Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam do was pytanie

Do matek......jak byście postąpiły gdybyście się dowiedziały, ze wasza córka

Polecane posty

Gość okoliczności mają wpływ
oczywiścię że tak. nikt nie ma prawa gwałcić, ale czasami dziewczyny naprawdę to prowokują a potem płacz. a można było uniknąć. takie mamy potworne czasy...:( nie rozumiem tylko, po co ona poszła z nim do hotelu? dziewczyna mająca romans z facetem idąca do hotelu chyba wie po co on ją tam prowadzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do was pytanie
jasne ze wiedziała....i kochali sie normalnie i ona czuła sie przy nim pewnie i bezpiecznie ale nie spotykali sie tam tylko w jednym celu. Jednak pewnego wieczora gdy ona go uprzedzała ze nie ma ochoty na sex bo sie zle czuje i on o tym wiedział ale pózniej w pokoju gdy sie do niej dobierał a ona go odpychała on wcale nie przestawał i zgwałcił ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okoliczności mają wpływ
a ona chce z matką o tym rozmawiać w ogóle? kiepska sytuacja bo wile przeciw niej przemawia.. wiesz, takie niby przyzwolenie a potem się jej odwidziało nagla.. mozna to i tak rozkminić - zawsze są dwie strony.. moim zdaniem ona absolutnie nie jest winna temu co się stało. ale po co teraz opowiadac o tym? spotykała się z nim po hotelach - jak piszesz - w tajemnicy przed matką tak? czy on czasem nie jest żonaty? dziwna sprawa, nie łatwo od razu osądzić, nie znając szczegołow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do was pytanie
on jest po rozwodzie.. wiec taka kobieta/ dziewczyna ze swoimi przezyciami i nieprzyjemnymi odczuciami pozostaje sama ze sobą????bo w sumie to czego sie mogła spodziewac??? wygląda to jakby była dziwką..... ale dla mnie kazde NIE kobiety powinno byc wystarczające, nie wazne czy to jest jej chłopak, mąz czy kochanek czy ktos tam inny....jezeli facet nie zwraca uwagi na to nie , to jest to dla mnie gwałt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okoliczności mają wpływ
oczywiście że tak. ale.. zawsze jest ale.. czemu taka konspiracja? czego się spodziewała? masa pytań? czy ona jest gotowa na konfrontację z nimi? straszne jest to co przeszła (rozumiem ze już nie jest z tym człowiekiem), ale trzbe liczyć się też z drugą stroną tego zdarzenia. a w takiej sytuacji jednak ta druga strona jest.. współczuję jej bardzo.. chyba wie, jak zachowuje się jej matka i sama najlepiej oceni czy warto akurat z nią poruszać ten temat (dużo już czasu upłynęło od zdarzenia) ja wolałabym iść do psychologa na jej miejscu. kobiety psychologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do was pytanie
chyba psycholog bedzie tutaj lepszym rozwiązaniem niz rozmowa z matką. Czasami dobrze jest i rozmawiac z matka i isc do psychologa ale tutaj chyba lepiej matke nie wciągac w to z drugiej jednak strony co to za matka, która tego nie zrozumie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okoliczności mają wpływ
bo to mozna na dwa sposoby rozumieć. ja z perspektywy kobiety patrzę więc emocjonalnie ale nie mam 5 lat, wiem jak się układa i jakie ludzie mają upodobania. czasami naprawdę niektórzy takie agresywne zabawy traktują jako grę wstępną, albo w ogóle lubią takie agresywne i stanowcze zagrania w sexie - może ona coś naprawdę zrobiła czy powiedziała że on to tak zrozumiał, a może on tak lubi i myślał że ona wie - i tak sie stało jak stało. rozumiem słowo NIE, ale w różnych sytuacjach może mieć różne znaczenie.. nie wiem czy mnie zrozumiesz, ja nie piszę że ona sama sobie jest winna, tylko że się może nie dogadali w tej kwestii i ona inaczej odbierała pewne kwestie niż on. to delikatna sfera życia... niektóre kobiety podnieca przemoc, gwałt - z partnerem, nie przygodny.. i może to jakoś tu nie zostało do końca dopowiedziane.. ja byłabym pewnie w szoku, ale potem zaczęłbym się zastanawiać.. jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×