wiecie co...

jestem strasznie samotna...

ja też aż do soboty :D

Samotna naczy się? O sso chozzzi?

a mnie każde sobota mija podobnie, jak nie jestem w pracy siedze w domu i czekam....chyba na własna depresję....

ja nie jestem samotna :) mam córeczkę :)

moja córeczka to stara koza :O:P

No to wyjdź gdzieś, umów się z kimś, porób coś! Nie czekaj tylko weź sprawy w swoje ręce!

tyle razy dostac w dupę za to że człowiek chce miłości...ech.....

Samotność moze tez byc piekna..wystarczy ja zaakceptowac, polubic.....kiedy jestes sama mozesz lepiej sama siebie poznac....jesli ja zaakceptujesz , ba polubisz........nagle pojawi sie Ktoś w Twoim życiu:) tak zawsze jest...... Nie możesz bac sie samotności bo inaczej cale zycie spedzisz w leku

lusi moja póki co nawet nie widziała jeszcze kozy :P ;) na żywo :P

nie pisałam że boje się samotności.... akceptuje ja jako naturalny stan...w sumie to z 7 lat nie byłam w poważniejszym związku....

Każdy jest samotny. Na tym życie polega:O

:D

wydaje mi sie, że przez brak uczucia i akceptacji nie moge zyc naprawdę, jestem jak w klatce.....nie daje rady...

:)

ten kawałek rihanny jest świetny...ale nikt nie chce wejśc pod moja parasolkę ;(

po co fotkę...nie jestem brzydka jesli o to chodzi....

Jeśli nie akceptujesz sama siebie nie oczekuj ze druga osoba cie zaakceptuje.......

ja nie twierdze, ze jestes, chce tylko zobaczyc, moze juz nie bedziesz samotna.. ja tez jestem samotny

kochana nie przejmuj się... życie często robi nam niespodzianki w najmniej oczekiwanym momencie pojawi się ktoś kogo weźmiesz pod ten prasol.. nie załamuj się, bądź dzielna... :)

Prawda je taka, że każden jeden z nas jest sam/samotny, bo sam jest ze sobą, różne rzeczy musimy zrobić sami, nikt za nas nie zerobi... Na przykład (skrajny przykład) - umieramy sami. Nikt za nas tego nie zerobi. A że miłości? No toż każdy jeden jej potrzebuje, więc co się dziwisz IYE? Nie próbujesz, nie jedziesz. Próbuj i już. Nie rezygnuj.