Dużo tu pisałem o mojej ex

Dużo pisałem tu o mojej ex, jeszcze 5 miesięcy temu prosiłem o rady jak sie pozbierać. A teraz wiem ze Ona kocha mnie a ja Ją. Omnia vincit amor :) jesteśmy razem :D Pozwole sobie napisać do wszystkich co spotyka ich jakieś rostanie. Wierzcie w to co robicie, nie unoście się chorą dumą, dajcie szanse miłości, nie zalamywać się, tylko robić swoje a zawsze coś uda się osiagnąć :) A pozatym jeżeli jest miłość to i tak jej nie wymarzecie :D A ona i tak da o sobie znać by was złonczyć :)

A jaki byl powod rozstania ?

Ona odeszła, coś tam namieszał jej ex, potem była nawet z nim troche( Nie kochali się tyle dobrze :) ). Ale prawda jest taka ze wina leżała po obu stronach na początku czerwca sie spotkaliśmy (Ona pierwsza sie odezwała bo nie mieliśmy kontaktu). Wyjaśnilismy wiele spraw sobie, a tydzień puźniej psotanowiliśmy wrucić do siebie.

czyli 5 miesiecy byliscie osobno ? A mieliscie kontakt ?

Nie, zerwaliśmy kontakt z sobą

a w jakim jestescie wieku ? Ja czuje ze im sie jest starszym to trudniej zdecydowac sie na powrot .

Po 22 lata, uwierz na początku też mialem obawy, moje życie zaczynało nabierać kolorów, ale jakoś sie skłoniłem na spotkanie, a puźniej już sie jakos wszystko dobrze potoczyło. prawda jest taka że oboje nawet przez te 5 miesięcy czulismy coś do siebie a teraz to wygrało.

Ale jak wygrac z mysleniem, ze jak sie raz nie udalo to juz sie nie uda?

mi wrozka napisala ze też moj byly wroci do mnie, ale dopiero za jakies 3 miechy, kurde tyle mam czekac :o nie wiem czy bede go chciala za tyle czasu, czemu debil sie wczesniej nie odezwie???

chymmm... postaraj sie troszkę pomyśleć pozytywnie, postawić wszystko na jedną karte. Życie składa sie z ryzka, wiele tracimy ale poprzez własnie ryzyko wiele zyskujemy. Bierna posstawa zazwyczaj nie niesie za sobą jakiś zamin, chciaż wsumnie nas czasami oszczędza, ale wówczas chyba ansze życie jest nudne ( jezeli nie napsiałem na temtat to przepraszam być moze źle coś zrozumiałem)