daje ciała na każdym kroku a mi wmawia że nie jestem niski :( Czyż to nie chore ???

najpierw sie skarzysz, ze masz brzuch, a teraz, ze go tracisz ;) zdecyduj sie ;) masz juz 23 lata, wiec sam moglbys sie wybrac do psychologa, sokoro tego potrzebujesz... a nie czekac, az mamusia Cie tam wysle

ale sie usmialam, no troche smieszny jestes....

Czego oczekujesz od matki?????? Zakupów? Sam sobie zrób! Sam jedź do babci! I nie rozczulaj się nad sobą każdy ma jakieś wady, walczy z nimi a ty? Totalna porażka!!! Współczuję twojej matce,docen chociaż że daje ci dach nad glowa!!!

nic dziwnego, że nie masz dziewczyny... jeślibyś ją traktował tak jak matkę :((

Ale z ciebie gogus , jezeli to nie prowokacja to jestes wrecz zalosny.Juz widze ciebie w roli przyszlego meza, jak siedzis przed kompem i czekasz kiedy zonka poslusznie przyniesie ci kakalko i swierze rogaliki na sniadanko.Wstyd wypisywac takie rzeczy.

Gdybym był wysoki, silny i normalny to z pewnością miałbym lekko i raj na ziemii. Miałbym dziewczynę któraby mnie szanowała i ze mną współpracowała. Jeśli natomiast miałbym mieć laskę wyższą od siebie, której musiałbym wszystko robić i we wszystkim pomagać (łącznie w sraniu) to sorry, wolę być sam !!!

klawe określenie jak na "komputerowca" :D:D:D:D weź się chłopie do roboty i won z domu :O maminsynek - mamunia chlebka nie kupiła :D

No nie kupiła :( Dała dupę i niekupiła :( Tak w ogóle to moje hasło do profilu to \"dno\"

zajrzyj do komputera dośc dobrej klasy.....i poszukaj adresu dość dobrego psychiatry....i UMÓW SIE............KONIECZNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dopóki jeszcze nie jest za późno!!!!!!!!!!!!!!!!

śmieszne i tragiczne....

a jak stosujesz przemoc wobec matki to jesteś tepackim młotkiem!!!!