chcę umrzeć

żałuję, że jestem takim tchórzem i nie potrafię

z powodu?

nauczysz się, od tego się nie umiera. a przynajmniej nie ciałem.

żałuję, że jestem tchórzem, że boję się popełnić samobójstwo

nie chce sie zabic tylke chcesz zyc inaczej eh... co ci da smierc? nie wiesz tego-moze byc strasznie i co wtedy odwrotu nie bedzie a tu masz jeszcze wybor mozesz wszytsko zmienic :P

pytam z jakiego powodu chcesz umrzeć?

popełniając samobójstwo trafisz do ostatniego kręgu piekła i będziesz cierpieć wieczne katusze. nie wart. no i Bóg Ci nie wybaczy tego.

wiesz Bog jej wybaczy na pewno :P taka jego rola :P

a co mnie obchodzi Bóg ja nie wierzę w Boga dlaczego chcę umrzeć? bo każdy dzień to jeszcze więcej irytacji, frustracji, łez i bólu mam dość tego, nienawidzę siebie, nie mogę sobie ze sobą poradzić, cały czas płaczę i mam dość wszystkiego

a może weź się w garść i nie skupiaj uwagi na sobie ? Tylu ludziom możesz pomoc,po co tracic czas na żale i wyrzuty ?

Idź do psychiatry i pogadaj. Może masz depresję. Dostaniesz leki i Ci przejdzie. Nie popełniaj samobójstwa , bo to potworne okrucieństwo w stosunku do tych, co zostają. Nie warto. Czeka Cię wiele pięknych dni, ale musisz sobie pomóc. Do psychiatry nie trzeba skierowania.

ja jestem do niczego i nie mam zamiaru kogokolwiek swoją osobą męczyć, tylko żal mi mojego faceta bo on by cierpiał gdybym się zabiła, a nie zasłużył na cierpienie

No i o to chodzi,pomyśl o innych,chocby o Nim,nie bądz egoistką,wiele dobrego możesz zrobic

Ja te chciałabym umrzeć, albo zasnać na parę dni chociaż. Też jakoś sobie nie radzę bez niego...

dziewczyny nie warto,wszystko co piekne przed Wami,nie dajcie się smutkowi,głowy w górę:)

Jest tak kuźwa cieżko... Myślałam, że to łatwiejsze. Przestałam wierzyć w cokolwiek. A mówią, że jestem takim uśmiechniętym słoneczkiem. A ja ... gasnę.

jesuuu kobieto wez sie w garsc... albo powiedz dokladnie o co chodzi... a nie takie farmazony

takie bzdury to krew się we mnie gotuje.Dziewczyno,czy Ty wiesz co mówisz???."Chcę umrzeć" - i co?Czy to jest rozwiązanie problemów?Życie jest czasem ciężkie,czasem daje nam w kość,ale trzeba umieć sobie radzić i pokonywać wszelkie trudności. Nic nie przychodzi łatwo.Nie ma cudownego zaklęcia,które wybawiłoby nas z wszelkich kłopotów.To my musimy być dla siebie i dla innych tym "cudownym zaklęciem".To w nas jest siła.Śmierć i tak po nas przyjdzie.Więc nie pisz głupot tylko weż się za siebie.Idz do psychiatry - to żaden wstyd. Zycie mamy jedno i nikt nam nie podaruje drugiego.

bedzie dobrze tylko musisz zaczac w to gleboko wierzyc. od dzisiaj mow sobie, ze jestes szczesliwa, a za jakis czas tak wlasnie bedzie.

Łatwo Wam mówić

SAMOBOJSTWO TO EGOISTYCZNE POSUNIECIE!!!!!!!!!!!!!

korneli aa - samobojstwo nie ma nic wspolnego z egoizmem , popelniane jest z innych powodow...

Piszesz ze chcesz a nie mozesz tego zrobic, zdecyduj sie.

wiesz chciec i nie moc moze isc w parze... ale niech wreszcie odpisze czemu konkretnie... inaczej nikt jej nie doradzi