KONTRAST. PłODNOść kontra BEZPłODNOść.

patrzę na te wszystkie fora.... i współczuję i zarazem stwierdzam że świat jest bardzo nie sprawiedliwy. Jedne chcą bardzo mieć dziecko ... małą fasolkę... nie mogą, próbują, modlą się... placzą:( a inne nie chcą mieć... i wpadają... i rodzą te dzieci... Ja sama należę do 2giej grupy... czyli tej która się zabezpiecza. Jednym i drugim jednak chciałabym życzyć powodzenia:) I tym które chcą baby-oby miały w sobie wkrótce fasolki ;) a tej 2 grupie- aby anty się udawało i nie musiały się martwić skutkiem przyjemności... pozdrawiam Was wszystkie:* :* :* B.