Przyjęcie weselne - Szwedzki stół zamiast tradycyjnego - porażka!!!

W sobotę bawiliśmy sie na weselu mojej przyjaciółki i wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie pomysł ze szwedzkim stołem. Ja jako gość stanowczo odradzam! Nikomu nie przypadło to do gustu, gdyż robiło się zbyt wielkie zamieszanie z gośćmi plączącymi się z talerzykami w dłoni. Dodam, że było to wesele na ok. 100 osób, więc mozna sobie tylko wyobrazić, co się działo...

i co? każdy tańczył ze swoim talerzykiem i kielonem w ręku? :D

Nie hehe Stoły owszem były i krzesła też, ale na stołach była tylko wódka i popitka a po całą resztę trzeba było biegać na koniec sali i sobie nakładać. w sumie to trochę źle się wyraziłam. Był bufet szwedzki! Sorki:)

wg mnie kicha :O wesele to jednak wesele i bez sensu organizacyjnie - skoro były normalne stoły dla gości to czemu na nich żarcia nie poustawiać? pewnie ten dodatkowy szwedzki stół zabierał miejsce na sali i był dla gości uciążliwy. dziwny pomysł :O ciekawe jak na to wpadli? :D

no to musiało strasznie wyglądac zwłaszcza jak strsze babki biegły bo kawał miecha :D a tak poważnie to na pewno była porażka

Myślę, że wynikało to trochę z oszczędności...:( Tego jedzenia nie było na tyle aby porozstawiać aż na 4 długich stołach:( Urozmaicenie było, owszem, ale wszystkiego po troszeczkę:(

W sobotę byłam na weselu u przyjaciółki :-) a w piątek już jej tyłek na pół Polski obrabiam

Skoro to jest topik o weselach, to pragnę ostrzec kogoś, kto chce zorganizować u siebie bufet szwedzki i tyle! O jakim obrabianiu tyłka piszesz, nie rozumiem???

jakoś tak głupio bym się czuła, gdyby moja PRZYJACIÓŁKA kilka dni po moim weselu opowiadała jak to beznadziejnie weselników ugościłam

Nawet jeśli ku przestrodze innym.