pół roku praktycznie w abstynencji!!!no zwariowac można!!!kto też???

pół roku temu spakowałam swojego wybranka i opuścił nasze gniazdko....zawsze miałam duże potrzeby i mogłam kochać sie kilka razy dziennie....to jedno a druga sprawa nie jestem typem samotnika....brakuje mi seksu,pieszczot,czułości ze strony faceta,jego obecności....nie należe do tych co bzykają sie z kim popadnie wiec raczej na chwile obecna nie mam tego na codzień....od tamtego czasu kochałam się z facetem może z 8???razy(z takim jednym,naj naj przyjacielem,tylko nie komentowac tego prosze)....znamy sie kilka lat i zdażało się nam to już w czasie zamartwicy mojego związku.... czasami to już szału dostaje...mam ochote na to czy tamto a tu niestety.... wczoraj mi nawet matka powiedziała-dziewczyno Ty weź sobie kogos poszukaj bo zwariować z Toba można... no i tak jest,wiem,ze to sie wrecz na moim samopoczuciu psychicznym odbija......no trafia mnie wrecz momentami....brr...... już nie wiem jak sobie z tym radzić.....zapomnieć nie zapomnę ,swoje potrzeby mam,a zabawa sama ze soba to dla mnie wielka róznica...zdecydowanie za duża... kto też się wscieka z tego powodu???i......

e tam,ja już z rok i trzymam się dzielnie:)

pierdziele te filmiki..no ile można :(

i odleciałam tam gdzie facetów w bród

z półtora roku mam tak. Filmiki też mi już nie wystarczają i też nie kocham się z przygodnymi laskami. ;(

podbijam kochani:) wróciłam dziś z małej mazurkiej wyprawy:) sexu nie było nie było bo tak już mam:) ale poważnie dośc mam już tego naprawde...tej cholernej samotności...

hi hi

a wibratorka se nie zamontujesz;>:D

wibratorek to moze i dobry ,ale na chwile i od czasu do czasu:)wibratorka nie przytulę ,nie pocałuje i nie wyściskam tak jak prawdziwego faceta...czyż nie????

Pół roku? Ja 25:D

:O

wkurzona jestem:P jeszcze kolejne pół a zwariuje bo takie chwilowe "przebłyski" to nie dla mnie

ja rozstałam sie z faacetem 3 dni temu i już mi brakuje ;( a seks to było najlpesze co nam wychodziło i nie wyobrazam sobie, że z kims innym moze mi być tak samo... już nie mówie, że lepiej :O

ha trzy dni:) a to dobre..:)no to powodzenia życze:P

Bu. A ja od roku nie mam kogo całować po nosku:(

o tam gadasz:P pewnie ktoś by sie znalazł tylko Ty tego nie chcesz..tj tego noska nie chcesz:)

Przecież się nie będę na obcych ludzi na ulicy rzucać:D

no niby nie:):P oj to zycie...

i do sprzątania, gupie dupy. jak macie faceta to wam odbija, a jak wam brak męskich jaj, to jeszcze bardziej wam odbija. gupie cipy.

Nikola lepiej rozwin temat twojego awaryjnego przyjaciela.

dokładnie, siedzę sobie i czytam jak te baby narzekają... a to, że ma chłopa erotomana i nic w domu ni może zrobić, bo tylko by ją pieprzył :o a to, że kocha go ale ma na boku drugiego, bo tamten fajnie gada :o a to, ze ma chłopa, ale seks z nim do kitu i co ona ma zrobić :o a to, że nie ma z nim orgazmów:o reeeety...

ale mi Cie kurwa zal :p

oczy mi sie normalnie poca jak o twojej satuancji podmyslam :p

RTL---------no napewno nie o zwisach:P a co do garów to już sie prxy nich długo nastałam i nastoję jeszcze napewno:P okoński----sprzatam regulrnie więc spokojnie tam :P:P:P:P:P:P:P a i owszem jak brakuje to troche odbija:)a co moze nie ma prawa??:P:) Kontusz-----...długa historia....:) zniesmaczona30-----ogromne gratulacje:)cieszę sie,ze u Ciebie super:P ryracz-----kulturalnie prosze:P.............

to bylo kurrrrrltularnie :p:p:p

ryracz----------a to przepraszam najmocniej:P:P:P:P

bez seksu mozna zyc !

wybaczam wielkodusznie ;-) :D

No pewnie tylko co to za zycie. Wszystko jest dla ludzi. Ja tez wariuje tylko ja sobie tak postanowilem,ze przez jakis czas,juz dobry miesiac mozna obejsc sie bez seksu. Ale to naprawde trudne,bo gdzie nie wsiade,czy jak jestem na miescie(wiadomo jest cieplo wiec wiadomo jak dziewczny chodza ubrane)to czasami mozna miec glupie sytuacje zwlaszczaq jak sie ma krotkie spodenki i kiedy twoj przyjaciel mowi"zobacz jaka ona fajna a jak ladnie pachnie,no ale to glupie i czasami chcac nie chcac ciezko utrzymac w ryzach swojego przyjaciela. Takze Nicola wiem co czujesz chociaz jestem facetem

no pewnie,że mozna zgodze sie ale kurcze jak ktoś ma spore potrzeby i lubi seks to wcale nie jest to takie fajne,napewno nie. jak dla mnie cieżko jest to wytrzymywac biorac pod uwage,ze moje ciało nie jest ogólnie dostepne i robie to okazjonalnie ....przyczynili się do tego chociażby faceci,którzy patrzac na mnie wrecz rozbierają mnie wzrokiem..nie wiem,do końca nie potrafie tego zatolerowac i kiedys sobie postanowiłam,ze nigdy nie dam takiemu facetowi satysfakcji i napewno z takim nie bryknę do łóżka....