Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DDADDD

TEN ZA DOBRY TEN ZBYT ZŁY

Polecane posty

Gość DDADDD

Nie wiem co robic, nie radze sobie :(. Mam 24 lata, chcialabym ulozyc sobie zycie, miec chlopaka i plany na przyszlosc. Pochodze z rodziny dysfunkcyjnej- jak ktos wiec co to znaczy, to tez wie jakie problemy sie z tym wiaża. Cale zycie walcze, walcze o siebie, o swoje szczescie. Upadam i sie podnosze. Jestem po 2 letniej psychoterapii, ktora duzo zmienila w moim zyciu, ale nadal z wieloma rzeczami nie umiem sobie poradzic. Lęk przed bliskoscia, a zarazem silna jej potrzeba. Ciagłe dwa bieguny wszelkich uczuc. Trudnosci w nawiazywaniu relacji. No wlasnie relacje..... Nie wiem jak sie zachowywac, nie mam zadnych wzorcow, boje sie uczuc bliskosci ..bo one rania. Mam tendencje do 2 sposobow oceny mezczyzn. Dziele ich na takich ktorzy albo mnie podpozadkuja i wykorzystaja, albo takich ktorych ja podpozadkuje i wykorzystam.Nie chce tak, ale nie umiem inaczej myslec. Poznaje mezczyzn, spotykam sie z nimi...ale zawsze szybko koncze, zawsze znajde jakies wady....Ten mial brzydki sweter, ten zle tanczyl, ten miel g;lupie dowcipy i mi bylo wstyd za niego. Ten jest nieuczciwy, ten oszukuje, ten kreci z innymi na boku. Pierwsze cechy zawsze nadaje tym ktorych uwazam za podpozadkowanych mi. Drugie tym drugim.. Co robic? Angazowac sie w jakis zwiazek? Z ktorymi? Nie umiem wzbudzic w sobie milosci, oceniam trzezwo i krytykuje ;( Co zrobic? znowu poznalam mezczyzne i znowu sam fakt ze sie spotykami, stawia mnie na tej uprzywilejowanej pozycji. boje sie ze to ja bede musiala cale zycie byc jego mama, ze nie poczuje sie kobieta, ktora otacza sie opieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stonkaaa
Sama stwarzasz sobie problemy, bo po co tak daleko wybiegac w przyszlosc? Po co myslec w ogole o facecie z ktorym dopiero co zaczynasz sie spotykac w kategoriach milosci? Wyluzuj troche, daj sie poniesc, ciesz sie zyciem i oceniaj ludzi po ich dobrym sercu. Uprzedzenia zostaw za soba.. Naucz sama siebie wlasciwego, dobrego myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddd dda
niby proste ...ale nie do konca :( Problem jest zreszta w tym..ze nie umiem sie przekonac do bliskosci.. Wiem..wiem ze do milosci daleko..ze powinnam wyluzowac? czyli co? po prostu spotykac sie jeden miesiac drugi....jak osoba sympatyczna i zyczliwa mnie to dac czas..zobaczyc? szkoda ze to nie ejst takie proste..ale caly czas probuje..przekonuje sie ze warto....choc nie wiem czy warto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×