Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jenix1

Nie chcę aby On odszedł!

Polecane posty

Gość jenix1

Jesteśmy razem z Radkiem od pół roku, fakt krótko ale od początku było dla nas oczywiste ze bardzo nam na sobie zależy. Pierwszy raz usłyszałam od Radka „Kocham Cię” w dniu kiedy zaczęliśmy ze sobą chodzić. Ja nie mogłam się na to zebrać aby mu o tym powiedzieć, tak jest do tej pory. Kocham go i bardzo zależy mi na nim. Ale jest mi bardzo trudno okazać komukolwiek uczucia, Radkowi niestety także. Ostatnio powiedział mi że chce ze mną zerwać. Jak to bywa w takich momentach stałam się konkretna zaczęłam zadawać pytania. Reasumując wyszło tak że zachowuje się tak jego poprzednia dziewczyna szczególnie jeżeli chodzi o inicjowanie kontaktów intymnych, że ani razu nie było tak że bym to ja zaczynała. To niestety prawda, ale nie jest tak że nie chciałam. Zawsze chciałam np. pchnąć go na łóżko, związać i kochać do utraty zmysłów. Zrobiłam to ale już po fakcie, po tej rozmowie 2 dni później. Nie tak dosłownie ale zaczęłam inicjować takie kontakty. Jest tak że zrobiliśmy sobie przerwę od siebie, za miesiąc mamy się spotkać, razem pojechać na biwak tylko we dwoje i wtedy zdecydować jak z nami będzie. Nie chcę aby o mnie zapomniał przez ten miesiąc dlatego piszę maile, czasami smsa, nie narzucam się. Staram się po prostu robić to czego do tej pory nie robiłam. Mówić mu o swoich uczuciach, nadziejach, myślach, staram się żeby mnie zrozumiał i abym ja mogła zrozumieć jego. Po prostu nie chcę go stracić i walczę o to uczucie z całych sił. Bo widzę że jest szansa. Planowałam nawet wpaśc do hotelu kiedy juz znajdzie sie w Wawce, zrobić mu niespodzianke i totalnie go zaskoczyć swoim zachowaniem, ale jednak jest powiedziania separacja na jakiś czas, to w sumie nie wiem czy to taki dobry pomysł. Moja siostra twierdzi że jeżeli zdecydowaliśmy się na to aby być razem to nie ma słowa naprzykszac się. A jeżeli chcę aby było dobrze to muszę robić to czego do tej pory nie robiłam dlatego że nie miałam odwagi czy nie chciałam mu przeszkadzać. Podzielcie się ze mną swoimi spostrzeżeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenix1
Niestety ze mną tak nie jest - wiem to z doświadczenia, bo smarkulą juz dawno nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy ty naprawdę tego chcesz? ,bo jezeli robisz to tylko dla niego to nie warto... widocznie poł roku to za krótko dla ciebie ,abyś mogła się otworzyć:) moze to nie ten.. a moze to z nim cos nie tak - a nie z Tobą,skoro przezył cos podobnego z byłą dziewczyną. Pamiętaj to Ty musisz tego chcieć,,, nie rób nic wbrew sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JENIX1
Nie chcę i nie pozwolę aby tak zwyczajnie odszedł. Nie jest tak dosłownie tak samo ja jestem inna, ale w sumie mówi że zachowujemy się podobnie. Jak chce potrafie byc seksi koteczka tylko że do tej pory tego nie robiłam, nie zachowywałam sie w ten sposób a właśnie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JENIX1
Ej tam dziwna ze mnie osóbka i tyle:-) Co ma być to będzie ale póki nie spróbuję tego naprawić to się nie dowiem jak będzie. Przynajmniej sesję mam juz prawie za sobą teraz zabrać się za prace magisterską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkakka
Czy on jako powód odejścia podał tylko tyle, że nie spełniasz jego fantazji erotycznych???? Wiesz, co te facet jest naprawdę niewiele wart. I wiesz, czasami naprawdę warto pozwolić odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżbita Rudin
ale debil i dobrze, niech spierdala. Karty mi mowią, ze to idiota, więc daj sobie z nim spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenix1
Nie jest idiotą, to chyba ja mam ze sobą problem - naprawdę. Te fantazje erotyczne to tylko jeden problem najmniej istotny niestety. Dzis wiem że nie zaufałam mu tak do końca i właśnie o to ma do mnie najwięcej pretensji. Ze wymagam jego inicjatywy nie tylko w sferze erotycznej ale i w innych aspektach. No dobrze może jest troche idiotą a właściwie będzie nim jeżeli jeszcze raz nie spróbuje:-)! A wiem że mam szansę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×