Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wieliczka

Jak przezyc upalne dni ? Co pic , co jesc?

Polecane posty

Gość Wieliczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnni tej matce cos zrobic
dobre pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgojgj
sorry ale nestae jest pełna różnych paskudztw i obok herbaty nawet nei stala... jak już to lepiej zrobic samemu herbatę mrozoną, czy kawę. Ja lubie pic jako orzeźwienie mietę albo zieloną herbatę no i mnóswto wody np z sokiem z cytryny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, ale ja nie pisałam, obok czego stała Nestea ... a jak jesteś daleko od domu, przeszłaś 10 km i słońce praży to raczej nie cofniesz się do domu po mrożoną herbatkę, tylko kupisz to, co oferują w sklepie. Tak jak mówiłam. Polecam Nestea ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
- woda mineralna niegazowana (staropolanka the best) i bez zadnych smakow - shake z mleka/jogurtu i owocow (dodatkowo syci) - na obiad zamiast kotleta z ziemniakami np. chlodny makaron ztruskawkami i odrobina smietany lub jogurtu - gazpacho lub chlodnik - maslanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgojgj
powyżej ktośnade mnąnapisał same pyszności...mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgojgj
poza tym zamiast nestea ja wole napić się wody mineralnej, ale każdy pije to co lubi. Owszemmoże i Nestea ma fajny smak ale... tylkotyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
jak sie napilam nestea to mi sie niedobrze zrobilo, sama chemia - czuc w smaku no nie wierze ze w sklepie tylko nestea mieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgojgj
a do wody to jak juz sama wciskam sok z cytryny (też lubię staropolankę). Wodo smakowa to już nei woda tylko napój zwykle pełen cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
staropolanka najlepsza ze wzgledu na sklad. albo muszynianka plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
gjgojgj - taaaa, naturaly smak owocow, usmiac sie mozna :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, sklepem był Real, więc mogłam się napić czegokolwiek, począwszy od wody mineralnej, skończywszy na Leśnym Dzbanie. Nestea brzoskwiniowa to faktycznie ohyda, ale cytrynowa .. mniam. A co na obiad w taki dzień? No chyba młode ziemniaki i maślanka to dobry patent. Ostatnio jadłam też fasolkę szparagową i myślę, że na lato jest to idealny posiłek. Ale najbardziej to lubię w takie dni jedzenie z grilla, na świeżym powietrzu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
ach, pamietam, obiadek skladajacy sie z piersi w przyprawach z grilla + pol talerza fasolki zoltej z wody. bez zadnych kartofli. miodzio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgojgj
o ja tez lubie kalfior lub brokuły jeść...mięso to z daleka raczej omijam... jem bardzo rzadko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
ja mieso biale, czerwone rzadko, bo nie znosze. i ryby - super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
zazdroszcze tym, co nad morzem - maja swizutkie rybki pod nosem, nie te, co mrozone i przewozone nie wiadomo ile :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do dziś dnia wspominam obiad skomponowany przez teściową: żółta fasolka szparagowa + ziemniaczki podpieczone na patelni (talarki chyba na to mówią). Megaprzysmak. Teraz to czekam, aż się pojawi bób w sprzedaży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgojgj
no i jadam pomidory w duzych ilościach. Np w sosie który sama robię w zupie czy sałatke z samych pomidorów z cebulą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgojgj
ryby też lubię ale mimo iż meiszkam niedaleko morza (słynna anegdota: "którym tramwajem dojadę nad morzem?" zapytała kobieta wysiadająca na Dworcu Głównym w Szczecinie...) to i tu z rybami ciężko a ja je też uwielbiam. Najlpeij byłoby mieć zaprzyjaźnionego rybaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
rybak poszukiwany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
w upały jada się młode ziemniaczki z masłem i koperkiem,do nich do popicia maslanka z lodowki.takie postne,ale pycha i syci. albo,tak jak dziś-rybka z patelni i wczesniej zrobiona,schłodzona sałatka z ziemniaków,z cebulą,sokiem z cytryny,oliwą,cukrem,sola i pieprzem.pycha polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
rybka z patelni - smazone, troche ciezkie nie jem kopru bo go nie cierpie, nie dodaje masla do ziemniakow, bo to dla mnie wstretne, ale takie same ziemniaki z maslanka, mizeria, jajkiem sadzonym moze nawet, to w miare moze byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
ziemniaki z maslanką i mizeria?dziwne połaczenie. zreszta jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgojgj
dlaczego dziwne ja tez tak czasem jadam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×