Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak czasami bywa

dlaczego tak trudno pozbierać się po rozstaniu z kimś kogo się kochało...

Polecane posty

Gość tak czasami bywa

rozstaliśmy się wczoraj i wszystko boli, a najgorsze przedemną, wspomnienia i ta samatność, którą czuję już teraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czasami bywa
a właściwie kogo kocha się nadal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kochana długa droga
przed tobą,ale uwierz ,że to przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak...
spox dasz radę, mi tez na poczatku bylo cieżko a dzisiaj juz o wszystkim powoli zapominam, wspomnienia o nim sie zacierają. znajde sobie lepszego samca, taka prawda :) i nie ma sie co zalamywac, bedzie dobrze, zobaczysz :) pierwsze dni/tygodnie beda ciezkie, ale potem juz ladnie sie wszystko ulozy, tylko nie wspominaj nic, zajmij sie czyms, ciesz sie zyciem bo ona jest piekne, czy z facetem czy bez❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak...
dodam jeszcze ze jak cie kocha to wroci, a jak nie to naprawde nie warto zwracac sobie nim glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLafiryndaaaa
no jak będziesz siedzieć i chlipać to może Gwiazdka Cię zastanie... rozstania są zawsze z jakiegoś powodu zastanawiałaś się dlaczego się rozstaliście? jakie są fakty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czasami bywa
Fakty? więc na początku miał pociąg do alkoholu, potem się zmienił ale znowu to wróciło i ostatnio kłamał że nie pił a wiem że pił, mój ojciec jest alkoholikiem więc przeżywałam to podwójnie, ostatnio brakowało mu do mnie szacunku, krzyczał na mnie na ulicy używając wulgaryzmów, szarpal za rękę, pozatym na każdym kroku musiałam mu przypominać do czego służy woda i mydło, to głupie wiem, ale tak było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czasami bywa
wczoraj poprostu powiedziałam, że mam dość tego i że to koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem sama
dlaczego kochamy drani? zakochałam się w bawidamku, odeszłam, przezyłam...uda się i Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak...
odkochasz sie :) teraz to pewnie niemozliwe ci sie wydaje ale za jakis czas sama sie zdziwisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLafiryndaaaa
no tak - psychologicznie uzasadnione i proste jak budowa cepa zakochujemy się osobach, które mają negatywne cechyu naszych rodziców po to, zeby uleczyć sowje życie i pokonać te negatywne cechy wygląda na to, ze dokładnie tak się stało zakochałaś się w facecie, który ma cug do alkoholu sama zdecydowałaś się z nim rozstać - co było bardzo rozsądne a dziś płaczesz, że masz szansę na normalnego gościa? Jako dorosłe dziecko alkoholika udaj się do jakiegoś psychologa i pogadaj, żebyś znów nie wpadła w takie miłości głowa do góry dziewczyno - zrobiłaś bardzo dobrze teraz bądź z siebie dumna - a łzy zostaw innym tego kwiatu pół światu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czasami bywa
najgorsze, że tak trudno zabić to uczucie, ale wolę pocierpieć niż zmarnować sobie całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się leczę
z miłosci do imprezowego pana starszego ode mnie o około 20 lat. Taki podstarzały lovelas, który oczarował młodą kobietę, pobawił się nią i... dałam mu na szczęście kopa, ale jest mi okropnie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak...
ja też się leczę ----> no cos ty :o jak moglas sie zakochac w kims takim i jeszcze teraz cierpiec przez niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się leczę
Bo kurcze potrafił grać na uczuciach, wmówił mi jakim jest cudownym człowiekiem. Wierzyłam mu jak głupia, choć nie mam 15 lat. Ach dziewczyny, znaim się zaangażujecie, to sprawdźcie gościa, bo możecie trafić na takiego skurczysyna jak ja trafiłam. I boli jak cholera mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaaa
Sparwdzic goscia-hehehe-dobre tez tak kiedys sparwdzalm,najpierw chcialm wyczuc mojego chcialm by sie zaangazowal i kiedy to nastapilo zaczelam angazowac sie ja i coz teraz lecze sie z milosci-nie ma reguly wtym nie idzie sprawdzic faceta jedynym sposobem na unikniecie cierpienia przez faceta jest nie zadawanie sie z facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, uśmiech! :) Nie ma jakiejś cudownej rady na zapomnienie, czy pogodzenie się ze smutną rzeczywistością. Ale na pewno bardzo pomaga ciągłe przebywanie z ludźmi! Pamiętajcie, że jesteście wyjątkowe i należy Wam się szczęście od życia, więc kiedyś na pewno Was znajdzie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się leczę
Kurcze, człowiek jest tylko człowiekiem i trudno jest zabić uczucie, które dawało nadzieję. Tak ciężko zapomnieć takie np. słowa: Jesteś moim szczęściem, dajesz mi wiarę, moje Kochanie, kocham Cię calutką... Dźwięczy mi to w uszach cały czas. Okropne są też skojarzenia, wspólne miejsca, nawet głupie przedmioty i ... pustka na komórce, gdy wbrew sobie czeka się choćby na mały znak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaa
ja tez sie lecze---rozumie Ci bo mam tak samo,nietety u mnie juz za duzo sie wydarzylo:( mnie tez brzeczaly slowa bede Cie kochal do konca swiata i jeszcze dluzej:( ja mysle,ze skoro ten Twoj tak mowil to wroci,wie cglowa do gory:) moj nie raz wracal-ale teraz niewiadomo jak bedzie,raczej marne szanse na powrot a kocham i czuje,ze chyab on jednak mnie tez-ale to sie okaze jak naprwde kocha to jeszcze bedziemy miec swoja szanse mnie tez przeslaodwal kom kazdy sms dawal andzije,ze to od niego ale teraz wiem,ze nie napsize a jak juz to formalnie po przyjacielsku,juz starcilam zludzenia co do kom:( pozdrawiam i trzymaj sie cieplo,zobaczysz,ze wroci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się leczę
malaaaaaa, dzięki za słowa pocieszenia. U nas też sporo złego się wydarzyło. Nie powiedział mi wielu rzeczy o sobie. Nie wiem, czy to w ogóle ma sens. Ale tęsknię przeokropnie. A cisza trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaa
wlasnei daj zanc jak wroci,juz jednej dziewczynie an tym forum to wywrozylam i faktycznie wrocil,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w związku przez 5 cudownych lat. Jednak moje szczęście się skończyło i nie mogłam tego zrozumieć i poradzić sobie. Pytałam się czy ma inną, twierdził że nie. Pytałam się czy mnie już nie kocha...też nie to. Powiedział, że nie chce mnie krzywdzić więc odchodzi ( a skrzywdził odchodząc). Nie wiedziałam co robić pisać sms, dzwonić do niego, czy to tak zostawić. Pragnęłam by tylko wrócił. I w koncu wrócił. Wszystko dzięki urokowi u rytualisty perun72@interia.pl po 2 miesiącach oczekiwania powiedział że odejście ode mnie było największym błędem jego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam już nic do stracenia i spróbowałam rytu z magia-anielska.pl, o dziwo po kilku tygodniach mój misiaczek wrócił i jest teraz kochany jak nigdy. Magia działa na serio trzeba tylko dobrze trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×