Znalazlem. prawda o zdjęciach w serwisach randkowych

Sama prawda, spotkalem sie z kilkoma dziewczynami z neta i potwierdzam, co prawda nie az tak przesadnie jak w linku powyzej, ale jednak sie to potwierdza doskonale. Jedna miala troche za duzo kilogramow, czego nie bylo widac na zdjeciu (tak sprytnie zrobione), inna natomiast z twarzy nie najlepiej, cialo fajne, co tez sprytnie zostalo zrobione. Zdjecie bylo robione w lustrze dokladnie na wprost aparatem tak ze zaslanialo twarz, tym samym pokazujac fajne cialo, wygladalo niby nie celowo, ale jednak tak bylo.

:D zapomnialem linka http://www.joemonster.org/article.php?sid=6674

czyli każdy ma jakies wady i probuje je zatuszować? najczęsciej wybiera się takie zdjęcie na którym najładniej się wyszło,i nie każdy ma jakies mankamenty

Ja kiedyś miałem szczęście, bo umówiłem się z dziewczyną z mojego miasta poznaną na czacie po jednej rozmowie. Swoich zdjęć nie widzieliśmy. No i trafiłem na śliczną kobietę, potem 2 lata byliśmy razem. Teraz też szukam szczęścia na stronkach randkowych, ale to nie to samo. I prawdą jest że dziewczyny tuszują swoje niedoskonałości urody jak mogą. Dopiero na spotkaniu wszystko wychodzi. Jednak nie ma to jak poderwać jakąś dziewczynę na ulicy. Wtedy od razu widzisz z kim masz do czynienia.