Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pupmapam

na porodówce byłamw odwiedziny......

Polecane posty

Gość waga łazienkowa
Racja, że lepiej ładnie wyglądac niż brzydko. Ale moim zdaniem jest tak - jak ktos o siebie dba zawsze, to i po porodzie - w miarę możliwosci i sił - też. A jak ktoś jest flejtuchem, to i bez ciaży jest flejtuchem. Ale niektórych rzeczy sie nie przeskoczy - ogromny wysiłek, ból - nawet jak pójdziesz pod prysznic i sie wymalujesz , to i tak twarz jest spuchnieta, oczy przekrwione i cała twarz zmeczona i niezbyt piekna. No chyba że zrobisz sobie pełną tapete , chciałabym to zobaczyc. Jak któras kolezanka urodzi dziecko, to potem zawsze znajomym rozsyła kartki z pierwszym zdjeciem dziecka albo wspólnym zdjeciem - al;bo maile. W każdym razie widziałam juz sporo zdjeć kobiet, które dobrze znam i wiem, jak wygladają - i kazda jedna po porodzie wyglądała do dupy, czerwona, wymękolona, z popekanymi naczynkami. I nie są to osoby, które o siebie nie dbają. Ja tam w ciaży jeszcze nie byłam, ale jak mi się zrobi zdjecie po jexdzie kopnno,, to tez pieknie nie wyglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądzę,żeby się zawstydziła,poszła pod prysznic dopiero jak do domu miała wychodzić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada odpowiada
:D:D:D:D:DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem makijaż w szpitalu nie jest potrzebny,wystarczy jak mama ma umyte włosy,zmienioną,czystą koszulkę i pachnie mydłem ,na malowanie będzie miała czas jak będzie na spacery z dzieckiem wychodziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kwietniu bylam w odwiedzinach w szpitalu gdy moja kuzynka urodzila blizniaki. Fakt - wiekszosc kobiet nie wygladala najlepiej (trudno sie dziwic), ale byla jedna \"atrakcja turnusu\" - 20letnia świezo upieczona mamuśka z... pełnym makijazem(sam tusz do rzęs jeszcze jestem w stanie zrozumiec), prostownicą do włosów - brakowalo tylko kosmetyczki robiacej dopełnienie akryli :P Dodam że owa mamuśka nie budziła sie w nocy gdy dziecko płakało itp - nie chcę tu pisac o zaleznosci \"im wiecej pudru tym mniejszy instynkt\" no ale...takie byly fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie cieszylam ze rodzilam wieczorem bo nagorszą czesc programu przezylam w nocy, kiedy to nie moglam wstawac z lozka, wygladalam koszmarnie (anemia, 3 doby nie spalam) no i wycienczenie porodem. Na szczescie rano dalam rade sie ogarnac, choc i tak czlowiek nie wygladal jakos zajebiscie:P w ciagu dnia mialam godzine czasu zeby zajac sie soba (wtedy maluchy byly zabierane do kąpania i wazenia), wiec wystarczająco zeby sie wykąpac,odświezyc, dyskretnie pomalowac jak ktos lubi...ale bez przesady, szpital to nie wybieg dla modelek ani dyskoteka:D a poza tym nie wierze ze kobieta po porodzie moze pociagac fizycznie lekarza hihi;) Do autorki- a Ty poszlas do szpitala w odwiedziny czy ogladac inne pacjentki? I co maja rude wlosy do niechlujstwa? albo piegi?albo to ze ktos ma duzy nos? bo nie rozumiem...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie wypraszam takie ochydne insynuacje!!!!!!!ja mam rude wlosy i piegi i co znaczy ze brzydka jestem????a jak bylam w ciazy to juz wogole koszmar ruda piegowata z brzuchem i sporym tylkiem o reeeeeeeeety powinnam sie byla zaszyc w podziemiach :P :P :P a tak wogole to na porodowce odwiedzin nie ma autorko topiku sa odwiedziny w pokojach widzen na oddzialach poporodowych,nie wyobrazam sobie zeby na sale do rodzacej kobiety wchodzil ktos inny niz lekarz polozna albo ojciec dziecka... a co do higieny to jak ja lezalam po porodzie to chodzilysmy z dziewczynami kapac sie rano i wieczorem przed obchodem lekarskim bo byl bardzo przystojny lekarz i tylko czekalysmy az nas poderwie :P :P zartuje ale z ta kapiela to fakt tylko ze pierwszy raz pod prysznic poszlam chyba w 3 albo nawet 4 dobie po cesrace bo wczesniejj nie bylam w stanie :( i nigdy w ciazy ani po porodzie kiedy to organizm w postaci potu pozbywa se nadmioaru wody w organizmie i kobieta poci sie jak swinski cyc nie wanialo ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam
i pomimo wysiłku i zmęczenia poszłam po kilku godzinach umyc się i umalować, fakt sparwiało mi to trudność bo ledwo co chodziłam ale było to dla mnie jak zjedzenie sniadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam
hmm ja rodziłąm sama bez męża, dzidziusia jak tylko zwazono i etc pokazano czekajacej przed porodowka rodzinie, po chwili byli juz u mnie mąż z siostrą , także nie genaralizujmy w kazdym szpitalu jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komada
mialam cc i w czesie porobu mialam zrobiony makijaz lakier z pasnokci kazali mi zmyc... pod prysznic poszlam po dwunastu godzinach bo dopiero wtedy moglam wstac po znieczuleniu doledzwiowym i oczywiscie zrobilam delikatny makijaz i to nie dla ludzi tylko dla siebie samej...czulam sie wtedy znacznie lepiej uzywalam antyperspirantow w dzien chodzilam dresie a na noc przebieralam sie w pizame ale owszem byly kobiety ktore nie dbaly o siebie wogole szczegolnie jedna ktora chodzila w poplamionej koszuli bo z piersi wyciekal jej pokarm...nie mam pojecia dlaczego chodzila bez stanika i nie uzylala wkladek laktacyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeznadziejny..
o to chodziło szanownej autorce topiku:D:D zmieniacie panie temat:D na porodówce byłamw odwiedziny...... 1 2 3 12:36 pupmapam sami przystojni młodzi lekarze .byłam wszoku a połowa kobiet takie brzydkie, włosy tłuste, wielkie nosy, rude, piegowate, z jakimis sgryzamy, łysiejące, grube. Wstyd.ja zaplanowałam sobie ze lekarz na mój widok nie bedzie z przymusu przy mnie.Postaram sie miec swieże włoskiw kucyk upięte, awiliżóne usta pomadką i tusz na rzęsach. Zadbam o paznokcie. Niechce by patrzył na mnie z odrazą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeznadziejny..
i to jeszcze: . Chcialam to podkreslic, ze jesli kobieta dba o siebie to i podczas porodu bedzie dobrze wygladac. Jesli jednak jest kims komu obca jest kapiel, mycie wlosow, czyste ubrania to i podczas porodu bedzie wygladac jak potwor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pupmapam no dalas czadu :D chyba zaloze salon pieknosci przy porodowce:D myslicie ze bedzie sie mi oplacalo??? Ja ni emialam sily podniesc sie 12 g po cc a co dopiero mowic o zadbaniu o siebie. po tygodniu dopiero wyprostowalam sie i czulam sie jak czlowiek. przy 2 porodzie wygladalam ciut lepiej:) a lekarze mnie nie obchodza- czy sie im podobam czy nie. Mam męza ktory mnie docenia i jemu chce sie podobac- TO JEST DLA MNIE WAZNE lubie dobrze czuc sie we wlasnej skorze- i na ogol sie czuje(oprocz dzisiejszego dnia;)- jestem bardzo przeziebiona) przyznam ze w szpitalu wygladalam malo atrakyjnie- i nie wstydze sie przyznac-bo to porod a nie wybieranie miss. Jak wygladam na codzien?nizej jest link-jak ktos uwaza ze wygladam na zaniedbana to prosze napisac:) NA PORODOWCE WYGLADALAM MALO CIEKAWIE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeznadziejny..
rozwalił mnie ten topik:D: przysięgam jak tu stoję...po porodzie ,ktOry trwał 22. godz.musiałam się zwlec o własnych siłach i oparta o położną szurałam na salę:D:D zabrakło wózka i:D ..organizm po porodzie dostaje takiego kopa,że góry się da przenosić...ale wstań na drugggi dzień...masakra... po operacji woreczka dostałam miesiączki i z tymi rurami,dziurą w brzuchu stałam i się myłam przy łóżku , pielęgniarki jak to zobaczyły to mało nie zamdlały:D:D ..ale jak zamulacze i znieczulacze przestały działać:(:( ale guano mnie obchodziło czy się spociłam podczas operacji,czy puściły mi zwieracze itd.....i czy włosy mam koloru takiego czy innego i czy młody p. lekarz popatrzy na mnie z pragnieniem zaspokojenia chuci:D:D.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komada
nikt nie mowi tu o wyborach miss tylko o zwyklej codziennej toalecie umyciu wlosow zalozeniu czystej koszuli ( koszula z zaciekami od pokarmu w ktorej dziewczyna chodzi juz drugi dzien brrrr ) tak jak juz wczesniej pisalam dbalam o siebie w szpitalu nie dla meza czy innych ludzi tylko dla siebie.... bo po prysznicu czulam sie o niebo lepiej chociaz w pierwszych godzinach tez nie moglam sie za bardzo wyprostowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beeeznadziejny.. - z ciebie pozytku nie bede miec w salonie kolo porodowki- ech ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komada ja nie mialam sily zwlec sie z lozka. jak moj syn plakal kilka minut wstawalam zeby go wziasc na rece. plakalam bo nie mialam sily szybko do niego podejsc. mialam gdzies moje wlosy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeznadziejny..
nie :D:D następnego dnia krok w lusterku nawet obejrzany czy ładnie zszyte:D:D rzęsy i reszta też...rozwaliło mnie tylko wypominanie tego co nie da się skorygować--natura dała rude czy piegowate czy kartoflany...to ktoś uważa za zaniedbanie..:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem aluzje(nie do mnie skierowana)- otworze rowiez salon operacji plastycznych;) zapisy 9 mc wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeznadziejny..
a powiem też to głośno co każda wie a żadna nie mówi>>>siku robi się po porodzie najlepiej na stojąco pod prysznicem i dlatego między innymi się tam tak często lata:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komada
no prosze tego to ja nie wiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeznadziejny..
groźba położnej,że zacewnikują jeśli się nie odda moczu ileś tam po porodzie i potem cichutko do ucha taka rada:D:D..idz dziecko pod prysznic,odkręć wodę i się samo zrobi:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komada
ja jakos dobrze znioslam cc i czas po niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko topicku zlituj się nad spoconymi, piegowatymi i grubymi. Nie ma nic gorszego jak pomalowane rzęsy podczas porodu, ja miałam i do tego tuszem wodoodpornym ! Oczywiście rozmazałam się, nieświadoma wszystkiego (zapomniałam zmyć makijaż przed wyjazdem na porodówkę) siedziałam tak do obchodu ponieważ wcześniej nie potrafiłam wstać z łóżka. Nie mogłam założyć biustonosza ponieważ po porodzie cyc skoczył mi do góry o 3 rozmiary !!! Tak więc miałam pokarm ściekający po koszuli, rozmazany makijaż, gruba byłam napewno, coś mi się porobiło z hormonami poniewa włosy wyglądały na tłuste pomimo że starałam się je umyć.:D Zdaję sobie sprawę że nigdy gorzej nie wyglądałam ale za to nigdy w życiu nie byłam bardziej szczęśliwa Współczuję śmierdzącej pacjentki na oddziale. Ja też po nieudanych próbach sikania na stojąco do muszli robiłam to pod prysznicem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeznadziejny..
piękne macie dzieci kobiety!!!! a ci przystojni lekarze ginekolodzy widzieli gorsze i śmieszniejsze rzeczy niż to ,że rodząca obok mnie zrobiła kupę:D:D na oddział przyszła babka po imprezie z czymś w tym... i trzeba było zabieg robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beznadziejny-a mnie polozna na szkole rodzenia mowila ze \"kupa\"podczas porodu to normalna rzecz. wiec nie wierze ze jak rodzaca zaliczy taka wpadke to caly oddzial sie smieje z tego przez tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeznadziejny..
dla nich to normalne a my spiete jak ta guma w majtach..żeby dobrze wypaść:D:D tylko nie da się przewidzieć,że to już,że można urodzić bez wcześniejszej lewatywy albo,że ta lewatywa tak do końca nas nie przeczyściła:D:D...... to jest życie a porodówka to nie SPA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komada
jak wstalam z lozka maz przyniosl mi pare stanikow do zmierzenia wybralam sobie dwa a reszte odniosl bo wiadomo ze stanik z ciazy nie bedzie pasowal a podrugie w tamtym nie dalo by sie karmic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×