seks zbiorowy

mam wychodzic za maz, jestesmy razem 3 lata..a moj mezczyzna planuje ze okolo 30 jak bysmy byli znudzeni to chcialby sprobowac seks z inna para za wymiana partenrow...zaskoczylo mnie to:(jest kochany itp czuly..inteligenty ale tym to mnie zaskoczyl dobitnie co o tym myslec?

no rozrywkowy z niego facet:o

Nie dopuść żebyście się znudzili jak nie chcesz gruppensexu ;) Zresztą, może Tobie wówczas też się zachce poeksperymentować. Nie zamykaj sobie furtki w razie czego.

powiedzcie mi czy zajeci mezczyzni marza o innych kobietach bedac z jedna?

To zależy od faceta. Ja jak nie byłem singlem to nie myślałem o innych. W każdym razie nie na poważnie.

ja nie wiem co czuc..to tak jakby chcial inna zamiast mnie..mnie inni nie w glowie, ja myslac zbiorowy mam na mysli zdrade a on zabawe

Inny stan świadomości. On Cie kocha i chce być tylko z Tobą. To jest coś głębokiego. A tamto to tylko zwierzęce, nic nie znaczące zabawy. Może tak to widzi. Ja tak bym to tłumaczył. Gdybym miał kogoś przy boku i bym ją kochał to kto wie co by było po \"n\" latach. W końcu wiedziałaby, że tylko ją kocham i to jest najważniejsze. Widać ma większe potrzeby seksualne niż Ty.

i ciagle myslę o nnych, a to tylko dlatego, że zona nie lubi seksu :-(

potrzeby :o to perwersje jakieś są troje to tłok ,a czworo to już tłum

No ja bym sie chyba na to nie zgodzila, mialambym po takmim czyms kaca moralnego i chyba czulabym sie brudna, ale to zalezy od osoby... Proste :)

ja jestem w związku - to po co się z nią żeniłeś? nie wiedziałeś o tym wcześniej?

bo przed slubem bylo wszystko ok. Kochalismy sie przy każdej okazji i gdzie się dało. Ale wiesz.. zakazany owoc inaczej smakuje :-(

To jak sprawdzić taką \"delikwentkę\"?? Bo to nie jest śmieszne stary ;)

hmm to wlasnie dziwne..ja jestem straszna zazdrosnica i nie lubie sie dzielic...jakbym wiedziala ze on mial inna serce by mi peklo..to by popsulo nasz zwiazek tak mysle...jeszcze jakbym wiedziala ze bylo mu dobrze i byl zadowlony:(

no nie jest. Nie wiem jak to mozesz sparwdzić? teraz robi to tylko z obowiazku 2 razy w tygodniu. Rozłozy nogi i mowi: kncz szybko bo mi sie chce spac. To jest żalosne :-(

Nie bierzgo za męza , albo przeprowadź z nim rozmowe , poza tym po iluś tam latach slubu mąż może się znudzić-)

wytresuj sobie dupe ,a bedzie tesknić za wspólnymi chwilami

Ciężko coś doradzić. Spytaj się go czy serio tak mówił i powiedz mu o swoim stanowisku. Powinien docenić, że chcesz mieć go tylko dla siebie. Poza tym staraj się, tak jak pisałem wcześniej, by nie było nudno przez te lata :) Ja np. o różnych rzeczach myślę, ale od myślenia do robienia jest daleka droga.

ej co do tego staram sie , kocham go i w lozku nam dobrze..ale jakos zasmucila mnie jego potrzeba ..mnie inni mezczyzni mierza..ich narzady..innych nie chce...:(

singiel a o czym np myslisz?jaki jest meski punkt widzenia?

Współczuje. Też się takiego czegoś obawiam... Nie chce po iluś tam latach z żoną u boku myśleć o innych kobietach.

Męski punkt widzenia... tak jak pisałem - do jest indywidualna sprawa, ale fakt jest taki, że my inaczej podchodzimy do seksu. Bardziej zwierzęco, tak by tylko rozładować popęd. Możemy odciąć miłość od seksu. Wy łączycie to i stanowi to nierozerwalną całość. U nas też tak jest (ja np. tak mam, nie wiem czy bym mógł iść na dziwki dajmy na to), ale większość chyba nie ma aż takich silnych fundamentów moralnych. A może to taka faza? Może się naoglądał czegoś? Może sam zrozumie, że to by było niezbyt w stosunku do Ciebie... No musisz z nim to wyjaśnić.

ja zdradziłem ja pierwszy raz po 9 latach... i tak dlugo wytrzymałem bo już pół roku po slubie było po seksie, ale łudzilem sie ze sie dotrze ze polubi, ze jak bedzie po 30-tce to nabierze ochoty a tu z roku na rok coraz gorzej. Teraz mowi, że juz do konca zycia moglaby tego nie robic bo nie ma takich potrzeb, ale skoro jestem jej mężem to sie godzi....

A może to wpływ czegoś? Może coś bierze (to kieruję do \"męża\" oczywiście) i to hamuje jej popęd?? Nie no, straszne... :|

u kobiet jest ronzie,,,,spada libido jak sie bierze tabletki anty itp i do tego okres, hormony, zle samopoczucie..nie mamy latwego zycia...ale ja ochote na seks mam...jak nie mam to mowie..teraz mialam kloptoy przez tabletki i bylam jak zimna ryba..zero ochoty..ale go kocham rozmawialismy o tym i je odstwailam...ale zdrady bym nie zniosla...ja nie moglabym zdradzic...nie moglabym..zawsze traktuje ludzi tak jakbym sama chciala byc traktowana...ale seks zbiorowy..on mowi ze to tylko tak zeby jeszcze zaznac czegos innego zanim sie zestarzeje?

co się martwisz na zapas:)

jestes pewien czy ona niema jakiegos kochasia z maczuga , ktory ja regularnie "obsluguje" ??? mam kolezanke , ktora ma od 12 lat 2 facetow na swoje potrzeby jednego do roboty i na papierze a drugiego tak bardzo po cichu. :-(

moja zona nie brała nigdy zadnych tabletek anty. Teraz zaczęła brac bo juz nie chcemy miec dzieci, ale libido u niej ciagle było takie samo

faceta nie ma napewno bo ona sie mnie wstydzi a gdzie dopiero obcego... To nie mozliwe. Poza tym nie ma kiedy. Praca, dom, dzieci, pranie, sprzatanie, gotowanie, jak kladzie sie do łóżka natychmiast zasypia..... a bron Boze gdybym ja dotknął przez sen!!!!!!!!!!!!!!!

no to witamy w klubie , chyba znam jej blizniaczke to moja ex.