czy w wieku 23 lat wstydem jest rozpocząc studia?

jak myslicie?

nie nie nie!

oczywiscie, ze NIE. Ja mialam na studiach znajoma, ktora rozpoczela studia w wieku 50 lat. ;) Teraz poszla na podyplomowe :)

nie i ile nie jest to pedagogika ...

oczywiscei ze nie :)

ja miałam 28 lat jak zaczęłam studia:)

moja mama rozpoczynała w wieku 33 lat a moja koleżanka -jak miała 35 na to akurat nigdy nie jest za pózno....

Ja mam 23 i będę chyba od października zaczynać kolejny kierunek ;-)

50:) i chętnie podjęłabym naukę na studiach, gdyby pozwoliły na to warunki

NIE!!! U mnie na roku studiuja matka z córka (matka po 60, a córka po 30), małżenstwo po 40, babcia (koło 50 jakos)!!

wlasnie ja mam 21 i tez sie zastanawiam nad tym czy jak moze za rok czy dwa bende chciala pojsc czy to dobry pomysl,tylko mi nie chodzi o wtyd a raczej oto czy bende miala na to czas wkoncu musze zajmowac sie domem moze bende do tego czasu miala dzecko noi maz,a ja bym ciagle poza domem byla,ale tak wogole to jasne ze idz na nauke nigdy zapuzno

gagatka, jak sobie radzą?

na nauke nigdy nie ejst za późno:)

na naukę nigdy nie jest za późno

wszyscy wymienieni sa w czołówce srednia dobija 5,0!! (i nie jest to pedagogika) :)

:o

czasuuuu... w wieku 23 moglabys miec juz magistra....

gatka, dzieki za optymistyczną odpowiedź Dorosli mają cel w życiu i wiedzą, co stracili będąc młodymi. Wiem, że byłabym kujonką nr1:D

wpis powyzej do bani :D ja zaluje ze poszalm od razu po maturze :(

:Dgagatka oczywiście...sorki:D

tzn. do stracilas duzo :)

takze jak są pieniądze, ochota i czas to do dzieła!!

dlaczego od razu stracila duzo czasu nie kazdemu sie tak zycie uklada ze po sredniej od razu na studia moze isc

Hej, ja zaczęłam też w wieku 23 lat i myślałam ze będe najstarsza w grupie, ale okazało się że jest kilka babek koło 30 stki, które odchowały se już dzieci i teraz kontynuują edukację. Tak ze spoko nic się nie przejmuj. Grupe mam fajna też, można się dogadać z większością mimo różnicy wieku :)

Nie da rady przystąpić do dzieła. Córka kończy IV rok studiów dziennych (w innym mieście), druga w klasie maturalnej...najwyżej będą mieć niekokształconą matkę:(

wstyd to byc po maturze....

wstyd to byc po maturze....

ale jak nie chcesz poczuc sie staro w grupie studentow to idzna zaoczne, tam jest wiecej "starszych" studentow. na dziennych to jednak same malolaty...no czasem trafi sie jakis 24 na ! rok, ale zwykle to dal niego juz drugie kierunek!

tylko jak rozpoczniesz studia --- to nie pisz,że jesteś "studentkom"..;(

zawsze jest czas na nauke,zachecam i namawiam