Latam za nim jak pies chcoiaz wiem, ze na mnie nie zasluguje

Moj byly to maly szantazysta. Jak sie nie odzywam to wysyla mi dwuznacze wiadomosci. Czesto mialam zszargane nerwy bo sadzilam, ze chce zrobic sobie krzywde a chodzilo mu tylko o to abym sie odezwala. A sam odszedl! Jest bardzo przecietny, slucha sie mamy i nie robi nic aby zarobic, tylko jeczy. Nie potrafi od 3 lat znalezc stalej pracy. A ja jak zaslepiona w niego daje sie robic w konia chcoiaz kazdy doznaje szoku gdy dowiaduje sie, ze jeszcze jestem z nim w kontakcie.Chcialabym wreszcie go olac ale znajac jego za jakis czas znowu wysle dramatyczne wiadomosci , ze umiera itp.Facet ma juz swoje lata. Nie ma 15:(